Choć konferencja klimatyczna ONZ ruszy 10 listopada, światowi przywódcy zaczęli już zjeżdżać do Belém w Brazylii. Nastroje są jednak minorowe: raz jeszcze na COP nie pojawią się liderzy mocarstw, a klimatyczni negacjoniści na świecie rosną w siłę.
Najnowszy raport ONZ dotyczący Krajowo Ustalonych Wkładów (NDC) nie pozostawia wątpliwości – utrzymanie wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej jest zagrożone. Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres ostrzegł, że konsekwencje ewentualnej porażki będą „katastrofalne”.
Nowe badania wskazują, że w latach 2021–2024 na organizowane pod egida ONZ szczyty klimatyczne przybyło ponad 5 tys. lobbystów związanych z przemysłem węglowym, naftowym i gazowym.
Adaptacja i odporność na zmiany klimatyczne – pod tym hasłem szybko rośnie rynek technologii i usług, które mają redukować straty spowodowane globalnym ociepleniem, jednocześnie zapewniając inwestorom bilionowe zyski.
W ciągu najbliższej dekady Chiny zamierzają stać się globalnym liderem w dziedzinie ochrony środowiska. Jak? Planują stworzyć system parków narodowych, który będzie trzykrotnie większy niż jego amerykański odpowiednik – podaje „National Geographic”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas