Latanie samolotem to najbardziej szkodliwy dla klimatu sposób podróżowania, ale ceny biletów lotniczych tego nie odzwierciedlają – są one tańsze, niż powinny, ponieważ przewoźnicy wciąż nie ponoszą pełnych kosztów związanych z emisją CO2. Jak wskazują eksperci, negatywne skutki środowiskowe nie są uwzględniane w cenach biletów.
Tymczasem dane wskazują, że emisje gazów cieplarnianych to poważny problem branży – sektor ten odpowiada za ponad 2 procent globalnych emisji. Co więcej, zaledwie 1 procent światowej populacji odpowiada za ponad połowę emisji związanych z lotnictwem, a nawet w krajach rozwiniętych tylko około połowa społeczeństwa korzysta z transportu lotniczego co roku.
Podatek od biletów lotniczych: Nawet 100 miliardów euro rocznie
Eksperci CE Delft – niezależnej holenderskiej firmy doradczej specjalizującej się w badaniach i analizach z zakresu zrównoważonego rozwoju, ochrony środowiska i polityki klimatycznej – są zdania, że rozwiązaniem problemu mogłoby być wprowadzenie podatku od biletów lotniczych. Jak miałoby one wyglądać?
Czytaj więcej
Nie da się doprowadzić do stworzenia lotnictwa neutralnego klimatycznie, jeśli myśli się o wykorz...
Eksperci wskazują na opłaty w wysokości 10 euro za loty krótkodystansowe w klasie ekonomicznej (w tym loty krajowe), 30 euro za loty długodystansowe, oraz 20 euro za bilety w klasie biznes na krótkich trasach (do 120 euro na długich). Badacze zaznaczają, że tego rodzaju rozwiązanie mogłoby przynieść dochód rzędu 106 miliardów euro rocznie. "Alternatywnie system oparty na zużyciu paliwa mógłby przynieść około 84 miliardów euro rocznie, choć istniałoby wówczas ryzyko omijania przepisów przez linie lotnicze poprzez zmianę tras lotów” – czytamy.