Konieczne jest podjęcie pilnych działań w celu ograniczenia negatywnego wpływu działalności spółek górniczych na ekosystemy rzeczne. Spółki górnicze odpowiedzialne są za ponad 70 proc. ładunków chlorków i siarczanów zrzucanych do Odry i innych rzek, powinny zatem zostać objęte obowiązkiem stosowania nowoczesnych metod odsalania odprowadzanych do rzek ścieków. Należy pilnie przeprowadzić kontrolę pozwoleń wodnoprawnych wydanych spółkom górniczym oraz ograniczenie dopuszczalnych w nich limitów stężeń chlorków i siarczanów obecnych w ściekach zrzucanych do rzek.
- Obecnie tylko 1,1 proc. polskich wód powierzchniowych jest w dobrym stanie ekologicznym. To oznacza że 98.9 proc. wymaga działań poprawiających ich stan. Dlatego postulaty dotyczące ochrony wody zawarte w Manifeście 100 Dni powinny stanowić priorytet dla przyszłego rządu. Konieczne jest natychmiastowe opracowanie planu odbudowy ekosystemu Odry oraz zweryfikowanie planów regulacji i kanalizacji tej rzeki, w tym planów budowy na niej kolejnych stopni wodnych. Potrzebujemy też natychmiastowych działań na rzecz walki z suszą – przykładowo programu odbudowy naturalnej retencji w skali zlewni, w tym na terenach wcześniej zmeliorowanych (tylko około 10 proc. rowów posiada obecnie urządzenia do zatrzymywania wody – oznacza to, że rowy stale odprowadzają wodę z krajobrazu i pogłębiają problem suszy). Czekamy też na pilne objęcie ochroną terenów podmokłych i torfowisk – naturalnych terenów retencji wody, których zachowanie w dobrym stanie jest kluczowe dla ograniczania skutków suszy i redukowania ryzyka powodzi. Działania z Manifestu 100 Dni dla wody to dopiero początek działań na rzecz ochrony wody w Polsce, ale działania pilne i niezbędne – Piotr Nieznański, WWF Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
- Zeszłoroczna katastrofa na Odrze jest jaskrawym przykładem stanu polskiej przyrody, a w szczególności polskich rzek. Obecny rząd skupia się na ich regulowaniu i przegradzaniu, co jest działaniem kosztownym i niebezpiecznym społecznie oraz środowiskowo. W rzeczywistości nasilających się skutków kryzysu klimatycznego te działania nie gwarantują bezpieczeństwa powodziowego, a w dodatku nasilają problemy związane z retencją wody i suszą, która od lat regularnie doskwiera w szczególności rolnikom. W tym kontekście konieczne jest pilne uchylenie tzw. "specustawy powodziowej", która służy dalszej destrukcji polskich rzek. Rząd, niszcząc polskie rzeki, ignoruje przy tym największe dla nich zagrożenia, które odpowiadają za pamiętną katastrofę odrzańską. Ustawa, która miała dotyczyć rewitalizacji Odry, tak naprawdę polega głównie na dalszym betonowaniu tej rzeki i ignorowaniu źródeł katastrofy, w szczególności silnie zasolonych wód zrzucanych do dopływów Odry i Wisły przez kopalnie węgla kamiennego na Śląsku. Potrzebne jest uchylenie tej ustawy i poważne zajęcie się problemem, w tym zobowiązanie spółek górniczych do przeprowadzenia ocen oddziaływania na środowisko w kopalniach, w których takich ocen nie ma oraz do dokonania koniecznych inwestycji w instalacje służące oczyszczaniu ich silnie zasolonych ścieków. Niezwykle istotne jest też odwrócenie szkodliwej przyrodniczo i społecznie polityki obecnego rządu. Konieczne jest dążenie do renaturyzacji rzek poprzez takie działania jak np. powołanie Parku Narodowego Dolnej Odry i dalsze działania mające na celu ochronę oraz przywracanie przyrody do życia. Tylko takie postępowanie zapewni nam bezpieczeństwo i czyste środowisko, służące ludziom i przyrodzie. Nowy rząd po prostu nie może pozwolić sobie na zwłokę w tym temacie – Mikołaj Gumulski, Greenpeace Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
3. Odwrócenie niekorzystnej nowelizacji tzw. ustawy ocenowej (potocznie Lex Knebel).
Ustawa ocenowa nie uwzględnia konieczności konsultacji z sąsiadującymi mieszkańcami ani właścicielami gruntów na obszarze planowanej inwestycji, która zostanie uznana przez rząd za "strategiczną" na podstawie subiektywnych kryteriów. Mogą one być realizowane nawet w przypadku sprzeciwu ze strony lokalnych władz i wbrew istniejącym miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego. Ustawa ta wprost narusza obowiązującą w Unii Europejskiej Dyrektywę Siedliskową, co przyczyni się do dezintegracji systemu ochrony przyrody działającego w ramach sieci Natura 2000 w Polsce. Ponadto, jest sprzeczna z Ramową Dyrektywą Wodną, ponieważ wprost przewiduje możliwość negatywnego wpływu na cele dotyczące jakości środowiska wodnego.
- Rządy Zjednoczonej Prawicy dokonały ogromnych spustoszeń w kwestiach przyrody i klimatu. Od ciągnących się już latami problemów takich jak zaniedbywana sprawiedliwa transformacja czy pogłębiająca się dewastacja polskich lasów, po przepchane przez Sejm na ostatniej prostej przepisy jak Lex Knebel czy ustawa odrzańska. Wszystko to pokazuje nie tylko anachroniczny stosunek do przyrody, pasujący raczej do gierkowskiego PRL niż do Polski doświadczającej coraz mocniej kryzysu klimatycznego i przyrodniczego. Pokazuje to również, że dla rządzących tak naprawdę nie liczy się bezpieczna przyszłość osób mieszkających w Polsce, a życie w zdrowym i bezpiecznym środowisku przegrywa w walce z inwestycyjną gigantomanią. Mieszkańcy i mieszkanki naszego kraju zasługują na zdecydowaną zmianę kursu po wyborach, na rząd, który zatroszczy się o klimat, przyrodę i nasze życie. Dlatego tak ważne jest, by startujące w wyborach partie jasno opowiedziały się za zdrową i bezpieczną przyszłością – Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.