Reklama
Rozwiń

Co trzeci obywatel chce uciec z tego kraju. Zalew wniosków o „wizy klimatyczne”

Blisko jedna trzecia mieszkańców Tuvalu, wyspiarskiego kraju na Pacyfiku, który - ze względu na podnoszący się poziom wód oceanów, związany z globalnym ociepleniem – może zniknąć pod wodą, stara się o wizy klimatyczne do Australii.

Publikacja: 27.06.2025 18:03

Tuvalu zamieszkuje ok. 11 700 osób. Władze tego kraju wielokrotnie apelowały o podjęcie kroków mając

Tuvalu zamieszkuje ok. 11 700 osób. Władze tego kraju wielokrotnie apelowały o podjęcie kroków mających na celu walkę ze zmianami klimatycznymi.

Foto: AdobeStock

Podczas gdy w niektórych miejscach na świecie już teraz występują warunki niekorzystne dla człowieka, pogłębiający się kryzys klimatyczny sprawia, że temperatury wciąż rosną, a fale upałów przybierają na częstotliwości oraz intensywności. Dalszy wzrost globalnej temperatury sprawi, że wiele regionów przestanie się nadawać do zamieszkania, co wymusi migracje klimatyczne. Podobnie jest także w przypadku podnoszącego się – w wyniku globalnego ocieplenia – poziomu wód oceanów. Opuszczenie swojego dotychczasowego miejsca zamieszkania planuje blisko jedna trzecia mieszkańców Tuvalu.

Niemal jedna trzecia całkowitej populacji Tuvalu chce opuścić swój kraj. Powodem zmiany klimatu 

Tuvalu – państwo położone na Oceanie Spokojnym w zachodniej Polinezji na północ od Fidżi – w rezultacie zmian klimatycznych i związanego z nimi podnoszenia się poziomu oceanów (w minionym stuleciu to wzrost o blisko 20 cm), już wkrótce – bo według badań ONZ do 2050 – w znacznej części może znaleźć się pod wodą. Naukowcy zaznaczają, że kraj ten należy do najbardziej zagrożonych klimatycznie miejsc na Ziemi. W ocenie ekspertów, archipelag może stać się niezdatny do zamieszkania w ciągu najbliższych 80 lat. Co więcej, dwa z dziewięciu koralowych atoli tworzących kraj zostały już w dużej mierze pochłonięte przez ocean.

Czytaj więcej

Państwo na Pacyfiku zaoferuje „złote paszporty”. Ratunek przed zmianami klimatu

By zapobiec katastrofie podjęto już między innymi akcję zalesiania – zasadzono szybko rosnące drzewa i krzewy, które mają umocnić wybrzeża. Gdy jednak woda zacznie zalewać wyspy, wszystkich mieszkańców ma ewakuować Królewska Nowozelandzka Marynarka Wojenna. Rząd rozważa również możliwość przeniesienia mieszkańców w inne miejsca.

Choć wyspy nie zostały jeszcze całkowicie zalane, już teraz blisko jedna trzecia mieszkańców Tuvalu, chce opuścić swój kraj. Złożyli oni wnioski o uzyskanie „wiz klimatycznych” oferowanych przez Australię – wynika z oficjalnych danych, do których dotarła Agencja France-Presse (AFP). Doszło do tego w ramach przełomowego porozumienia migracyjnego, które Canberra określa jako „pierwsze tego rodzaju na świecie”.

Australijski rząd zaoferował nową kategorię wiz, która przeznaczona jest specjalnie dla dorosłych obywateli Tuvalu. Podczas gdy program zakłada jednak przyznawanie 280 dokumentów rocznie, do pierwszej tury losowania wiz zgłosiło się już ponad trzy tysiące Tuvaluańczyków. To niemal jedna trzecia całkowitej populacji kraj

Zmiany klimatu zatopią państwa na Pacyfiku?

Eksperci podkreślają, że inicjatywa Australii jest odpowiedzią na rosnące wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi w regionie. Jak zauważa agencja AFP, porozumienie w sprawie wiz klimatycznych zostało zawarte w momencie, kiedy wiele państw wyspiarskich walczy o zapewnienie sobie przyszłości w obliczu podnoszącego się poziomu mórz.

Program wizowy Australii – choć ograniczony – może stać się precedensem dla innych krajów rozważających mechanizmy migracji klimatycznej. To także potwierdzenie – i to przez jedno z największych państw regionu – że skutki zmian klimatu już dziś mają bezpośredni wpływ na życie tysięcy ludzi.

Czytaj więcej

Czy państwa mają obowiązek walczyć ze zmianami klimatu? Przełomowa opinia MTS

„To pierwszy tego rodzaju układ na świecie” – podkreślają australijskie władze, które uznają porozumienie za historyczne. Realizacja programu prawdopodobnie stanowi jednak dopiero początek większych migracyjnych zmian w regionie Pacyfiku.

Poza programem wizowym, Australia zobowiązała się też wcześniej do pomocy władzom Tuvalu w działaniach mających chronić mieszkańców przed skutkami zmian klimatycznych. Premier Tuvalu nazwał układ „nie tylko przełomowym", ale też „ogromnym skokiem naprzód we wspólnej misji zapewnienia regionalnego bezpieczeństwa, zrównoważonego rozwoju i dobrobytu”.

Tuvalu obejmuje 6 atoli i 3 wyspy, tworzące archipelag Wysp Lagunowych. Geograficznie należy do Polinezji. Łączna powierzchnia kraju wynosi 26 km², a największą wyspą jest Vaitupu (ok. 5 km²). Archipelag ciągnie się na odcinku 600 km z północnego zachodu na południowy wschód. Maksymalna wysokość wysp wynosi 5 m n.p.m. stąd podniesienie poziomu oceanów nawet o metr-dwa, może doprowadzić do zniknięcia dużej części Tuvalu pod wodą.

Tuvalu zamieszkuje ok. 11 700 osób. Władze tego kraju wielokrotnie apelowały o podjęcie kroków mających na celu walkę ze zmianami klimatycznymi. 

Podczas gdy w niektórych miejscach na świecie już teraz występują warunki niekorzystne dla człowieka, pogłębiający się kryzys klimatyczny sprawia, że temperatury wciąż rosną, a fale upałów przybierają na częstotliwości oraz intensywności. Dalszy wzrost globalnej temperatury sprawi, że wiele regionów przestanie się nadawać do zamieszkania, co wymusi migracje klimatyczne. Podobnie jest także w przypadku podnoszącego się – w wyniku globalnego ocieplenia – poziomu wód oceanów. Opuszczenie swojego dotychczasowego miejsca zamieszkania planuje blisko jedna trzecia mieszkańców Tuvalu.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klimat i ludzie
Shein i obietnice bez pokrycia. Rośnie presja na giganta „szybkiej mody”
Klimat i ludzie
Najbogatsza organizacja klimatyczna na świecie. Wydaje miliony, mało kto ją zna
Klimat i ludzie
Nadchodzi nowy unijny cel klimatyczny. Będzie ambitnie czy wygodnie?
Klimat i ludzie
Jak Polacy podchodzą do zmian klimatu? Obojętność, brak wiedzy i dezinformacja
Klimat i ludzie
Zmiany klimatu zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego. Eksperci ostrzegają