Pogłębiający się kryzys klimatyczny powoduje występowanie coraz bardziej intensywnych i częstszych katastrof. Zgodnie z raportem ONZ, opublikowanym w marcu, ponad 90 proc. zgonów spowodowanych takimi wydarzeniami ma miejsce w krajach rozwijających się, z których większość w bardzo niewielkim stopniu przyczyniła się do wzrostu globalnej temperatury. Jak wykazało najnowsze badanie organizacji Oxfam, przeprowadzone we współpracy ze Sztokholmskim Instytutem Środowiska, planecie najbardziej szkodzą najzamożniejsi mieszkańcy planety.
1 proc. najbogatszych obciąża środowisko tak jak 5 mld najbiedniejszych
Naukowcy ustalili, że 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie generuje mniej więcej tyle samo emisji gazów cieplarnianych, co najbiedniejsze 66 proc. Według analizy Oxfam, zarówno 77 milionów najzamożniejszych mieszkańców planety, jak i najuboższe 5 miliardów, w 2019 roku odpowiadało za 16 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych, czyli 5,9 miliarda ton CO2.
Czytaj więcej
Ze wstępnych danych Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF) wynika, że w piątek po raz pierwszy od rozpoczęcia pomiarów odnotowano średnią globalną temperaturę wyższą o 2,06°C od poziomu z epoki przedindustrialnej.
Z badania wynika, że w 2019 roku kraje o wysokich dochodach wygenerowały 40 proc. światowych emisji dwutlenku węgla wynikających z konsumpcji, z kolei kraje o niskich dochodach odpowiadały jedynie za 0,4 proc. takich emisji.
Raport Oxfam: Przez najbogatszych z powodu upałów umrze 1,3 mln osób
W raporcie zauważono, że emisje generowane przez najbogatszy 1 proc. globalnej populacji doprowadzą do 1,3 miliona zgonów spowodowanych nadmiernym upałem, z których większość nastąpi do końca dekady.