Reklama

Nowy typ dezinformacji klimatycznej. „Potrzebujemy gotowych rozwiązań”

Brazylijski dyplomata André Corrêa do Lago, przewodniczący tegorocznego szczytu klimatycznego COP30 w mieście Belem podkreśla, że zmiany klimatu są coraz częściej podważane nie pod kątem naukowym, a ekonomicznym.

Publikacja: 06.06.2025 05:00

Na Florydzie, amerykańskim stanie regularnie nawiedzanym przez huragany, wielu właścicieli nieruchom

Na Florydzie, amerykańskim stanie regularnie nawiedzanym przez huragany, wielu właścicieli nieruchomości ponosi swoje domy starając się w ten sposób uniknąć podtopień w okresie ulew i huraganów, które z powodu zmian klimatu stały się bardziej gwałtowne.

Foto: JOE RAEDLE / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

W wywiadzie dla dziennika The Guardian André Corrêa do Lago ostrzega, że świat mierzy się z nową metodą podważania antropogenicznych zmian klimatu. W ciągu ostatnich lat konsekwencje kryzysu klimatycznego stały się coraz bardziej zauważalne – na świecie padają kolejne rekordy temperatur, a ekstremalne zjawiska pogodowe przybierają na sile i częstotliwości. Denialiści klimatyczni zmienili więc nieco narrację i obecnie polityka klimatyczna jest atakowana nie ze względu na jej naukowe podstawy, a rzekomą nieefektywność ekonomiczną.

Jak podkreśla dyplomata, nowy rodzaj negacji klimatycznej może być równie niebezpieczny, jak wcześniejsze podważanie naukowego konsensusu w tej kwestii. Szef tegorocznej Konferencji Stron twierdzi, że jego głównym zadaniem będzie przeciwdziałanie próbom niektórych grup interesów, które chcą powstrzymać transformację globalnej gospodarki w niskoemisyjną.

Dezinformacja klimatyczna. Dyplomata o nowym rodzaju populizmu

„To nowy rodzaj sprzeciwu wobec działań na rzecz klimatu” – mówi André Corrêa do Lago w rozmowie z „Guardianem”. Jesteśmy świadkami prób dyskredytowania polityki klimatycznej. Dzisiaj nie da się już zaprzeczać zmianom klimatu używając argumentów naukowych. Dlatego obserwujemy zmianę – w kierunku zaprzeczania temu, że działania gospodarcze hamujące zmiany klimatu mogą być korzystne dla gospodarki i dla obywateli”.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki o węglu, Zielonym Ładzie i OZE. Jakie poglądy ma prezydent-elekt?

„Nowy populizm próbuje pokazać [że walka ze zmianą klimatu nie działa]. Teraz kolej na tych, którzy wierzą w walkę ze zmianą klimatu, aby pokazać i udowodnić, że walka ze zmianą klimatu jest możliwa i że może wiązać się z korzyściami ekonomicznymi i lepszą jakością życi – mówi Corrêa do Lago.

Reklama
Reklama

„Większość odpowiedzi musi przyjść ze strony gospodarki” – dodaje brazylijski dyplomata. „Mamy pod dostatkiem wiedzy naukowej i dość przykładów na to, jak zmiany klimatu wpływają na życie człowieka. Teraz potrzebujemy gotowych rozwiązań. W dyskusję muszą włączyć się ekonomiści”.

Zmieniająca się sytuacja geopolityczna na świecie zauważalnie wpłynęła na kształtowanie się polityki klimatycznej. Prezydent Stanów Zjednoczonych, największego historycznego emitenta CO2, niezwłocznie po objęciu urzędu wycofał się z Porozumienia Paryskiego, co wysłało niepokojącą wiadomość dla innych zanieczyszczających. Eksperci szacują, że na podobny ruch mogą zdecydować się m.in. Arabia Saudyjska, Rosja, Argentyna czy Wenezuela.

Otwarte blokowanie działań klimatycznych nie jest jedynym zagrożeniem – szkodliwa jest również opieszałość we wdrażaniu bardziej ambitnych działań na rzecz klimatu. W lutym tego roku sygnatariusze Porozumienia Paryskiego mieli złożyć zaktualizowane plany redukcji emisji ustalane na szczeblu krajowym, czyli NDC (ang. Nationally Determined Contributions). Spośród 195 krajów sygnatariuszy, terminu dotrzymało zaledwie 13. Jak wynika z analizy Carbon Brief, te, które nie złożyły swoich nowych planów, odpowiadają za 83 proc. globalnych emisji CO2 oraz niemal 80 proc. światowej gospodarki.

W wywiadzie dla dziennika The Guardian André Corrêa do Lago ostrzega, że świat mierzy się z nową metodą podważania antropogenicznych zmian klimatu. W ciągu ostatnich lat konsekwencje kryzysu klimatycznego stały się coraz bardziej zauważalne – na świecie padają kolejne rekordy temperatur, a ekstremalne zjawiska pogodowe przybierają na sile i częstotliwości. Denialiści klimatyczni zmienili więc nieco narrację i obecnie polityka klimatyczna jest atakowana nie ze względu na jej naukowe podstawy, a rzekomą nieefektywność ekonomiczną.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Planeta
To był najcieplejszy czerwiec w historii zachodniej Europy. Dwie fale upałów
Planeta
Przyrodniczy „raj na Ziemi” może zniknąć. Zagrożeniem zmiany klimatu i turyści
Planeta
Globalny budżet węglowy bliski wyczerpania. „Klimat płonie”
Planeta
W Polsce rośnie lęk przed zmianami klimatu. Wierzymy, że rząd nas ochroni
Planeta
Europę opanowuje fala upałów, a Polska zaczyna oszczędzać wodę
Reklama
Reklama