Wysokie uzależnienie od węgla kamiennego staje się coraz większym wyzwaniem wobec dzisiejszych zmagań z wysoką emisją CO2. Według danych Forum Energii, opracowanych na podstawie raportu URE „Energetyka cieplna w liczbach – 2021”, ogrzewanie mieszkań ciepłem systemowym, związane jest z emisją 30 mln ton CO2 w ciągu roku. W dodatku każdy sezon grzewczy powoduje drastyczny wzrost zanieczyszczeń powietrza, a wszechobecny smog wpływa na zdrowie mieszkańców.
Przejście na gaz nie jest rozwiązaniem
Musimy też nadążyć za regulacjami UE, które coraz intensywniej dążą do zwiększania wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Rozwiązaniem nie jest przejście na gaz ziemny, który również jest paliwem kopalnym i w strukturze paliwowej ciepła systemowego w Polsce plasuje się na drugim miejscu.
Czytaj więcej
Sprzedawca nieruchomości musi podzielić się dochodem z fiskusem. Podatku nie będzie, jeśli wyda pieniądze z transakcji na remont bądź wyposażenie innego lokum.
Według danych, opracowanych przez Forum Energii, gaz zapewnia 9,9 proc. zapotrzebowania na energię. Co więcej, przejście na gaz ziemny nie rozwiązuje wyzwania uzależnienia od dostawców zagranicznych, a co za tym idzie niestabilności cenowej oraz ryzyka przerwanych łańcuchów dostaw.
Branża przekonała się o tym w roku 2021, kiedy świat mierzył się z wysoką destabilizacją na rynku paliw, w tym gazu ziemnego, którego ceny wzrosły dwukrotnie.