Globalny cykl hydrologiczny stracił równowagę. „Pierwszy raz w historii”

Działalność człowieka i zmiany klimatu sprawiają, że globalny cykl hydrologiczny staje się coraz bardziej zaburzony – suche obszary na Ziemi stają się jeszcze suchsze, zaś tam, gdzie jest wilgotno, pada jeszcze więcej deszczu. Tak źle, jak obecnie, nie było jeszcze nigdy. Co się z tym wiąże?

Publikacja: 18.10.2024 03:36

W tym roku susza dotknęła też obszar Amazonii.

W tym roku susza dotknęła też obszar Amazonii.

Foto: REUTERS/Bruno Kelly

Komisja ds. Ekonomiki Wody – międzynarodowa inicjatywa mająca na celu poprawę zarządzania zasobami wody – opublikowała swój najnowszy raport. Wnioski: niemal trzy miliardy ludzi i ponad połowa światowej produkcji żywności znajdują się na obszarach doświadczających pogłębiającego się niedoboru wody. 

Globalny obieg wody został zaburzony przez zmiany klimatu

Jak stwierdzają w raporcie eksperci Komisji ds. Ekonomiki Wody, „ludzkość po raz pierwszy w historii wytrąciła globalny cykl hydrologiczny z równowagi”. Badacze oceniają, że zagraża to prawie połowie produkcji żywności na naszej planecie. „Ludzie napędzili rosnącą katastrofę wodną, ​​która będzie siać spustoszenie w gospodarkach, produkcji żywności i życiu” – czytamy. 

Naukowcy oceniają, że na niedobory wody szczególnie narażone są regiony o dużej gęstości zaludnienia – między innymi południowa Europa, północno-wschodnie Chiny i północno-zachodnie Indie.

„Po raz pierwszy w historii ludzkości wytrącamy globalny cykl wodny z równowagi” - powiedział cytowany przez CNN Johan Rockström, współprzewodniczący Globalnej Komisji ds. Ekonomiki Wody i autor raportu. „Nie można już polegać na opadach, źródle wszelkiej słodkiej wody” – zaznaczył.

Richard Allan, profesor nauk o klimacie na Reading University w Anglii, podkreślił natomiast, że raport „maluje ponury obraz spowodowanego przez człowieka zakłócenia globalnego cyklu hydrologicznego – najcenniejszego zasobu naturalnego, który ostatecznie podtrzymuje nasze środki do życia”.

Czytaj więcej

Brak wody ciąży globalnej ekonomii

Ponad połowa światowej produkcji żywności znajduje się na obszarach doświadczających pogłębiającego się niedoboru wody

Raport opublikowany przez Globalną Komisję ds. Ekonomiki Wody nie pozostawia złudzeń – eksperci oceniają w nim, że prawie trzy miliardy ludzi i ponad połowa światowej produkcji żywności znajduje się na obszarach doświadczających pogłębiającego się niedoboru wody.

Badacze zauważają, ze jednymi z typowych czynników, które mogą być odpowiedzialne za wywołanie kryzysu wodnego na świecie, są wylesianie i zmiana klimatu. Niemniej istotne jest także jednak nadmierne zużycie wody, które – jak oceniają badacze – wynika ze złej polityki rządów. „Woda jest często źle zarządzana z powodu nieodpowiedniej polityki dotowania inwestycji” – czytamy w raporcie. Jak dodano, dotacje na uprawy wymagające dużej ilości wody – takie jak bawełna i trzcina cukrowa – zachęciły do ich uprawy w Azji Południowej i na Bliskim Wschodzie". Tymczasem te obszary należą do najbardziej suchych terenów na naszej planecie.

Raport Komisji ds. Ekonomiki Wody wskazuje, że co roku na świecie na rolnictwo wydaje się co najmniej 550 miliardów dolarów, które są szkodliwymi dla środowiska dotacjami. Zdaniem naukowców naraża to na utratę do 13,2 kilometrów sześciennych wód gruntowych.

Dotacje, o których mowa przyczyniać się mają do nadmiernego zużycia wody i degradacji środowiska. Eksperci sugerują, że pieniądze te powinny zostać przeznaczone na rozwiązania, których celem jest oszczędzanie wody, a także ochrona i przywrócenie ekosystemów słodkowodnych. Część środków trafić powinna także na cele, które zapewniają dostęp do czystej wody dla wrażliwych społeczności – wskazują badacze.

 Zaburzenia globalnego cyklu hydrologicznego głęboko powiązane ze zmianami klimatycznymi

W raporcie stwierdzono, że zaburzenia globalnego cyklu hydrologicznego są „głęboko powiązane” ze zmianami klimatycznymi. „Stabilne zaopatrzenie w wodę jest niezbędne do podtrzymywania roślinności, która może magazynować węgiel ogrzewający planetę. Jednak szkody wyrządzane przez ludzi – w tym niszczenie terenów podmokłych i wycinanie lasów – wyczerpują te pochłaniacze węgla i przyspieszają globalne ocieplenie. Z kolei upał napędzany zmianami klimatycznymi wysusza krajobrazy, zmniejsza wilgotność i zwiększa ryzyko pożarów” – czytamy. 

Jak wskazują naukowcy, kryzys staje się jeszcze bardziej poważny ze względu na ogromne zapotrzebowanie na wodę. W raporcie stwierdzono, że ​​przeciętnie ludzie potrzebują minimum około 4 tys. litrów wody dziennie, by prowadzić „godne życie”. To znacznie więcej niż 50-100 litrów, które według Organizacji Narodów Zjednoczonych są potrzebne na podstawowe potrzeby. To także dużo więcej niż większość regionów – zwłaszcza biednych – jest w stanie zapewnić z lokalnych źródeł.

„Działalność człowieka zmienia strukturę naszej planety i powietrza nad nią, co ociepla klimat, nasilając zarówno ekstremalne warunki mokre, jak i suche oraz zaburzając wzorce wiatru i opadów” – mówi Allan.

Czytaj więcej

Przemysł spożywczy nie jest gotów na niedobór wody

Niedobory wody. Jak rozwiązać ten problem?

Zdaniem badaczy kryzys można rozwiązać jedynie poprzez lepsze zarządzanie zasobami naturalnymi i masowe ograniczenie zanieczyszczeń powodujących ocieplenie planety. Autorzy raportu twierdzą, że rządy świata muszą uznać globalny cykl hydrologiczny za „dobro wspólne” i zająć się nim razem. „Kraje są od siebie zależne, nie tylko ze względu na jeziora i rzeki, które przekraczają granice państw, ale także ze względu na wodę w atmosferze, która może pokonywać ogromne odległości” – czytamy. „To oznacza, że ​​decyzje podejmowane w jednym kraju mogą zakłócić opady deszczu w innym” – podkreślono. 

„Globalny kryzys wodny to tragedia, ale jest to również okazja do przekształcenia ekonomii wody” — powiedziała Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektor generalna Światowej Organizacji Handlu i współprzewodnicząca komisji, która opublikowała raport. Jak dodała, ​​odpowiednia wycena wody jest niezbędna, „by rozpoznać jej niedobór i wiele innych korzyści, jakie przynosi”.

Raport Globalnej Komisji ds. Ekonomiki Wody pojawił się niedługo przed szczytem ONZ w sprawie różnorodności biologicznej w Kolumbii. Światowi przywódcy będą omawiać podczas spotkania, jak chronić dziką przyrodę i naturalne siedliska. Ubiegłoroczne wydarzenie skłoniło 195 krajów do zgody na ochronę i przywrócenie co najmniej 30 proc. lądu i wody Ziemi do 2030 r.

Komisja ds. Ekonomiki Wody – międzynarodowa inicjatywa mająca na celu poprawę zarządzania zasobami wody – opublikowała swój najnowszy raport. Wnioski: niemal trzy miliardy ludzi i ponad połowa światowej produkcji żywności znajdują się na obszarach doświadczających pogłębiającego się niedoboru wody. 

Globalny obieg wody został zaburzony przez zmiany klimatu

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Woda
Finlandia idzie na wojnę z „wiecznymi chemikaliami”. Ruszają testy wody pitnej
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Woda
Światowy Dzień Wody 2024. Przybywa miejsc, gdzie woda pitna stała się luksusem
Woda
Kanadyjska miejscowość walczy z suszą. Mieszkańcy będą pić wodę z oceanu?
Woda
Dzienny ślad wodny jednego mieszkańca Polski to 3900 litrów
Woda
Alarmująco niski poziom polskich rzek. Najgorsza susza od 7 lat