Reklama

Teheran bez wody. Władze chcą wysłać mieszkańców poza miasto. „Wodne bankructwo”

Iran mierzy się z najpoważniejszym kryzysem wodnym od dekad. Zdaniem ekspertów, w Teheranie w ciągu kilku tygodni może zabraknąć wody. Władze rozważają czasowe przeniesienie 15 milionów mieszkańców w inne rejony kraju.

Publikacja: 31.07.2025 13:30

Władze nie kryją, że Teheran mierzy się z brakami wody. Rzeczniczka rządu Fatemeh Mohadszerani podcz

Władze nie kryją, że Teheran mierzy się z brakami wody. Rzeczniczka rządu Fatemeh Mohadszerani podczas konferencji prasowej podkreśliła, że „sytuacja wodna w Teheranie jest bardzo zła”.

Foto: ABEDIN TAHERKENREH/PAP/EPA

Teheran stoi w obliczu jednego z największych wyzwań w swojej historii. Wskutek pięcioletniej suszy – a także wieloletnich zaniedbań związanych z zarządzaniem zasobami wodnymi – stolica Iranu doświadcza kryzysu wodnego o niespotykanej dotąd skali.

Zbiorniki wokół miasta osiągnęły rekordowo niskie poziomy. Władze kraju ostrzegają, że zasoby wody pitnej w stolicy mogą wyczerpać się w ciągu kilku tygodni. Już obecnie mieszkańcy irańskiej stolicy mają do czynienia z regularnymi przerwami w dostawie wody.

Czytaj więcej

Brak wody ciąży globalnej ekonomii

Kryzys wodny w Iranie. W Teheranie brakuje wody 

W poniedziałek prezydent kraju, Masud Pezeszkian, podczas posiedzenia rządu wyraził poważne zaniepokojenie. „Kryzys wodny jest poważniejszy, niż się o nim mówi. Jeśli pilnie nie podejmiemy decyzji, staniemy w obliczu sytuacji, której nie będzie można naprawić. Nie możemy tak dalej funkcjonować” – powiedział.

Rzeczniczka rządu Fatemeh Mohadszerani podczas konferencji prasowej podkreśliła zaś, że „sytuacja wodna w Teheranie jest bardzo zła”. „Dlatego musimy rozważyć tygodniowe zamknięcie stolicy” – zaznaczyła. Władze biorą pod uwagę wysłanie mieszkańców na tygodniowy urlop, co mogłoby spowodować, że spora część teherańczyków wyjechałaby poza miasto, a to poprawiłoby sytuację.

Reklama
Reklama

Władze biorą pod uwagę wysłanie teherańczyków na tygodniowy urlop, co skłoniłoby przynajmniej część osób do wyjazdu poza miasto. Prezydent Iranu nie wyklucza też bardziej radykalnych działań, takich jak czasowe przeniesienie mieszkańców stolicy. Irański parlament z kolei rozważa skrócenie tygodnia pracy do czterech dni – od soboty do wtorku. Powrót do pracy zdalnej ma również pomóc w oszczędzaniu zasobów.

Czytaj więcej

Braki wody mogą dotknąć blisko miliarda ludzi. Nowy raport na kolejne dekady

Susza w Iranie: Zbiorniki retencyjne prawie puste

Problemy związane z dostępem do wody nie są w Iranie nowym zjawiskiem, to kraj narażony na susze. Eksperci podkreślają jednak, że obecna sytuacja jest dramatyczna. Jak informuje CNN, problemy z brakami wody dotykają niemal wszystkich irańskich prowincji, poza jedną. 

„Odpowiedź na kryzys jest chaotyczna, nagła, nieprzemyślana i reaktywna. Najbardziej niepokoi mnie nierówność – zamożniejsi mieszkańcy miast mogą pozwolić sobie na magazynowanie wody, dostawy cysternami lub inne rozwiązania, podczas gdy biedni będą cierpieć najbardziej” – zauważa  Kaveh Madani – irański naukowiec, inżynier środowiska i ekspert ds. gospodarki wodnej, który pełni funkcję dyrektora Instytutu Wody, Środowiska i Zdrowia przy Uniwersytecie Narodów Zjednoczonych (UNU-INWEH) 

Zdaniem ekspertów sytuacja w Teheranie – ale i całym kraju – nie napawa optymizmem. „Normalne zaopatrzenie w wodę będzie niemożliwe przez najbliższe dwa miesiące – dopiero jesienny deszcz może nieco poprawić sytuację” – ostrzegają badacze, zaznaczając, że aż 80 proc. zbiorników retencyjnych w Iranie jest niemal całkowicie pustych. Tama Karaj – kluczowa dla zaopatrzenia Teheranu – osiągnęła historycznie niski poziom.

Ministerstwo Energii poinformowało, że w ciągu ostatnich pięciu lat roczna suma opadów w Iranie spadła z około 28 cm do poniżej 15 cm, co czyni obecną suszę najgorszą od 50 lat. Według gubernatora prowincji Teheran, Mohammada Sadegha Motamediana, w czterech zaporach zaopatrujących stolicę w wodę poziom rezerw spadł do zaledwie 14 proc. ich pojemności.

Reklama
Reklama

W środę rząd zdecydował o zamknięciu wszystkich urzędów i instytucji państwowych w Teheranie oraz w ponad dwudziestu innych miastach. 

Czytaj więcej

Coraz większe problemy z wodą na świecie. Niepokojące dane

Kryzys wodny w Iranie. Lata suszy – i zaniedbań

Zdaniem ekspertów obecny kryzys jest nie tylko efektem pięcioletniej suszy, ale także dekad zaniedbań w polityce środowiskowej. Jak zaznaczają badacze, Iran przez lata inwestował środki w inne cele, zaniedbując rozwój nowoczesnych systemów zaopatrzenia w wodę. „Katastrofa ma jednak wyraźne przyczyny: islamska dyktatura inwestowała pieniądze w finansowanie terrorystów na całym Bliskim Wschodzie, ale najwyraźniej nie w nowoczesne systemy zaopatrzenia w wodę dla swojej ludności” – wskazują naukowcy. 

Sytuacji nie poprawia rekordowa fala upałów. Klimatolodzy podkreślają, że w południowo-zachodnim Iranie padły rekordy temperatury – 52,8°C w Shabankareh, 51,6°C w Abadan i ponad 50°C w Ahwaz. W Teheranie mieszkańcy nierzadko odczuwają wyższe temperatury niż te oficjalnie rejestrowane. Sytuacja jest jednak także spowodowana nadmiernym rozwojem urbanistycznym, eksploatacją wód gruntowych w rolnictwie, przesadną budową zapór i kierowaniem zasobów wodnych do pustynnych regionów przemysłowych.

Problemy z wodą pogłębiają kryzys energetyczny, który trwa w Iranie od grudnia. Codzienne planowane przerwy w dostawie prądu sprawiły, że szkoły, uniwersytety i urzędy musiały skrócić godziny pracy, a w fabrykach przemysłowych wprowadzono racjonowanie energii. W kraju posiadającym jedne z największych na świecie zasobów gazu ziemnego i ropy naftowej, mieszkańcy zmuszeni są żyć bez podstawowych usług.

Władze Iranu starają się ratować sytuację, negocjując import wody z sąsiednich krajów – między innymi z Turkmenistanu, Afganistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu. Jednak – jak podkreślają eksperci – krótkoterminowe działania nie rozwiążą problemu, który narastał przez dekady.

Reklama
Reklama

Kaveh Madani – irański naukowiec, inżynier środowiska i ekspert ds. gospodarki wodnej, który pełni funkcję dyrektora Instytutu Wody, Środowiska i Zdrowia przy Uniwersytecie Narodów Zjednoczonych (UNU-INWEH) – podkreśla, że „obecny stan kraju przypomina wodne bankructwo”.  „To nie gotówka się kończy, lecz woda – i to w sposób szybki i, jak się wydaje, nieodwracalny” – mówi, zaznaczając, że Iran – chcąc uniknąć całkowitego załamania systemu – musi dokonać głębokiej reformy polityki wodnej i energetycznej.

Teheran stoi w obliczu jednego z największych wyzwań w swojej historii. Wskutek pięcioletniej suszy – a także wieloletnich zaniedbań związanych z zarządzaniem zasobami wodnymi – stolica Iranu doświadcza kryzysu wodnego o niespotykanej dotąd skali.

Zbiorniki wokół miasta osiągnęły rekordowo niskie poziomy. Władze kraju ostrzegają, że zasoby wody pitnej w stolicy mogą wyczerpać się w ciągu kilku tygodni. Już obecnie mieszkańcy irańskiej stolicy mają do czynienia z regularnymi przerwami w dostawie wody.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Woda
Braki wody mogą dotknąć blisko miliarda ludzi. Nowy raport na kolejne dekady
Woda
Siedmiomilionowe miasto na krawędzi tragedii. Tu wkrótce może skończyć się woda
Woda
Na Ziemi maleją zasoby słodkiej wody. "To może być zwiastun tego, co nastąpi"
Woda
Globalny cykl hydrologiczny stracił równowagę. „Pierwszy raz w historii”
Woda
Finlandia idzie na wojnę z „wiecznymi chemikaliami”. Ruszają testy wody pitnej
Reklama
Reklama