Teheran stoi w obliczu jednego z największych wyzwań w swojej historii. Wskutek pięcioletniej suszy – a także wieloletnich zaniedbań związanych z zarządzaniem zasobami wodnymi – stolica Iranu doświadcza kryzysu wodnego o niespotykanej dotąd skali.
Zbiorniki wokół miasta osiągnęły rekordowo niskie poziomy. Władze kraju ostrzegają, że zasoby wody pitnej w stolicy mogą wyczerpać się w ciągu kilku tygodni. Już obecnie mieszkańcy irańskiej stolicy mają do czynienia z regularnymi przerwami w dostawie wody.
Czytaj więcej
Kryzys klimatyczny zagraża ekosystemom wodnym, co wiąże się z poważnymi konsekwencjami nie tylko...
Kryzys wodny w Iranie. W Teheranie brakuje wody
W poniedziałek prezydent kraju, Masud Pezeszkian, podczas posiedzenia rządu wyraził poważne zaniepokojenie. „Kryzys wodny jest poważniejszy, niż się o nim mówi. Jeśli pilnie nie podejmiemy decyzji, staniemy w obliczu sytuacji, której nie będzie można naprawić. Nie możemy tak dalej funkcjonować” – powiedział.
Rzeczniczka rządu Fatemeh Mohadszerani podczas konferencji prasowej podkreśliła zaś, że „sytuacja wodna w Teheranie jest bardzo zła”. „Dlatego musimy rozważyć tygodniowe zamknięcie stolicy” – zaznaczyła. Władze biorą pod uwagę wysłanie mieszkańców na tygodniowy urlop, co mogłoby spowodować, że spora część teherańczyków wyjechałaby poza miasto, a to poprawiłoby sytuację.