Reklama
Rozwiń
Reklama

Wątpliwości wokół spożywania białka z owadów. Badacze wskazują na zagrożenia

Nowe ustalenia ekspertów wskazują, że spożywanie białka owadów może nie być rozwiązaniem problemów żywnościowych na świecie. Eksperci podkreślają, że hodowla insektów może wiązać się z wieloma problemami środowiskowymi i sanitarnymi.

Publikacja: 03.11.2025 12:36

Wiele insektów stanowi bardzo dobre źródło białka. Autorzy publikacji zwracają jednak uwagę, że na r

Wiele insektów stanowi bardzo dobre źródło białka. Autorzy publikacji zwracają jednak uwagę, że na razie mamy do czynienia z bardzo niskim poziomem akceptacji konsumentów dla wprowadzenia białka z owadów do diety.

Foto: Carlos Jasso/Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są główne zagrożenia środowiskowe i sanitarne związane z hodowlą owadów?
  • Czy spożywanie białka owadów rzeczywiście przyczynia się do zrównoważonego rozwoju systemu żywnościowego?
  • Dlaczego białko owadów mimo promowania jako zamiennik mięsa, nie zastępuje go w praktyce?
  • Jakie ryzyka niesie ze sobą brak regulacji w zakresie bioasekuracji w hodowli owadów?

Temat zastąpienia tradycyjnych źródeł pożywienia żywnością na bazie białka insektów wzbudzał w ostatnich latach duże emocje, nie tylko w Polsce. Kiedy o entomofagii – czyli właśnie spożywaniu owadów – zaczęło się robić coraz głośniej, sprawa ta stała się polem bitwy dla polityków, zwłaszcza skrajnie prawicowych. 

Część ekspertów zajmujących się klimatem wielokrotnie zaznaczała, że produkcja białka z owadów oznacza niską emisję gazów cieplarnianych, a przy tym jest to produkt o wysokich wartościach odżywczych. Najnowsze badanie sugeruje jednak, że wpływ hodowli insektów na środowisko mógł zostać źle oceniony. 

Czytaj więcej

Badacze radzą osobom otyłym: Zamiast tłustego mięsa jedzcie owady

Jak spożywanie białka z owadów wpływa na środowisko?

Opublikowane w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Biological Reviews” badanie podważa dotychczasowe przekonanie, że spożywanie białka z owadów jest rozwiązaniem przyjaznym dla planety. Zespół naukowców z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Europy ustalił, że wpływ hodowli insektów na zrównoważony rozwój systemu żywnościowego jest „znacznie mniejszy, niż wcześniej sądzono”.

Reklama
Reklama

Według raportu z badania, hodowla owadów w dużej skali może być mniej przyjazna dla środowiska niż pozyskiwanie innych źródeł białka. Naukowcy wskazują również, że niskie zapotrzebowanie konsumentów, brak odpowiednich regulacji i ryzyko dla bioróżnorodności znacząco podważają sens traktowania tego sektora jako zrównoważonej alternatywy dla białka zwierzęcego. 

„Białko z owadów było szeroko promowane w ciągu ostatniej dekady, jednak to kompleksowe opracowanie przedstawia zupełnie inny obraz tego zagadnienia” – mówi dr Dustin Crummett, dyrektor wykonawczy Insect Institute oraz wykładowca w School of Interdisciplinary Arts and Sciences na University of Washington Tacoma. 

Główny autor raportu – Corentin Biteau z francuskiego National Observatory on Insect Farming – podkreśla, że najbardziej zaskakującym odkryciem dla naukowców było to, iż większość firm zajmujących się przetwórstwem owadów nie dąży do zastąpienia nimi mięsa. „Choć owady często są przedstawiane jako bardziej zrównoważona alternatywa dla mięsa, ogromna większość przedsiębiorstw nie próbuje zastępować nimi mięsa z powodu niskiej akceptacji konsumentów. Co gorsza, w przypadku rynku żywności dla ludzi około 90 proc. produktów na bazie owadów nie zastępuje mięsa, lecz produkty roślinne. Chodzi tu o batony, przekąski czy makarony, które mają mniejszy wpływ na środowisko” – wyjaśnia. 

Badanie wskazuje także, że branża bardzo rzadko wykorzystuje odpady spożywcze, mimo iż często mówi się, że może ona wspierać gospodarkę o obiegu zamkniętym. „Duże farmy owadów rzadko używają prawdziwych odpadów żywnościowych z powodu ograniczeń regulacyjnych, ryzyka sanitarnego, problemów logistycznych czy zmienności wartości odżywczej” – zaznacza Biteau. Jak podkreśla ekspert, w rezultacie najwięksi producenci wykorzystują produkty zbożowe – takie jak na przykład otręby pszenne – przez co owady konkurują o paszę z hodowlą innych zwierząt, zamiast tworzyć obieg zamknięty.

Czytaj więcej

Dynie na Halloween to rosnący problem. Eksperci o skali marnowania żywności

Hodowla owadów zagrożeniem sanitarnym?

Dr Crummett zwraca także uwagę, że współczesna hodowla owadów jest „zasobochłonna”, a jej wpływ na środowisko i gospodarkę budzi coraz więcej wątpliwości.  „Czynniki takie jak wysokie zużycie energii i stosowanie pasz wysokiej wartości dla owadów, które same są wykorzystywane jako pasza, podają w wątpliwość zarówno zrównoważenie środowiskowe, jak i ekonomiczną opłacalność tej branży” – mówi naukowiec. 

Reklama
Reklama

Badacze ostrzegają także przed poważnym zagrożeniem dla ekosystemów wynikającym z ucieczek hodowlanych owadów oraz niewystarczających przepisów dotyczących bioasekuracji, czyli działań mających na celu ochronę gospodarstw rolnych i hodowli przed chorobami zakaźnymi.

Eksperci wspominają w tym kontekście o rozprzestrzenianiu się chorób i pasożytów, a także o transmisji nowych patogenów do populacji dzikich owadów, w tym zagrożonych zapylaczy, takich jak trzmiele.

„Ryzyko rozprzestrzeniania się patogenów lub pasożytów oraz ekspansji gatunków inwazyjnych bądź szkodników wynika z ucieczek hodowlanych owadów lub niewłaściwej utylizacji zakażonych osobników. Choć zagrożenia te są podnoszone w literaturze naukowej od lat, branża w dużej mierze je ignoruje, a skuteczne środki zaradcze praktycznie nie istnieją” – ostrzega Crummett.

Biteau zaznacza, że obecnie „nie istnieją regulacje zapobiegające ucieczkom owadów ani procedury postępowania po ich wystąpieniu”. Dodaje także, że „brakuje polityki regulacyjnej w zakresie bioasekuracji w zakładach hodowlanych”. 

Eksperci podkreślają, że branża domaga się ograniczenia regulacji, podczas gdy – biorąc pod uwagę niemałe ryzyko i wiele wątpliwości – powinna ona raczej zwiększać nadzór regulacyjny. W ocenie badaczy inwestycje publiczne w sektorze hodowli owadów powinny być także dokładniej przemyślane. „Jeśli celem jest inwestowanie w rozwiązania, które rzeczywiście przyczynią się do bardziej zrównoważonego systemu żywnościowego, hodowla owadów na dużą skalę jest bardzo daleka od spełnienia tych obietnic” – czytamy w raporcie z badania. 

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są główne zagrożenia środowiskowe i sanitarne związane z hodowlą owadów?
  • Czy spożywanie białka owadów rzeczywiście przyczynia się do zrównoważonego rozwoju systemu żywnościowego?
  • Dlaczego białko owadów mimo promowania jako zamiennik mięsa, nie zastępuje go w praktyce?
  • Jakie ryzyka niesie ze sobą brak regulacji w zakresie bioasekuracji w hodowli owadów?
Pozostało jeszcze 93% artykułu

Temat zastąpienia tradycyjnych źródeł pożywienia żywnością na bazie białka insektów wzbudzał w ostatnich latach duże emocje, nie tylko w Polsce. Kiedy o entomofagii – czyli właśnie spożywaniu owadów – zaczęło się robić coraz głośniej, sprawa ta stała się polem bitwy dla polityków, zwłaszcza skrajnie prawicowych. 

Część ekspertów zajmujących się klimatem wielokrotnie zaznaczała, że produkcja białka z owadów oznacza niską emisję gazów cieplarnianych, a przy tym jest to produkt o wysokich wartościach odżywczych. Najnowsze badanie sugeruje jednak, że wpływ hodowli insektów na środowisko mógł zostać źle oceniony. 

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Na talerzu
Dynie na Halloween to rosnący problem. Eksperci o skali marnowania żywności
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Na talerzu
Greenpeace: ryby z Bałtyku zanieczyszczone chemikaliami
Na talerzu
Znów głośno o diecie planetarnej. Eksperci ostrzegają przed dezinformacją
Na talerzu
Produkty spożywcze drożeją z powodu zmian klimatu. Wyniki globalnego badania
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Na talerzu
Koniec greenwashingu w branży mięsnej? Nowe wytyczne dla producentów
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama