Z tego artykułu dowiesz się:
- W jaki sposób dekorowanie dyni na Halloween wpływa na emisję gazów cieplarnianych?
- Jakie są konsekwencje środowiskowe i ekonomiczne związane z wyrzucaniem żywności?
- Jakie działania są podejmowane w Europie w celu ograniczenia wyrzucania dyń?
- Jakie korzyści zdrowotne mogą przynieść jedzenie dyń i ich nasion?
- Dlaczego minimalizowanie marnowania żywności jest kluczowe dla globalnego klimatu i bioróżnorodności?
Wyrzucanie żywności to jedno z kluczowych wyzwań stojących przed współczesnymi społeczeństwami. Nie chodzi jedynie o kwestie etyczne – choć te są bardzo istotne – lecz także o to, że jest to marnowanie ogromnej ilości kosztownych zasobów – od energii po wodę. Tymczasem w święta problem ten staje się jeszcze bardziej palący. Mowa nie tylko o Bożym Narodzeniu czy Wielkanocy, ale także o innych tradycjach, w tym zbliżającym się wielkimi krokami Halloween, które w ostatnich latach stało się w Polsce bardzo popularne.
Dekorowanie wnętrz a także ustawianie przed drzwiami wydrążonych dyń, coraz częściej widać w dużych polskich miastach. Rzadko jednak zastanawiamy się nad tym, że ma to wymiar nie tylko kulturowy, ale także środowiskowy i ekonomiczny – dane wskazują bowiem, że problem związany z wyrzucaniem dyń rośnie.
Jak wynika z badań brytyjskiej organizacji Hubbub, jedynie w 2024 r. podczas kampanii proekologicznej zebrano i przerobiono na biogaz około 100 tysięcy wyrzuconych dyń. Eksperci wskazują, że wytworzona w ten sposób energia wystarczyłaby do zasilenia 10 tysięcy domów przez jedną dobę.
Szacuje się również, że w Wielkiej Brytanii co roku od 15 do 22 milionów dyń jest kupowanych, wykorzystywanych jako ozdoby, a następnie wyrzucanych bez wykorzystania ich miąższu. Choć brakuje danych dla całej Europy, obserwacje wskazują, że również w krajach, w których Halloween dopiero zyskuje popularność, liczba marnowanych dyni rośnie z roku na rok.