Pierwsze tego rodzaju badanie związane z liczebnością populacji szczurów w światowych metropoliach opublikowano w czasopiśmie „Science Advances”.
Badanie „trudne do policzenia”
Autorzy publikacji podkreślają, że badany temat jest wyjątkowym wyzwaniem m.in. w związku z trudnością w przeliczeniu populacji szczurów na terenach miast. Na potrzeby badania wykorzystano dane o zgłoszeniach obserwacji szczurów (skargi i zgłoszenia mieszkańców) na obszarze wybranych metropolii.
Przeanalizowano dane z 16 miast – zdecydowana większość badanych metropolii była zlokalizowana na terenie Stanów Zjednoczonych. Zbadano także dane pochodzące z Amsterdamu, Tokio i Toronto. W projekcie nie uwzględniono za to danych z Londynu i Paryża. Miasta te – borykające się od lat z problemem szczurów – nie dostarczyły niezbędnych informacji. Eksperci przeanalizowali ostatecznie dane pochodzące z 16 miast, z przedziału czasowego od 7 do maksymalnie 17 lat.
Czytaj więcej
Wysokie temperatury sprawiły, że trzmiele zaczęły budować gniazda już zimą, choć normalnie pozostałyby w stanie hibernacji do wiosny. Niestety, tak wczesna „pobudka” jest groźna dla tych owadów. Może prowadzić do spadku ich populacji.
Populacja szczurów w miastach. Wzrost skarg mieszkańców
Wyniki badania pokazały, że w 11 z 16 zbadanych metropolii zaobserwowano „znaczne trendy wzrostu liczby szczurów”. Mowa o rosnącej liczbie skarg mieszkańców lub zgłoszeń dotyczących obserwacji szczurów na terenach miejskich. Rozmiar problemu pokazują dokładne statystyki uzyskane w badaniu: