Brytyjscy lekarze w ostatnich tygodniach mieli okazję wziąć udział w sondażu, w którym pytano ich o opinię na temat stanu przygotowania placówek medycznych na kryzysy zdrowotne wywołane przez zmiany klimatu – upały, powodzie, huragany czy pożary. Wyniki badania są niepokojące: ponad 75 procent uczestników badania przeprowadzonego przez Royal College of Physics wyraża obawy co do losu pacjentów w rzeczywistości zmian klimatycznych. Zaledwie 16 procent ankietowanych uznało, że jest dobrze – lub „w miarę” – przygotowanych na nowe wyzwania.
Skala klimatycznych deficytów w służbie zdrowia jest trudna do oszacowania. Ocenia się, że 90 proc. szpitali w Anglii to budynki, które nie są przystosowane do nowych warunków atmosferycznych – wysokie temperatury w ostatnich latach przyczyniały się m.in. do przekładania operacji i zabiegów. Z podobnych powodów dochodziło do awarii systemów informatycznych, a izby przyjęć przeżywały oblężenie pacjentów zaniepokojonych nagłym pogorszeniem się samopoczucia.
– Rekordowo ciepłe lato nie jest wyłącznie przekroczeniem pewnej granicy w środowisku naturalnym. To stan wyjątkowy dla służby zdrowia, który rozwija się w czasie rzeczywistym – mówił dr Mark Harber, doradca RCP ds. zrównoważonej służby zdrowia i zmian klimatycznych. – Prawda jest taka, że NHS (brytyjska służba zdrowia – przyp. red.) nie może sobie pozwolić na to, by traktować zmiany klimatu jako problem, który pojawi się w przyszłości. Już widzimy ich wpływ, a NHS nie jest na nie gotowa – dodawał. Jak podkreśla ekspert, konieczne są inwestycje w infrastrukturę, szkolenia personelu medycznego i szeroko rozumianą odporność na nowe realia.
Jak zmiany klimatu wpłyną na służbę zdrowia?
Łatwiej zrozumieć, o co chodzi Brytyjczykom, gdy spojrzymy na to, co tego lata działo się w Skandynawii. Północną Europę dotknęła fala ponad 30-stopniowych upałów – zjawisko, z którym w Polsce się już zdążyliśmy oswoić, na północy kontynentu było dosyć szokujące: po pierwsze, tradycyjnie letnie miesiące uchodziły w Finlandii, Szwecji czy Norwegii za stosunkowo spokojny okres, w czasie którego duża część lekarzy zwykła brać urlopy. Tymczasem latem w skandynawskich szpitalach i przychodniach zaczęło brakować personelu.
Czytaj więcej
Komary skolonizowały już niemal cały świat. Ich odkrycie na Islandii oznacza, że jedynym obecnie...