Raport: eksperci PR mają swój udział w kryzysie klimatycznym

Według raportu opublikowanego w czasopiśmie Climatic Change, agencje public relations mają swój udział w postępującym ocieplaniu się planety.

Publikacja: 06.12.2021 10:08

Raport: eksperci PR mają swój udział w kryzysie klimatycznym

Foto: Adobe Stock

Naukowcy z Uniwersytetu Browna przeanalizowali ponad 600 firm z branży public relations, aby ocenić, w jaki sposób ukształtowały publiczny dyskurs na temat zmian klimatycznych. Niektóre z analizowanych firm, współpracowały z gigantami paliwowymi, podejmując jednocześnie współpracę z grupami ekologicznymi.

Czytaj więcej

Kryzys klimatyczny może doprowadzić do kryzysu żywnościowego

Analiza dotyczy kampanii zorganizowanych dla firm związanych z m.in. przemysłem paliw kopalnych na przestrzeni ostatnich 30 lat. Jak twierdzą autorzy badania, setki milionów dolarów wydane na kampanię w ogromnym stopniu przyczyniły się do narracji dotyczącej globalnego ocieplenia.

Wskazują na przykład termin „ślad węglowy”, który po raz pierwszy został wykorzystany komercyjnie w kampanii Beyond Petroleum, którą Ogilvy, jedna z wiodących w Stanach Zjednoczonych agencji PR, przeprowadziła dla giganta energetycznego BP w 2000 roku. Ogilvy zaczęła przedstawiać BP jako firmę przyjazną dla środowiska, a symbolem tej zmiany było nowe logo – zamiast dawnej tarczy zaczęto używać kojarzącego się znacznie lepiej słońca.

Aby przekonać społeczeństwo, że BP troszczy się o klimat, firma na początku obecnego stulecia udostępniła internetowy kalkulator śladu węglowego, zachęcając konsumentów do dokonywania bardziej świadomych wyborów. Niemal 300 tysięcy osób skorzystało z niego, obliczając ślad węglowy swoich codziennych zakupów, podczas gdy BP stale zwiększało swoje inwestycje w paliwa kopalne.

Badanie z 2017 roku wykazało, że zaledwie 100 firm – w tym BP – odpowiada za 71 proc. emisji od 1988 roku. Tymczasem gigant naftowy w sposób przemyślany przerzucił odpowiedzialność na konsumentów, odwracając uwagę od własnych działań, przykładających się w ogromnym stopniu do globalnego ocieplenia.

Kolejnym przykładem na to, jak zabiegi agencji PR-owych wpłynęły na dyskusję na temat klimatu, jest wprowadzenie oksymoronu „czysty węgiel”. W 2014 roku firma Proof Communications uruchomiła kampanię Advanced Energy for Life dla Peabody Energy, największej na świecie prywatnej spółki węglowej. Miała stanowić przeciwwagę wobec Planu Czystej Energii, ustanawiającej pierwsze w historii krajowe limity zanieczyszczenia dwutlenkiem węgla z elektrowni. W kampanii użyto określenia „czysty węgiel”, sugerując, że jego wpływ na środowisko można oczyścić przez filtrowanie emisji cząstek stałych lub przy użyciu niepewnej technologii wychwytywania i sekwestracji dwutlenku węgla. Według danych Peabody Energy, dyskusje na temat „czystego węgla” wzrosły w internecie aż o 40 proc. w ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia kampanii.

Organizacja WWF złożyła w tej sprawie pozew, podnosząc, że używany w kampanii termin jest mylący. Jednak mimo, że brytyjski Urząd ds. Standardów Reklamy wezwał Peabody Energy do wycofania kontrowersyjnych reklam, wyrażenie to jest wciąż używane.

Z kolei kampania autorstwa FleishmanHillard dla American Petroleum Institute, największej grupy lobbingowej przemysłu naftowego i gazowego, w 2011 roku, kreowała wizerunek gazu ziemnego jako przyjaznego środowisku. W ramach kampanii przekonywano, że szczelinowanie jest bezpieczne, a metan to „czysto palący się gaz ziemny”. Jedna reklama z konta na Twitterze „Energy for Shale” na Twitterze głosiła: „Okazuje się, że wiatr i energia słoneczna mają sekretnego przyjaciela: gaz ziemny”.

I choć za szkodliwe działania wobec środowiska odpowiadają głównie giganci paliwowi, agencje pomagające im budować fikcyjny wizerunek firm świadomych klimatycznie, również nie są bez winy. „[Agencje PR] kształtują samą naturę problemu i jako takie kształtują naturę debaty kulturowej i politycznej” – powiedział Robert Brulle, socjolog środowiska w Brown i współautor artykułu.

Naukowcy z Uniwersytetu Browna przeanalizowali ponad 600 firm z branży public relations, aby ocenić, w jaki sposób ukształtowały publiczny dyskurs na temat zmian klimatycznych. Niektóre z analizowanych firm, współpracowały z gigantami paliwowymi, podejmując jednocześnie współpracę z grupami ekologicznymi.

Analiza dotyczy kampanii zorganizowanych dla firm związanych z m.in. przemysłem paliw kopalnych na przestrzeni ostatnich 30 lat. Jak twierdzą autorzy badania, setki milionów dolarów wydane na kampanię w ogromnym stopniu przyczyniły się do narracji dotyczącej globalnego ocieplenia.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rachunek sumienia
Toksyny w przedmiotach codziennego użytku. W taki sposób zatruwamy morza
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rachunek sumienia
Naukowcy alarmują: ludzkość poniosła porażkę
Rachunek sumienia
Bogaci nie chcą się zrzucać na klimat
Rachunek sumienia
Szkody klimatyczne sięgają 16 mln dolarów na godzinę
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rachunek sumienia
Najbogatsi zagrażają globalnym celom klimatycznym