Blisko dziesięć firm energetycznych, chemicznych, surowcowych i hutniczych realizuje, planuje bądź rozważa budowę małych reaktorów jądrowych (SMR – small modular reactor). Spółki zaznaczają, że wyzwaniem mogą być konsultacje społeczne z mieszkańcami. Zanim jednak do nich dojdzie, musi powstać pierwszy taki reaktor. Pojawiły się jednak pierwsze firmy, które – zanim przystąpiły do realizacji projektu – już się wycofały z rozwijania SMR.
Biorąc pod uwagę zawarte listy intencyjne polskich firm, w sumie w Polsce mogłyby powstać w latach 30. 22 SMR-y. Ich łączna moc może wynieść blisko 4 GW. To mniej niż planowana moc dużych konwencjonalnych elektrowni jądrowych, jednak obie technologie mają się wzajemnie uzupełniać. Przemysł liczy na własne źródła energii, w tym na SMR.
Orlen z Synthosem, ale bez ZE PAK-u
W grudniu 2021 r. PKN Orlen i Synthos Green Energy – spółka córka koncernu Synthos (należąca do Michała Sołowiowa) – współpracująca w ramach partnerstwa strategicznego z GE Hitachi Nuclear Energy, podpisały umowę inwestycyjną, mającą na celu powołanie podmiotu celowego joint venture do rozwoju w Polsce technologii jądrowej i budowy małych oraz mikroreaktorów atomowych. Zgodnie z umową PKN Orlen i Synthos Green Energy mają po 50 proc. udziałów w spółce.
W ramach współpracy zdecydowano się na wybór reaktorów BWRX-300. Reaktor ten to rozwiązanie opracowane przez grupę GE Hitachi Nuclear Energy (GEH). Reaktor typu BWRX300, na który stawia Orlen we współpracy z GE Hitachi, jest najbliżej wdrożeń komercyjnych w firmach energetycznych w krajach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Na to rozwiązanie zdecydowały się już m.in. kanadyjska spółka Ontario Power Generation (OPG) oraz amerykańska firma Tennessee Valley Authority. OPG przygotowuje wniosek do kanadyjskiego regulatora jądrowego z zamiarem rozpoczęcia prac pod koniec 2024 r. i oddania pierwszego reaktora jądrowego w 2028 r. W związku z faktem, że będzie to konstrukcja modułowa, Orlen liczy, że do 2030 r. pierwszy taki reaktor stanie też w Polsce, może to być jednak trudne, choćby ze względu na certyfikacje, pozwolenia lokalizacyjne, środowiskowe i budowlane.
Orlen liczy, że dzięki technologii SMR rozwinie portfel aktywów wytwórczych opartych na budowie działu energetyki, który ma stać się głównym filarem grupy w kolejnych latach. Nie wskazuje on jednak ani mocy docelowej, ani lokalizacji, choć może to zmienić się w kolejnych tygodniach. Jeszcze wcześniej, bo w 2021 r., Synthos podpisał z prywatnym koncernem energetycznym ZE PAK list intencyjny o współpracy dotyczącej budowy na terenie Elektrowni Pątnów w Koninie od 4 do 6 reaktorów typu SMR o mocy 300 MW każdy. W październiku br. jednak ZE PAK wycofał się z tego porozumienia na rzecz rozwijania tzw. dużego atomu z koreańskim KHNP.