Materiał powstał we współpracy ze spółką Hydroprad
Obecny kryzys energetyczny, szalejące ceny energii oraz problemy z surowcami energetycznymi pokazały nam jasno skalę zagrożenia dla systemu energetycznego kraju. Zresztą dostępna i przystępna cenowo energia elektryczna jest dziś głównym problemem w skali globalnej. Ok. 1,2 mld ludzi nie ma elektryczności, a ponad 800 mln jest uzależnionych od kosztownych i zanieczyszczających środowisko paliw kopalnych jako nośników energii.
Zwrot w stronę wody
Odpowiedzią na te problemy może być hydroenergetyka. To stabilne i ekologiczne źródło energii. Wolno płynąca w rzekach, kanałach i prądach morskich woda pokrywa ponad 71 proc. planety. Jest to dostępne i wciąż mające potencjał do wykorzystania źródło energii działające całą dobę przez cały rok. Temperatura wody w rzekach nigdy nie spada poniżej zera, dlatego woda nigdy nie zamarza. Istnieje ogromny niezagospodarowany rynek, który zapewnia tanią i czystą energię elektryczną. Także w Polsce rzeki, strumienie i cieki wodne pozostają dotąd praktycznie niewykorzystane. Tymczasem mamy 14 374 rzeki, z których większość nadaje się do instalacji turbin firmy Hydroprad.
– W ciągu najbliższych dziesięciu lat widoczny będzie wzrost rynku odnawialnych źródeł energii (OZE) i rozwój spółek, które zajmują się tą tematyką – mówi Robert Witczak, prezes spółki Hydroprad. – Obecnie Hydroprad wykorzystuje okazję do dynamicznego wzrostu. Chce najpierw pozyskać finansowanie w crowdfundingu, a już w przyszłym roku wejść na NewConnect – dodaje.
Hydroprad oferuje nowe rozwiązania w sektorze produkcji czystej energii z wolno płynącej wody (strumienie, rzeki, kanały i cieki wodne). Firma uważa, że jej produkty mogą spowodować przełom w dziedzinie taniej i ekologicznej produkcji energii elektrycznej.