Wyniki najnowszych badań opublikowanych w Cryosphere świadczą o tym, że jeziora na pokrywie lodowej Grenlandii mogą osuszać się w miesiącach zimowych, co może przyspieszać tempo topnienia lodowców. Wcześniejsze badania wykazały, że lodowce Grenlandii tracą na masie, a tempo tej straty przyspiesza.
To wyjątkowo niepokojące odkrycie, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie Grenlandia traci sześć razy więcej lodu niż w latach osiemdziesiątych.
„Jedną z niewiadomych w przewidywaniu przyszłości pokrywy lodowej jest to, jak szybko lodowce się poruszają – czy przyspieszą, a jeśli tak, to o ile” – powiedział współautor badania, dr Ian Willis ze Scott Polar Research Institute w Cambridge. „Kluczowym elementem kontrolującym szybkość poruszania się lodowców jest ilość stopionej wody docierającej do dna pokrywy lodowej”
Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge wykorzystali dane radarowe z satelity Europejskiej Agencji Kosmicznej, aby wykazać, że nawet przy braku ciepła słonecznego jeziora te mogą odprowadzać duże ilości wody do podstawy pokrywy lodowej. Opracowali metodę wykorzystującą dane z satelity Sentinel-1, który wykorzystuje radar z syntetyczną aperturą (SAR). SAR działa na długości fali, która umożliwia widzenie przez chmury oraz w ciemności. Lód i woda odczytują się inaczej za pomocą SAR, dlatego opracowano algorytm, który śledzi nagłe zmiany rozproszenia wstecznego SAR. W ciągu trzech zim naukowcy zidentyfikowali sześć jezior, które zdawały się spływać w miesiącach zimowych – były to jeziora zakopane lub powierzchniowe, które zamarzły. Algorytm był w stanie zidentyfikować, gdzie charakterystyka rozpraszania wstecznego jeziora uległa znacznej zmianie między jednym obrazem a następnym, zarejestrowanym 12 dni później.
Czytaj też: Amazonia emituje gazy cieplarniane zamiast je pochłaniać