Pożary i erupcje wulkanów pomogły zrównoważyć ocieplenie klimatu?

Chińscy naukowcy przeprowadzili badanie, z którego wynika, że pochodzący z pożarów i erupcji wulkanów dym mógł zrównoważyć ocieplenie klimatu nawet o 20 procent. Zdaniem badaczy nie rozwiązuje to jednak problemu globalnego ocieplenia.

Publikacja: 24.08.2023 13:34

Pożary i erupcje wulkanów pomogły zrównoważyć ocieplenie klimatu?

Foto: AdobeStock

Brytyjski dziennik „The Guardian” omówił wyniki badań chińskich naukowców, którzy postanowili sprawdzić, jaki wpływ mają wulkany oraz pożary na sytuację związaną z globalnym ociepleniem. Zostały one opublikowane na łamach czasopisma naukowego "Geophysical Research Letters”.

Jednym z głównych wniosków z badania jest to, że ekstremalne zjawiska – w tym pożary i erupcje wulkanów – zrównoważyły efekty globalnego ocieplenia aż o 20 procent. Choć może to niektórych dziwić, oznacza to, że mogły pomóc one ochłodzić Ziemię. Jak? Dzięki dużej ilości dymu uwolnionego do atmosfery. 

Zdaniem badaczy wyjątkowo istotne były pod tym względem niebezpieczne pożary, które na przełomie 2019 i 2020 roku trawiły lasy w południowej i wschodniej Australii. Szacuje się, że w ich wyniku spłonęły miliony hektarów, a ok. 3 miliardy zwierząt zginęły lub utraciły schronienie. Istotna miała być także erupcja wulkanu Calbuco w południowym Chile w 2015 roku, z powodu której ogłoszono stan najwyższej gotowości i ewakuowano okoliczną ludność z terenów w promieniu 20 km od wulkanu. Te dwa zjawiska zdaniem badaczy odegrały kluczową rolę.

Czytaj więcej

Globalne ocieplenie po raz pierwszy przekroczy krytyczny poziom

Dym pomógł w walce z globalnym ociepleniem? Krótkotrwały efekt

Choć może się to wydawać absurdalne, naukowcy wyniki swoich badań tłumaczą w dość jasny sposób. Pożary występujące w lasach oraz na innych obszarach naturalnych powodują emisję dużej ilości dymu oraz pyłów i aerozoli. Ich cząsteczki mogą odbijać promieniowanie słoneczne, a to bezpośrednio prowadzi do zmniejszenia ilości padającego na planetę ciepła. W przypadku popiołu, gazów i aerozoli, które wyrzucane są podczas erupcji wulkanów, jest podobnie. 

Choć efektem może być ochłodzenie, to zwykle jest ono jedynie chwilowe i ma charakter lokalny. W niektórych przypadkach pożary występowały jednak na niskich szerokościach geograficznych – dym oraz gaz mógł dzięki temu w dość szybkim tempie miał być transportowany na skalę globalną przez silne wiatry. W atmosferze – dłużej niż miałoby to miejsce wystąpienia tych zdarzeń bliżej biegunów – miały pozostać także pyły i cząsteczki. 

Eksperci wskazują jednocześnie, że należy pamiętać, iż pożary emitują gazy cieplarniane – w tym dwutlenek węgla i metan – które w dłuższej perspektywie prowadzą do ocieplenia klimatu. Badacze uważają, że w tym przypadku efekt chłodzenia przeważył efekt ocieplenia.

Chińscy naukowcy zaznaczają, że efekty te trwają jednak dość krótko i nie są realnym rozwiązaniem problemu globalnego ocieplenia. Dodają, że efekt chłodzenia planety zmniejsza się z roku na rok, należy więc podjąć działania, które powstrzymać mogą globalne ocieplenie.

Brytyjski dziennik „The Guardian” omówił wyniki badań chińskich naukowców, którzy postanowili sprawdzić, jaki wpływ mają wulkany oraz pożary na sytuację związaną z globalnym ociepleniem. Zostały one opublikowane na łamach czasopisma naukowego "Geophysical Research Letters”.

Jednym z głównych wniosków z badania jest to, że ekstremalne zjawiska – w tym pożary i erupcje wulkanów – zrównoważyły efekty globalnego ocieplenia aż o 20 procent. Choć może to niektórych dziwić, oznacza to, że mogły pomóc one ochłodzić Ziemię. Jak? Dzięki dużej ilości dymu uwolnionego do atmosfery. 

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Planeta
Duży wzrost liczby lotów prywatnych samolotów w Europie. Raport Greenpeace'u
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Planeta
Antarktyda błyskawicznie pokrywa się roślinnością. Eksperci: dramatyczny wzrost
Planeta
Strażacy alarmują: 250 tysięcy interwencji latem. „Czegoś takiego nie widziałem”
Planeta
Eksperci IMGW o letnich falach upałów w Polsce. „Tendencja wyraźnie wzrostowa”
Planeta
Eksperci o tegorocznym lecie. Gdzie w Polsce było najgoręcej?