Reklama

Jakie było tegoroczne lato? Eksperci: Polska uniknęła losu wielu krajów Europy

Rekordowe upały w Europie, zaś w Polsce – umiarkowane lato z okresowymi i lokalnymi falami gorąca, a także znacznym zróżnicowaniem opadów. Dane Zakładu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB pokazują, że choć w tym sezonie nie odnotowano w Polsce ekstremów występujących w innych krajach Europy, klimat podlega trudnym do lekceważenia zmianom.

Publikacja: 25.09.2025 05:00

Na początku lipca Polskę nawiedziła fala upałów, ale poza tym w naszym kraju nie odnotowano w tym ro

Na początku lipca Polskę nawiedziła fala upałów, ale poza tym w naszym kraju nie odnotowano w tym roku ekstremów pogodowych podobnych do tych z innych krajów Europy.

Foto: Łukasz Gągulski PAP

Jak wyglądało lato 2025 roku w Polsce i jak wpisuje się ono w globalne zmiany klimatu? Odpowiedź na te pytania znaleźć można w najnowszych danych Zakładu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB. Eksperci ośrodka zaprezentowali analizę, która obejmuje zarówno kontekst globalny i europejski, jak i dane dotyczące temperatur oraz opadów w naszym kraju. 

Czytaj więcej

W Polsce deszcz, w Europie upał. Za nami trzeci najcieplejszy lipiec w historii

Rekordowo ciepłe lato w Europie. Polska wyjątkiem 

Tegoroczny sezon letni – okres trwający od czerwca do sierpnia – zapisał się jako trzecie najcieplejsze borealne lato na świecie od początku pomiarów – wynika z danych Zakładu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB. Jak wskazują eksperci, globalna średnia temperatura była wyższa o 0,47°C w stosunku do normy z lat 1991–2020. 

Bardzo ciepłe lato odnotowano także w Europie – średnio o 0,90 stopnia powyżej normy. To – jak wskazują badacze – czwarty najcieplejszy sezon na kontynencie w historii pomiarów. „Temperatury w okresie borealnym były wyższe od średniej z lat 1991–2020 na prawie całym kontynencie, z wyjątkiem niektórych części Europy Wschodniej” – czytamy.  Szczególnie wysokie temperatury odnotowano w Wielkiej Brytanii i Irlandii, które doświadczyły najcieplejszego lata w historii pomiarów. Hiszpania doświadczyła zaś jednego z dwóch najcieplejszych lat, a we Francji był to trzeci najcieplejszy sezon. Jak na ich tle wypadła Polska?

Czytaj więcej

Nadchodzi rok ekstremalnych upałów. Najnowsze prognozy ekspertów
Reklama
Reklama

Zmiany klimatu: Polska na tle Europy 

Eksperci wskazują, że nasz kraj w tym roku uniknął ekstremów pogodowych notowanych w innych krajach Europy. Dodają jednak, że nie oznacza to, iż klimat się nie zmienia. 

W Polsce warunki termiczne latem były dość spokojne. Średnia temperatura wyniosła 18,2 stopnia Celsjusza – była więc jedynie o 0,2 stopnia wyższa od średniej wieloletniej dla tego sezonu (klimatologiczny okres normalny 1991–2020). Eksperci wyjaśniają, że tegoroczne meteorologiczne lato można zaliczyć do sezonów „normalnych” pod względem termicznym. 

Najcieplejszym regionem w Polsce było latem Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 19,2 stopnia Celsjusza (wyższa o 0,5 stopnia od normy). Najchłodniejsze były zaś Sudety ze średnią 17,2 stopnia Celsjusza (0,2 stopnia powyżej normy dla tego regionu). 

W ujęciu historycznym – jeśli chodzi o pomiary temperatury – lato 2025 zajmuje 18. miejsce pod względem wysokich temperatur. Dla porównania – rekordowe lato 2019 było cieplejsze o 1,7 stopnia Celsjusza, a najzimniejszy sezon drugiej połowy XX wieku odnotowano w 1962 roku, ze średnią 15,3 stopnia Celsjusza.

Czytaj więcej

To był najcieplejszy czerwiec w historii zachodniej Europy. Dwie fale upałów

Lato 2025 w Polsce. W których miastach było najcieplej oraz najzimniej?

Większość kraju notowała latem wartości powyżej 17,0 stopnia Celsjusza. Najcieplejszy był Tarnów, gdzie średnia wyniosła 19,4 stopnia Celsjusza. Bardzo ciepło było także w Rzeszowie, Wrocławiu i Warszawie (19,3 stopnia Celsjusza) oraz w Krakowie i Opolu (19,2 stopnia Celsjusza). Najniższe średnie temperatury odnotowano natomiast w Jeleniej Górze (16,8 stopnia Celsjusza), Elblągu (16,5 stopnia Celsjusza) i Zakopanem (16,1 stopnia Celsjusza). W wyższych partiach gór średnie spadały poniżej 10 stopni Celsjusza – na Kasprowym Wierchu osiągnęły 8,9 stopnia Celsjusza, a na Śnieżce 9,4 stopnia Celsjusza.

Reklama
Reklama

Najwyższą temperaturę zanotowano 3 lipca w Kozienicach – termometry wskazały tam wówczas 36,6 stopnia Celsjusza. Fale upałów pojawiały się także w dniach 15–16, 22–23, 26 i 29 czerwca, 2–3 lipca oraz 3, 14–16, 28–29 sierpnia. W górach rekordowe wartości wyniosły 22,8 stopnia Celsjusza na Kasprowym Wierchu (3 lipca) i 22,2°C na Śnieżce (14 sierpnia). Najzimniej – poza górami – było 24 sierpnia w Jeleniej Górze (1,9 stopnia Celsjusza) i Kłodzku (2,1 stopnia Celsjusza). W górach tego dnia odnotowano jeszcze niższe wartości – –0,7 stopnia Celsjusza na Śnieżce (9 czerwca) i –3,0 stopnia Celsjusza na Kasprowym Wierchu (24 sierpnia).

Czerwiec eksperci zaklasyfikowali jako miesiąc ciepły, choć charakteryzował się on dużą zmiennością temperatur – początek był chłodniejszy, a druga połowa znacznie cieplejsza. Lipiec uznano zaś za miesiąc „normalny”, z dużymi dobowymi wahaniami temperatur i jedynie krótkim okresem zbliżonym do progu wysokich wartości. Sierpień oceniono natomiast jako lekko chłodny, gdyż przez większość dni średnie temperatury nie przekraczały normy, z wyjątkiem dwóch – aczkolwiek krótkich – fal upałów.

Eksperci podkreślają, że mimo tego, iż w Polsce tego lata udało się uniknąć ekstremów obserwowanych w innych krajach, dane meteorologiczne wskazują, że klimat naszego regionu wciąż wykazuje wyraźne tendencje ociepleniowe – analiza długoterminowa potwierdza bowiem, iż trend wzrostu temperatury w Polsce utrzymuje się. Od 1951 roku średnia temperatura latem wzrosła o 2,3 stopnia Celsjusza. Największe ocieplenie notuje się w Karpatach (+2,9 stopnia Celsjusza), a najmniejsze na Wybrzeżach i Pobrzeżach (+2,1 stopnia Celsjusza).

Czytaj więcej

Rok 2024 był fatalny dla klimatu. Eksperci: 2025 może być jeszcze gorszy

Opady atmosferyczne w Polsce. Eksperci podsumowali lato 2025

W swojej analizie eksperci Zakładu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB zawarli także dane dotyczące opadów atmosferycznych w Polsce. Ich średnia suma tego lata wyniosła 211,1 mm, czyli 94,7 proc. normy z lat 1991–2020 dla tej pory roku. Sezon badacze uznali więc za przeciętny. W klasyfikacji obejmującej lata 1951–2025 tegoroczne lato uplasowało się na 51. miejscu. Dla porównania – najbardziej deszczowe lato odnotowano w 1960 roku (341,8 mm), a najbardziej suche w 2015 roku (121,3 mm).

„Rozkład przestrzenny był bardzo zróżnicowany” – wskazują eksperci. Jak zaznaczono w raporcie, najwięcej opadów odnotowano w Tatrach i w Gdańsku (ponad 350 mm), natomiast najmniej w Warszawie i Lublinie (poniżej 120 mm). W stosunku do normy wieloletniej odchylenia wahały się od 51,9 proc. w Kłodzku do 178,6 proc. w Gdańsku.

Reklama
Reklama

Analiza mówi, iż tegoroczny czerwiec przyniósł niedobór opadów i został sklasyfikowany jako miesiąc suchy. W lipcu sytuacja uległa całkowitej zmianie – obfite deszcze sprawiły bowiem, że był to miesiąc bardzo wilgotny, jego końcówka przyniosła wręcz gwałtowne przyrosty opadów. Sierpień okazał się natomiast bardzo suchy, z minimalnymi sumami opadów przez większość miesiąca.

Eksperci zauważają w swoim raporcie, że ciekawych informacji dostarczała analiza parowania potencjalnego, obliczanego na podstawie standardowych danych meteorologicznych, jak również klimatycznego bilansu wodnego (KBW), będącego różnicą pomiędzy wysokością opadów a wielkością parowania. Ujemne wartości KBW pokazują obszary, na których parowanie przeważa nad opadami i w konsekwencji występuje utrata wilgoci z podłoża. „Obszary z najniższymi skumulowanymi wartościami parowania latem 2025 r. to obszary górskie, Wyżyna Małopolska oraz Pojezierze Pomorskie. Najwyższe skumulowane wartości, sięgające 380 mm, wystąpiły na obszarach Niziny Mazowieckiej oraz Polesia. Sumaryczny Klimatyczny Bilans Wodny latem był w większości kraju ujemny, a największe wartości niedoborów wilgoci (do –270 mm) występowały w okolicach Niziny Mazowieckiej. Obszary o zbliżonym do zera (bądź lekko dodatnim) bilansie, to tereny górskie i podgórskie, Pojezierze Pomorskie i Mazurskie” – czytamy.

Jak wyglądało lato 2025 roku w Polsce i jak wpisuje się ono w globalne zmiany klimatu? Odpowiedź na te pytania znaleźć można w najnowszych danych Zakładu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB. Eksperci ośrodka zaprezentowali analizę, która obejmuje zarówno kontekst globalny i europejski, jak i dane dotyczące temperatur oraz opadów w naszym kraju. 

Rekordowo ciepłe lato w Europie. Polska wyjątkiem 

Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Planeta
Pożary lasów w Europie. Eksperci: Padł historyczny rekord
Planeta
Odbudowa warstwy ozonu powoduje ocieplenie klimatu? Eksperci uspokajają
Planeta
Kluczowy dla Europy prąd atlantycki bliski załamania. Wisi nad nami katastrofa
Planeta
Fala upałów bez precedensu w historii Skandynawii. Ucierpieli ludzie i przyroda
Planeta
Fale upałów coraz bardziej niebezpieczne. Nie umiemy żyć w „gorącym” świecie
Reklama
Reklama