Choć skutki zmieniającego się klimatu dotykają nas wszystkich, stopień, w jakim wpływają one na konkretne społeczności, jest bardzo nierówny. Nowe badanie, którego wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym „Communications Earth & Environment”, rzuca światło na dysproporcje w tej kwestii.
Badanie: Najwięksi truciciele najmniej dotknięci zmianami klimatu
Badanie ujawnia nierówności, które w szczególny sposób dotykają kraje Globalnego Południa. „Nasze nowe ustalenia podkreślają potrzebę przemyślenia dotychczasowych sposobów mówienia o środowisku i konfliktach – ze szczególnym uwzględnieniem wsparcia dla krajów, które w najmniejszym stopniu przyczyniają się do zmian klimatycznych, a jednocześnie najbardziej cierpią z powodu eksploatacji zasobów, ryzyk środowiskowych i konfliktów” – mówi Marcantonio, adiunkt w Keough School of Global Affairs na Uniwersytecie Notre Dame i współautor badania. „Nasze badanie pokazuje lukę w dotychczasowych analizach, które badają związek między zrównoważonym rozwojem ekologicznym a pokojem” – dodaje badacz. „To kluczowe dla tworzenia polityk, które będą przeciwdziałać globalnym nierównościom i wspierać godność ludzką” – zaznacza.
Czytaj więcej
Naukowcy z Australii i Szwajcarii przygotowali modele, które pokazują, że cele klimatyczne można...
Marcantonio podkreśla, że związek między zagrożeniami środowiskowymi a konfliktami zbrojnymi został już dobrze udokumentowany. Konflikty przyczyniają się do degradacji środowiska i wyczerpywania zasobów naturalnych. Z kolei zagrożenia ekologiczne – takie jak zmiany klimatyczne czy niedobór zasobów – mogą prowadzić do eskalacji konfliktów, m.in. poprzez przymusowe migracje czy rywalizację o ograniczone dobra. „Wyższe ryzyko środowiskowe wiąże się z wyższym poziomem konfliktów, a normy społeczne i instytucje odgrywają istotną rolę w tej zależności” – zauważa naukowiec.
Wcześniejsze badania sugerowały możliwość istnienia odwrotnej zależności – mówiącej o tym, że wyższy poziom zrównoważenia ekologicznego może iść w parze z pokojem. „Nowe badanie wykazało jednak dokładnie odwrotny wynik” – wskazuje Marcantonio.