Upowszechnienie się samochodów elektrycznych sprawia jednak, że rynek europejski się zmienia. Ich liczba rośnie także w Polsce. Zgodnie z Licznikiem Elektromobilności, pod koniec lipca samochodów elektrycznych w naszym kraju było ponad 100 tysięcy. To jednak wciąż bardzo niewiele – według danych GUS, na koniec 2024 roku w Polsce zarejestrowanych było blisko 23 milionów samochodów osobowych. Pod względem liczby samochodów na 1000 mieszkańców jesteśmy europejskim liderem, ten wskaźnik w naszym kraju wynosi ponad 600 samochodów.
Jak zauważają eksperci z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, obecnie ponad 75 proc. wszystkich podróży w Polsce realizowanych jest samochodami osobowymi, co prowadzi do wzrostu emisji CO₂ oraz korków na drogach. Według naukowców, konieczne jest wsparcie rozwoju transportu publicznego, co zmniejszyłoby zapotrzebowanie na pojazdy, również elektryczne. Ograniczyłoby też koszty podróży autobusami nawet o 37 proc., a koleją o 35 proc. W efekcie transport zbiorowy mógłby się stać realną alternatywą dla samochodów.
Inwestycje w kolej i transport publiczny w Polsce. Miliardy do wydania
Według danych IOP-PIB, łączne nakłady inwestycyjne na rozwój transportu publicznego w latach 2025–2050 wyniosą około 47 mld euro – w tym 40 mld euro na autobusy i 7 mld euro na kolej. W efekcie rozwoju transportu publicznego oraz zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku, emisje CO₂ z transportu pasażerskiego w Polsce mogą spaść aż o 74 proc. względem poziomów z roku 2020.
– Dzięki rozwojowi transportu zbiorowego możemy nie tylko poprawić jakość powietrza i komfort życia w miastach, ale też uniknąć scenariusza, w którym Polska będzie musiała opierać swoją redukcję emisji w głównym stopniu na osobowych samochodach elektrycznych – mówi Robert Jeszke, zastępca dyrektora ds. zarządzania emisjami w IOŚ-PIB, współautor raportu "Polska net-zero 2050: Rola transportu publicznego w świetle pakietu Fit for 55". – W lipcu tego roku przekroczyliśmy próg 100 000 samochodów elektrycznych – osobowych i dostawczych – w Polsce wg. PEVO, a udział aut elektrycznych w sprzedaży nowych pojazdów w Polsce może w tym roku wynieść 14,5 proc., zgodnie z raportem Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA). Obecne szacunki pokazują, że w 2050 r. liczba samochodów elektrycznych w Polsce może wynieść około 13–14 mln sztuk. W scenariuszu aktywnego rozwoju transportu publicznego liczba ta może być nieco niższa – ok. 11–12 mln sztuk, ze względu na mniejsze potrzeby transportu indywidualnego – dodaje Robert Jeszke.
Dzień bez Samochodu. Znaczenie Stref Czystego Transportu
Strefy Czystego Transportu przestały budzić wielkie emocje. Coraz więcej też mówi się o ich znaczącej roli w ograniczaniu emisji związanych z transportem drogowym. Według naukowców z Uniwersytetu w Bath, utworzenie Strefy Niskiej Emisji (LEZ) i Strefy Ultra Niskiej Emisji (ULEZ) w Londynie przyczyniło się do poprawy nie tylko zdrowia publicznego i gospodarki, ale również stanu środowiska. Drastycznie spadły emisje szkodliwych zanieczyszczeń, takich jak dwutlenek azotu (NO₂) i pył zawieszony (PM10), na czym zyskało zdrowie mieszkańców miasta.