Od lat naukowcy pracują nad kolejnymi metodami usuwania dwutlenku węgla z powietrza, jednak jak sugeruje nowe badanie, przeprowadzone przez kanadyjskich naukowców i opublikowane w ubiegłym tygodniu w „Nature Climate Change”, niewłaściwie szacowano ilość emisji, jakie należy usunąć, aby osiągnąć zamierzone cele klimatyczne. U podstaw obliczania zerowej emisji netto leżało dotąd założenie, że poprzez usunięcie tony dwutlenku węgla z atmosfery, równoważy się tona emisji, które do niej trafiły. Nie wzięto jednak pod uwagę złożoności procesów, które w systemie klimatycznym często są nielinearne.