Reklama

Odbudowa warstwy ozonu powoduje ocieplenie klimatu? Eksperci uspokajają

Odbudowa warstwy ozonowej – uznawana dotychczas za jedno z największych osiągnięć światowej polityki ekologicznej – niesie ze sobą nieoczekiwane skutki uboczne. Najnowsze badania wskazują bowiem, że proces ten powoduje dodatkowe ocieplanie się klimatu. „Może być ono nawet o 40 procent większe, niż wcześniej zakładano” – zaznaczają eksperci.

Publikacja: 09.09.2025 15:15

Maksymalna wielkość dziury ozonowej zaobserwowana w 1985 roku nad Półkulą Południową.

Maksymalna wielkość dziury ozonowej zaobserwowana w 1985 roku nad Półkulą Południową.

Foto: NASA/Goddard Space Flight Center Scientific Visualization Studio, domena publiczna, Wikimedia Commons

Zespół naukowców kierowany przez profesora Billa Collinsa z Uniwersytetu w Reading – chcąc oszacować wpływ zmian w stężeniu ozonu na klimat w latach 2015–2050 – przeprowadził symulacje komputerowe. Uwzględniono w nich czynniki takie jak między innymi wilgotność, zachmurzenie czy odbicie promieniowania od powierzchni Ziemi. Wyniki – opublikowane na łamach czasopisma naukowego „Atmospheric Chemistry and Physics” – są bardzo zaskakujące.

Naukowcy: Odbudowa warstwy ozonowej powoduje dodatkowe ocieplenie klimatu

Wyniki najnowszych badań wskazują, że odbudowa warstwy ozonowej – będąca skutkiem wdrażania zapisów protokołu montrealskiego z 1987 roku – może zniwelować sporą część korzyści klimatycznych wynikających z wycofania substancji niszczących ozon. Powód? Badacze zaznaczają, że proces ten – uznawany dotychczas za jedno z największych osiągnięć współczesnej polityki ekologicznej – niesie ze sobą nieoczekiwane skutki uboczne: dodatkowe ocieplenie klimatu. „Może być ono nawet o 40 procent większe, niż wcześniej zakładano” – zaznaczają eksperci.

Czytaj więcej

Warstwa ochronna Ziemi się regeneruje. Przełomowe badania dotyczące Antarktydy

Zdaniem ekspertów do roku 2050 ozon może stać się drugim najważniejszym czynnikiem ocieplającym klimat – po dwutlenku węgla. Mimo tych ustaleń naukowcy podkreślają jednak, że z odbudowy warstwy ozonowej nie można rezygnować. „Naprawa warstwy ozonowej to nadal właściwy kierunek, ponieważ zapewnia on kluczowe korzyści zdrowotne – chroni ludzi, zwierzęta i rośliny przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym” – zaznacza w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Guardian” prof. Collins, główny autor badania. Jak zaznacza ekspert, „część dodatkowego efektu ocieplenia można ograniczyć poprzez redukcję zanieczyszczeń powietrza, które sprzyjają powstawaniu ozonu przy powierzchni Ziemi”.

Zdaniem Collinsa obecne strategie klimatyczne wymagają modyfikacji – muszą bowiem uwzględniać nieunikniony wzrost temperatury związany z procesem odbudowy warstwy ozonowej.

Reklama
Reklama

Dlaczego warstwa ozonowa jest tak istotna? 

Zanikanie warstwy ozonowej w atmosferze zauważone zostało przez naukowców w latach 70. XX wieku. Stwierdzono wówczas, że jest ona uszkadzana przez chlorofluorowęglowodory (CFC) – związki chemiczne zwane potocznie freonami. Przed laty były one powszechnie stosowane między innymi jako chłodziwo w lodówkach, gaz nośny w kosmetykach w formie aerozolu czy do produkcji spienionych polimerów.

Foto: PAP

Ubytki w warstwie ozonowej odkryto w maju 1985 roku. We wrześniu 1987 roku osiągnięto globalne porozumienie, tzw. Protokół Montrealski, w ramach którego kraje zobowiązały się do eliminacji niemal 100 chemikaliów szkodliwych dla warstwy ozonowej. Dotychczas na świecie zaprzestano stosowania niemal 99 proc. chemikaliów zubożających warstwę ozonową, co umożliwia jej regenerację.

Czytaj więcej

Warstwa ozonowa się regeneruje? Tak, ale mogą jej w tym przeszkodzić pożary

Warstwa ozonowa jest wyjątkowo istotna – chroni Ziemię przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym Słońca oraz pochłania promieniowanie podczerwone, zatrzymując ciepło w troposferze. Naruszona warstwa ozonowa prowadzi do m.in. większego ryzyka zachorowania na raka skóry oraz obniżenia odporności organizmu.

Zdaniem niektórych ekspertów sukces w zakresie wycofywania szkodliwych dla warstwy ozonowej chemikaliów należy przełożyć na działania związane z odejściem od paliw kopalnych.

Zespół naukowców kierowany przez profesora Billa Collinsa z Uniwersytetu w Reading – chcąc oszacować wpływ zmian w stężeniu ozonu na klimat w latach 2015–2050 – przeprowadził symulacje komputerowe. Uwzględniono w nich czynniki takie jak między innymi wilgotność, zachmurzenie czy odbicie promieniowania od powierzchni Ziemi. Wyniki – opublikowane na łamach czasopisma naukowego „Atmospheric Chemistry and Physics” – są bardzo zaskakujące.

Naukowcy: Odbudowa warstwy ozonowej powoduje dodatkowe ocieplenie klimatu

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Planeta
Kluczowy dla Europy prąd atlantycki bliski załamania. Wisi nad nami katastrofa
Planeta
Fala upałów bez precedensu w historii Skandynawii. Ucierpieli ludzie i przyroda
Planeta
Fale upałów coraz bardziej niebezpieczne. Nie umiemy żyć w „gorącym” świecie
Planeta
Arktyka topnieje wolniej niż zakładano. Eksperci: nie ma powodów do optymizmu
Planeta
Rekordowe „tropikalne noce” w Europie. Eksperci: Nie jesteśmy przygotowani
Reklama
Reklama