Masowa wycinka drzew doprowadziła do tego, że obecnie na Ziemi została mniej więcej połowa z rosnących niegdyś 6 bilionów drzew, które jak wiadomo, są naturalnymi filtrami, wychwytującymi dwutlenek węgla. Spalanie paliw kopalnych i pożary powodują emisję około 11 gigaton węgla rocznie, a lasy, pola, łąki i oceany pochłaniają około 6 gigaton. Każdego roku do atmosfery trafia więc około 5 gigaton dwutlenku węgla, którego drzewa nie są w stanie wychwycić. Skoro zatem liczba drzew przekłada się na czystość powietrza, czy ich masowe sadzenie nie stanowi odpowiedzi na kryzys klimatyczny?