Reklama
Rozwiń
Reklama

Zużycie wody na świecie szybko rośnie. Skok o 25 procent w ciągu dwóch dekad

Bank Światowy opublikował swój najnowszy raport „Continental Drying: A Threat to Our Common Future”, będący pierwszym globalnym opracowaniem na temat zmniejszania się zasobów słodkiej wody w ciągu ostatnich dwóch dekad. By zidentyfikować „wysychające” regiony – takie, w których dostępność wody spada na tyle, że stanowi to poważne zagrożenie – w analizie wykorzystano dane satelitarne.

Publikacja: 28.11.2025 05:00

Eksperci Banku Światowego podkreślają, że wzrost zużycia wody wynika przede wszystkim z rozwoju roln

Eksperci Banku Światowego podkreślają, że wzrost zużycia wody wynika przede wszystkim z rozwoju rolnictwa.

Foto: James MacDonald/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są główne zagrożenia związane z wysychaniem lądów według raportu Banku Światowego?
  • W jaki sposób rosnące zużycie wody wpływa na regiony już borykające się z jej niedoborem?
  • Jakie sektory gospodarki przyczyniają się najbardziej do globalnego zużycia wody?
  • Jakie działania mogą pomóc w ograniczeniu marnotrawstwa wody na skalę globalną?


Eksperci podkreślają, że kwestia ta jest niezwykle istotna, gdyż zjawisko wysychania lądów – napędzane przez globalne ocieplenie i niezrównoważoną gospodarkę wodną – prowadzi do utraty miejsc pracy, obniżenia dochodów, a także intensyfikacji pożarów i utraty różnorodności biologicznej. 

Raport: Rośnie zużycie wody na świecie. Gdzie najbardziej?

Wnioski z raportu Banku Światowego nie są optymistyczne – autorzy analizy zaznaczają bowiem, że w latach 2000–2019 globalne zużycie wody wzrosło o 25,3 proc.. Naukowcy określają to jako „jeden z najbardziej alarmujących trendów XXI wieku”.

Eksperci podkreślają, że jedna trzecia całego wzrostu zużycia wody miała miejsce w regionach, które w przeszłości doświadczały już wysychania lądu. To właśnie na tych obszarach – jak wskazują badacze Banku Światowego – nakładają się obecnie dwa kryzysy: malejąca podaż wody i gwałtownie rosnący popyt na nią.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Teheran bez wody. Władze chcą wysłać mieszkańców poza miasto. „Wodne bankructwo”

W raporcie podkreślono, że globalny ślad wodny ludzkości zwiększył się z 7,2 bln m³ do 9,1 bln m³, co – jak zauważają naukowcy – „stanowi narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa wodnego i żywnościowego świata”.

Badacze zwracają uwagę, że aż 69 proc. globalnego zużycia wody pochodzącej z rzek, jezior i wód gruntowych w 2019 r. miało miejsce na obszarach o umiarkowanym lub poważnym niedoborze wody. Co więcej – 94 proc. wzrostu zużycia tej wody od 1990 r. przypadło na regiony już borykające się z jej niedoborem. „W wielu miejscach świata obserwujemy wyjątkowo niebezpieczną konwergencję rosnącego popytu i malejącej podaży. To właśnie tam ryzyko gwałtownego załamania systemów wodnych jest najwyższe” – czytamy w raporcie. 

Czytaj więcej

Wielka Brytania zagrożona suszą. Sytuacja najgorsza od dziesięcioleci

Globalne zużycie wody: Rolnictwo głównym winowajcą 

Eksperci Banku Światowego podkreślają, że wzrost zużycia wody wynika przede wszystkim z rozwoju rolnictwa. 

Autorzy raportu wskazują, że 98 proc. globalnego śladu wodnego w 2019 r. pochodziło właśnie z rolnictwa, z czego 75 proc. z produkcji roślinnej, zaś 23 proc. – z hodowli i produkcji paszy.

Reklama
Reklama

W wielu regionach świata rolnictwo wykazuje „bardzo niską wydajność wodną” – wskazują eksperci. Oznacza to zużywanie większej ilości wody na tonę uzyskanych plonów niż w innych krajach o podobnym klimacie. „Nieefektywne zużycie wody w rolnictwie nierzadko występuje właśnie tam, gdzie zasoby słodkiej wody ulegają systematycznemu spadkowi” – wskazano w raporcie.

W analizie zaznaczono także, że jednym z kluczowych czynników wzrostu popytu na wodę jest przechodzenie na bardziej wodochłonne uprawy. Badacze wskazują, że w latach 2000–2019 37 krajów dotkniętych wysychaniem zwiększyło udział upraw o wysokiej intensywności wodnej. 22 z nich to kraje suche lub półsuche, gdzie zasoby wody są już skrajnie ograniczone. „Ponad dwie trzecie nieefektywnego nawadniania w regionach wysychających dotyczy upraw takich jak ryż, pszenica, kukurydza, bawełna czy trzcina cukrowa” – czytamy. 

Autorzy raportu zwracają także uwagę na zjawisko tzw. wirtualnego handlu wodą. Chodzi o wodę zużytą do produkcji towarów rolnych eksportowanych do innych krajów. Eksperci zauważają, że wiele państw o dużym deficycie wody nadal eksportuje towary wymagające jej ogromnych ilości. „Około 17 proc. ‚wirtualnego eksportu’ wody z krajów wysychających i suchych to handel nieefektywny i niezrównoważony. W przypadku upraw nawadnianych odsetek ten rośnie do 27 proc.” – wskazują autorzy raportu.

Czytaj więcej

Teheran bez wody. Władze chcą wysłać mieszkańców poza miasto. „Wodne bankructwo”

Jak ograniczyć marnowanie wody? Eksperci proponują rozwiązania

Autorzy raportu „Continental Drying: A Threat to Our Common Future” zaznaczają, że możliwe jest ograniczenie marnotrawstwa wody oraz realne zmniejszenie presji na najbardziej zagrożone regiony.

Badacze zauważają między innymi, że gdyby rolnictwo o najniższej wydajności w obszarach dotkniętych wysychaniem osiągnęło choćby średni, globalny poziom efektywności, zużycie wody pochodzącej z rzek, jezior i wód gruntowych mogłoby spaść o 18 proc.. Na świecie poprawa wydajności w uprawie 35 kluczowych roślin dałaby jeszcze większy efekt – pozwoliłaby ograniczyć roczne zużycie wody o 137 miliardów metrów sześciennych. To tyle, ile potrzeba, by zaspokoić roczne potrzeby wodne około 118 milionów ludzi.

Reklama
Reklama

Jak podkreślają autorzy raportu, skuteczniejsze zarządzanie popytem na wodę jest dziś jednym z najważniejszych działań, które mogą powstrzymać pogłębiający się kryzys. „Efektywne. zarządzanie popytem jest dziś najważniejszym narzędziem w walce z narastającym kryzysem wodnym. Bez poprawy wydajności i lepszego alokowania zasobów nie uda się zatrzymać globalnej spirali wysychania” – zaznaczają. 

Raport Banku Światowego jednoznacznie wskazuje, że wzrost zużycia wody i wysychanie lądów to dwa elementy tego samego kryzysu. Podczas gdy zapasy słodkiej wody na lądach spadają – m.in. wskutek zmian klimatycznych, nadmiernej eksploatacji i degradacji ekosystemów – globalne zapotrzebowanie na wodę rośnie szybciej niż kiedykolwiek. „Zjawisko wysychania można porównać do wyciągania gotówki z globalnego konta oszczędnościowego. Zasoby spadają, a popyt rośnie – i to w najszybciej wysychających regionach świata” – czytamy. 

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są główne zagrożenia związane z wysychaniem lądów według raportu Banku Światowego?
  • W jaki sposób rosnące zużycie wody wpływa na regiony już borykające się z jej niedoborem?
  • Jakie sektory gospodarki przyczyniają się najbardziej do globalnego zużycia wody?
  • Jakie działania mogą pomóc w ograniczeniu marnotrawstwa wody na skalę globalną?
Pozostało jeszcze 93% artykułu

Eksperci podkreślają, że kwestia ta jest niezwykle istotna, gdyż zjawisko wysychania lądów – napędzane przez globalne ocieplenie i niezrównoważoną gospodarkę wodną – prowadzi do utraty miejsc pracy, obniżenia dochodów, a także intensyfikacji pożarów i utraty różnorodności biologicznej. 

Raport: Rośnie zużycie wody na świecie. Gdzie najbardziej?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Woda
Iran przeniesie stolicę? Władze: „Nie mamy wyboru”. Teheran ofiarą zmian klimatu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Woda
Teheran bez wody. Władze chcą wysłać mieszkańców poza miasto. „Wodne bankructwo”
Woda
Braki wody mogą dotknąć blisko miliarda ludzi. Nowy raport na kolejne dekady
Woda
Siedmiomilionowe miasto na krawędzi tragedii. Tu wkrótce może skończyć się woda
Woda
Na Ziemi maleją zasoby słodkiej wody. "To może być zwiastun tego, co nastąpi"
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama