Wśród nich, biorąc pod uwagę potrzeby branży odzieżowej, na pierwszy plan wysuwa się kwestia gospodarki cyrkularnej i zagospodarowania odpadów tekstylnych. Jest to też zauważane przez rynek oraz praktykowane w oparciu o drugi czy trzeci obieg, gdzie istnieją platformy wymiany i sklepy oferujące używaną garderobę. W krajach europejskich selektywnym zbiórkom podlega obecnie 38 proc. odzieży i wyrobów tekstylnych, czyli ok. 2,1 mln ton. Są one wykorzystywane w innych sektorach, np. jako wypełniacze materaców, maty wygłuszające w branży AGD lub sprzedawane w światowych kanałach wtórnego wykorzystania. Musimy jednak pamiętać, że każda odzież, również ta, która zyskała drugie życie, docelowo w pewnym momencie stanie się odpadem.
Co roku tylko w krajach Unii Europejskiej ok. 3,4 mln ton tekstyliów, czyli 62 proc. sprzedawanych wyrobów włókienniczych, trafia do śmieci zmieszanych, gdzie mogą być w najlepszym wypadku spalone z odzyskiem ciepła. W Europie jedna osoba generuje ponad 15 kg odpadów tekstylnych rocznie, a ich największe źródło to zużyte ubrania i tekstylia domowe, stanowiące ok. 85 proc. Jest to ogromny, niewykorzystany potencjał zasobów, które zamiast na wysypisko powinny trafić do recyklingu i z powrotem na rynek.
Technologie z pomocą
Jednak branża modowa od dawna boryka się z brakiem dostępu do opłacalnej i możliwej do zastosowania na dużą skalę technologii w pełni wykorzystującej zniszczone ubrania. W LPP intensywnie szukaliśmy odpowiedzi na to wyzwanie i znaleźliśmy ją we współpracy ze start-upem Use Waste. Na mocy zawartej umowy, do końca 2023 roku, zostanie opracowana innowacyjna technologia produkcji przędzy z odpadów tekstylnych, wypełniająca postulaty mody cyrkularnej opartej na koncepcji textile-to-textile.
Obecnie na rynku odzieżowym mniej niż 1 proc. tekstyliów jest poddawanych recyklingowi w tej technologii, choć w ostatnich latach udział włókien z odzysku ogółem nieznacznie wzrósł – z 8,4 proc. w 2020 r. do 8,9 proc. w 2021 r. Pochodzą one głównie z surowców pozyskiwanych z innych źródeł, np. butelek PET, sieci rybackich wyłowionych z morza. Natomiast technologia textile-to-textile, powstająca w efekcie naszej współpracy z naukowcami z Use Waste, oparta na procesie chemicznym, jest szansą na urealnienie planów dotyczących odzysku pełnowartościowej przędzy z tekstyliów poliestrowych.
Dzięki niej będziemy mogli wykorzystywać w swojej działalności nowy rodzaj przędzy z pełnego recyklingu tkanin poliestrowych na potrzeby produkcji odzieży. Zmieni to sposób myślenia o zużytych ubraniach. Nowa technologia pozwoli traktować je nie jako odpad, lecz zasób, łącząc efekt rynkowy oraz środowiskowy, ponieważ jednocześnie przyczynimy się do zmniejszenia ilości odpadów tekstylnych. Zgodnie z naszą strategią zrównoważoną, na rozwój tego innowacyjnego rozwiązania do końca 2023 r. zdecydowaliśmy się w LPP przeznaczyć kwotę 1 mln zł.
Nie wykluczamy też kolejnego etapu, jakim byłoby opracowanie rozwiązań na rzecz odzysku przędzy z mieszanek materiałowych, czyli takich tkanin, w których skład wchodzi np. poliester i bawełna lub poliester i wiskoza. Natomiast w pierwszej kolejności postanowiliśmy skoncentrować się na chemicznym recyklingu tkanin poliestrowych, co traktujemy jako początek dalszych działań. Przed nami jeszcze długa droga do mody w pełni cyrkularnej, nie ulega jednak wątpliwości, że jest to najważniejsze zadanie na najbliższe lata dla branży odzieżowej.