Infuture.institute, założony przez analityczkę trendów Natalię Hatalską, od czterech lat przygotowuje raport poświęcony prognozom dotyczącym zmian, które mają zajść w najbliższych latach. W tegorocznej edycji Mapy Trendów znalazły się 42 tendencje przynależące do 5 kategorii: społeczne, technologiczne, ekonomiczne, środowiskowe i polityczno-regulacyjne.

Czytaj też: Klimat zmieni to, jak będziemy podróżować w przyszłości

Według mapy, spośród trendów środowiskowych szansę na najszybsze wejście do mainstreamu ma Life After Plastic, czyli trend skupiający się na odchodzeniu od plastiku i szukaniu jego bardziej przyjaznych klimatycznie zamienników. Autorzy Mapy umieścili go w Reactive Zone, co oznacza, że powinien znaleźć się w mainstreamie za 1-5 lat. W tym samym przedziale znalazł się również klimatocentryzm, czyli trend wskazujący na konieczność powszechnego włączenia się w przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej, bo powstrzymać ją może jedynie połączenie działań systemowych oraz jednostkowych.

Kolejny trend, gospodarka obiegu zamkniętego, zakłada dążenie do utrzymywania wartości produktów, materiałów i zasobów najdłużej, jak się da, by ograniczyć wytwarzanie odpadów. Taki model gospodarki stanowi również jedno z założeń Europejskiego Zielonego Ładu, stanowiącego europejski program działań na rzecz zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Zgodnie z mapą, gospodarka obiegu zamkniętego znajdzie się w mainstreamie za 5-20 lat. Podobnie jak solarpunk – ruch twórczy, który skupia się na wyobrażaniu sobie pozytywnej przyszłości poza niedostatkiem i hierarchią, w której ludzkość jest reintegrowana z naturą, a technologia jest wykorzystywana do celów związanych z człowiekiem i ochroną środowiska.

Zakwalifikowany jako trend ekonomiczny świadomy konsumpcjonizm wydaje się być również szczególnie istotny dla środowiska, wiążąc się nierozerwalnie z gospodarką obiegu zamkniętego oraz Life After Plastic.  Godnym uwagi trendem jest również czysta energia – odchodzenie od paliw kopalnych i skupienie na zielonych źródłach energii. Według zestawienia – podobnie jak świadomy konsumpcjonizm – trafi do mainstreamu w ciągu 5 lat.