W 2019 roku weszła w życie unijna dyrektywa w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko, tzw. dyrektywa SUP. Wśród jej głównych założeń znalazło się zmniejszenie ilości odpadów z produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, które trafiają do środowiska, oraz redukcja wykorzystania tych produktów, a także ograniczenie wprowadzania niektórych z nich do obrotu. W lipcu 2021 roku upłynął termin wdrożenia zapisów dyrektywy do polskiego porządku prawnego, co jednak nie doszło do skutku.
Czytaj więcej
Już za 2 lata zgodnie z unijnym prawem kraje członkowskie muszą poddawać recyklingowi 65 proc. odpadów opakowaniowych.
Niepewne losy projektu ustawy
Obietnicę wprowadzenia w Polsce systemu kaucyjnego złożył w swoim exposé z 2019 roku premier Mateusz Morawiecki. Od tego czasu zdołano stworzyć projekt ustawy, poddać go konsultacjom i opublikować w Rządowym Centrum Legislacji. Na początku marca wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba wyraził nadzieję, że ustawa wkrótce trafi pod obrady Sejmu, tak się jednak dotychczas nie wydarzyło. Tymczasem jest to projekt ustawy bardzo istotny zarówno pod względem gospodarczym, jak i środowiskowym, a opieszałość w jego wdrażaniu słono nas kosztuje.
Na kosztowne skutki opóźnienia w uruchomieniu systemu kaucyjnego w Polsce zwracają uwagę przedstawiciele branży napojowej, którzy domagają się jak najszybszego skierowania ustawy pod obrady Sejmu oraz jej uchwalenia. Argumentują, że każdy rok zwłoki kosztuje miliardy zarówno budżet państwa, jak i przedsiębiorców. Co więcej, odbije się również na cenach produktów, gdyż osiągnięcie wymaganych przez unijne przepisy poziomów zbiórki butelek plastikowych jednorazowych nie będzie możliwe. Według wytycznych dyrektywy do 2025 roku wymagany poziom zbiórki dla jednorazowych butelek plastikowych wyniesie 77 proc., a do 2029 roku – 90 proc. Oznacza to, że producenci z branży napojowej będą nie tylko zmuszeni do płacenia wysokich karnych opłat produktowych, ale też zostaną obarczeni kosztami zakupu recyklatu za granicą. Obniży się również ich konkurencyjność względem przedsiębiorstw z krajów posiadających systemy kaucyjne.
Resort obiecuje postęp, przedsiębiorcy nieufni
W komentarzu udzielonym „Rzeczpospolitej” rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapewnia, że projekt ustawy regulującej działanie systemu kaucyjnego może trafić pod obrady Sejmu już w przyszłym miesiącu, a sam system zacznie funkcjonować w ciągu niecałych dwóch lat: