Aktualizacja: 15.03.2025 11:58 Publikacja: 05.05.2021 13:28
Foto: Tatiana Bulyonkova/ Wikimedia Commons
Syberia znów płonie, a szalejące pożary wyzwalają duże ilości węgla i metanu z topniejącej wiecznej zmarzliny. Naukowcy ostrzegają: ubiegłoroczne temperatury na Syberii były rekordowe i nic nie wskazuje na to, żeby ta tendencja miała się odwrócić. Według analiz, upał na tym obszarze jest aż 600 razy bardziej prawdopodobny z powodu postępujących zmian klimatycznych.
Przeprowadzone na zlecenie organizacji WaterAid badanie ujawniło, że w największych miastach świata zmiany klimatyczne powodują gwałtowne przejścia między okresami suszy a występowaniem powodzi. Zjawisko to – określane mianem „klimatycznego bicza” (ang. climate whiplash) – dotyka metropolie od Dallas po Szanghaj. Eksperci nie kryją niepokoju.
Ziemia pochłania coraz więcej światła słonecznego i zatrzymuje więcej ciepła, niż oddaje w przestrzeń kosmiczną, co powoduje, że nasza planeta ociepla się w coraz szybszym tempie – twierdzą naukowcy. Ważną rolę w tym niekorzystnym procesie odgrywają chmury.
Amerykańscy naukowcy odkryli powiązanie pomiędzy zmianami klimatu na Ziemi a ilością tzw. kosmicznych śmieci. Ustalili także, że „kurczy się” przestrzeń, w której bezpiecznie mogą przemieszczać się satelity.
Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wskazują, że zjawisko La Niña, które – w ujęciu globalnym – może nieco obniżać temperaturę, ma w tym roku słaby i krótkotrwały charakter, w związku z czym nie wpłynie radykalnie na anomalie pogodowe obserwowane na świecie.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Z 95-procentową pewnością możemy stwierdzić, że warstwa ozonowa się regeneruje – oceniają naukowcy. – To wspaniała wiadomość i dowód na to, że jesteśmy w stanie rozwiązywać problemy środowiskowe – wskazują eksperci, zaznaczając, że to zasługa wspólnych i konsekwentnych działań wielu państw.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Przeprowadzone na zlecenie organizacji WaterAid badanie ujawniło, że w największych miastach świata zmiany klimatyczne powodują gwałtowne przejścia między okresami suszy a występowaniem powodzi. Zjawisko to – określane mianem „klimatycznego bicza” (ang. climate whiplash) – dotyka metropolie od Dallas po Szanghaj. Eksperci nie kryją niepokoju.
Ziemia pochłania coraz więcej światła słonecznego i zatrzymuje więcej ciepła, niż oddaje w przestrzeń kosmiczną, co powoduje, że nasza planeta ociepla się w coraz szybszym tempie – twierdzą naukowcy. Ważną rolę w tym niekorzystnym procesie odgrywają chmury.
Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wskazują, że zjawisko La Niña, które – w ujęciu globalnym – może nieco obniżać temperaturę, ma w tym roku słaby i krótkotrwały charakter, w związku z czym nie wpłynie radykalnie na anomalie pogodowe obserwowane na świecie.
Z 95-procentową pewnością możemy stwierdzić, że warstwa ozonowa się regeneruje – oceniają naukowcy. – To wspaniała wiadomość i dowód na to, że jesteśmy w stanie rozwiązywać problemy środowiskowe – wskazują eksperci, zaznaczając, że to zasługa wspólnych i konsekwentnych działań wielu państw.
Choć badania wskazują, że morza i oceany ocieplają się obecnie w dużo szybszym tempie, niż jeszcze dwie dekady temu, okazuje się, że na przestrzeni ostatnich lat zmniejszyło się ich parowanie – wskazują naukowcy.
Najnowsze badania wskazują, że w obliczu rekordowo wysokiego poziomu emisji CO2 ekosystemy zaczynają tracić zdolność do skutecznego pochłaniania tego gazu. Może mieć to bardzo poważne konsekwencje – ostrzegają naukowcy.
Niegdyś ten kraj nazywany był „najbogatszą wyspą świata”. Dziś jego mieszkańcy – między innymi z powodu zmian klimatu – walczą o przetrwanie. Nauru, małe wyspiarskie państwo położone w Mikronezji na Oceanie Spokojnym, chce zebrać fundusze na ratowanie społeczności przed skutkami wzrostu poziomu oceanu, dlatego niebawem ma wystartować program umożliwiający „zakup” obywatelstwa.
Oparta na AI nowa platforma stworzona przez WWF we współpracy z Microsoft AI for Good Lab oraz firmą Accenture ma pomóc oczyścić oceany z tzw. sieci widmo. Czym są i dlaczego szkodzą ekosystemom?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas