Czy już niebawem o zmianach klimatycznych będzie nas ostrzegać… szpinak? Niewykluczone!
Naukowcy z Massachusets Institute of Technology (MIT) odkryli, że gdy korzenie szpinaku mają kontakt z nitroaromatami, liście rośliny emitują określony sygnał. Do wykrycia tego sygnału została wykorzystana kamera na podczerwień, która następnie wysłała naukowcom e-maila z odpowiednią informacją. Eksperyment potwierdził, że szpinak może stanowić swoistą platformę komunikacji na podczerwień, za pomocą której możemy przesyłać informację na smartfona.
Czytaj też: 50 na minusie: miasto w Laponii walczy o letnie igrzyska
Mimo, że celem badania było wykorzystanie szpinaku jako nieinwazyjnego sposobu wykrywania materiałów wybuchowych w ziemi (nitroaromaty występują w wielu materiałach wybuchowych, m.in. w minach), właściwości roślin można wykorzystać również w innym celu.
Jak wiemy, rośliny są wyjątkowo wrażliwe na zmiany środowiskowe – poprzez rozległą sieć korzeni w glebie pobierają próbki wody gruntowej, potrafią wykrywać nawet nieznaczne zmiany właściwości wody oraz gleby. Mogłyby nas zatem ostrzegać np. o nadchodzącej suszy lub zanieczyszczeniami wodno-gruntowymi.
Szpinak posiada również inną funkcję, która czynu go wyjątkowo przyjaznym dla środowiska – jak wynika z innych badań, po zmieleniu na proszek, może zwiększyć wydajność baterii metalowo-powietrznych i ogniw paliwowych. Naukowcy do eksperymentu wybrali szpinak, ponieważ jest bogaty w żelazo i azot, będące istotnymi składnikami związków, działających jako katalizatory. Profesor Shouzhong Zou, który przewodził badaniu, stwierdził, że „testowana metoda może wytwarzać wysokoaktywne katalizatory na bazie węgla ze szpinaku, który jest odnawialną biomasą”. Przyznał również, że ów katalizator przewyższa komercyjne katalizatory platynowe zarówno pod względem aktywności, jak i stabilności.