Reklama

Przyrodniczy „raj na Ziemi” może zniknąć. Zagrożeniem zmiany klimatu i turyści

Unikatowy ekosystem na Sokotrze, tropikalnej wyspie leżącej na Oceanie Indyjskim, jest poważnie zagrożony z powodu ekstremów pogodowych, ale też najazdu turystów, którzy w poszukiwaniu egzotyki skutecznie zadeptują to miejsce.

Publikacja: 07.07.2025 11:22

Sokotra to unikat w skali świata – co trzeci z 835 gatunków roślin występujących na archipelagu, roś

Sokotra to unikat w skali świata – co trzeci z 835 gatunków roślin występujących na archipelagu, rośnie wyłącznie w tym miejscu.

Foto: Andrew Svk Unsplash

„To relatywnie niewielka wyspa, przeważnie o suchym klimacie. Każdy niewielki dodatkowy impuls wywołany przez zmiany klimatu może mieć nieproporcjonalnie duży efekt, wywierając presję na delikatny ekosystem wyspy” – przestrzega w rozmowie z NBC News Kay Van Damme, przyrodnik, którzy od dwudziestu lat bada środowisko naturalne tej unikalnej wyspy i otaczającego ją archipelagu.

Innymi słowy „Galapagos Oceanu Indyjskiego” (jak mówi o Sokotrze Van Damme) w obecnej postaci, może wkrótce zniknąć. Obszar akwenu między Jemenem a Somalią to miejsce, które doświadcza ekstremów pogodowych – w latach 2015-2018 przetoczyło się przez wyspę kilka niszczycielskich cyklonów, upały przekształciły się w przewlekłe susze, zaczęła znikać miejscowa rafa koralowa.

Sokotra zaprasza turystów – i żałuje

Porównanie do Galapagos nie jest przesadzone. Co trzeci z 835 gatunków roślin występujących na archipelagu, riśnie wyłącznie w tym miejscu. Podobnie 95 proc. lokalnych mięczaków, 90 proc. gadów, 73 proc. równonogów i 60 proc. pajęczaków. Większe zwierzęta raczej pojawiły się tu przed wiekami, docierając z innych części regionu, ale na Sokotrze – podobnie zresztą jak na Madagaskarze czy Mauritiusie – nigdy nie było wielkich drapieżników, więc mniejsze ssaki znalazły tu środowisko nieskrępowanego niczym rozwoju.

Czytaj więcej

Atmosfera ziemska „kradnie” wilgoć. Eksperci o nietypowym zjawisku klimatycznym

Ale ten etap dobiega końca, na listę gatunków zagrożonych trafiają bowiem kolejne organizmy z Sokotry. Dotyczy to między innymi kadzidłowca – drzewka uznawanego za filar ekosystemu wyspy. Z jedenastu gatunków tej rośliny cztery uznano za „krytycznie zagrożone”, a pięć kolejnych – za „zagrożone”.

Reklama
Reklama

W przeciwieństwie jednak do wielu innych przyrodniczych rajów na świecie, Sokotra jest zamieszkana: żyje tu około 60 tys. ludzi. Na dodatek w ostatnich kilkudziesięciu latach władze Jemenu próbowały stawiać na turystykę – ustalono, że co roku na wyspę wpuszczanych będzie ok. 4500 przybyszów zza granicy.

Tyle wystarcza jednak, by dodatkowo spustoszyć wyspę. – Są tacy, którzy palą ogniska, wycinają inskrypcje na rzadkich drzewach, śmiecą i straszą ptaki dronami – utyskuje jeden z lokalnych przewodników. Tyle że turyści są dziś najważniejszym źródłem dochodów mieszkańców Sokotry. Poza nimi miejscowym pozostaje jeszcze handel nielicznymi dobrami oraz hodowla kóz, które dokładają swoje do zniszczenia roślinnego ekosystemu wyspy.

Raj w najbardziej niebezpiecznym kraju świata

Ryzyko, że Sokotra mogłaby podzielić los zadeptanego przez turystów Galapagos, jest spora. Co prawda sytuacja na wyspie jest monitorowana przez UNESCO, ale organizacja ta nie jest w stanie narzucić mieszkańcom ani władzom żadnych zasad ochrony dziedzictwa naturalnego.

Zagrożenia zresztą mnożą się szybko: miejscowi przymykają oko na rosnącą liczbę turystów, na wyspie pojawili się inwestorzy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którzy próbują zalesiać Sokotrę gatunkami przywiezionymi ze sobą, a na dodatek nad archipelagiem zaczęły latać rakiety – formalnie Sokotra jest częścią Jemenu, który obecnie jest rządzony przez sympatyzujący z Iranem i Hamasem plemienny ruch Huti.

Wszystko to składa się na niepokojące perspektywy dla środowiska Sokotry. Turystyczne portale internetowe nieustannie zachwalają uroki archipelagu, kusząc turystów frazami o Sokotrze jako „najbardziej kosmicznie wyglądającym miejscu na Ziemi”. Pytanie jednak, jak długo przetrwa ten przyrodniczy „raj na Ziemi”.

„To relatywnie niewielka wyspa, przeważnie o suchym klimacie. Każdy niewielki dodatkowy impuls wywołany przez zmiany klimatu może mieć nieproporcjonalnie duży efekt, wywierając presję na delikatny ekosystem wyspy” – przestrzega w rozmowie z NBC News Kay Van Damme, przyrodnik, którzy od dwudziestu lat bada środowisko naturalne tej unikalnej wyspy i otaczającego ją archipelagu.

Innymi słowy „Galapagos Oceanu Indyjskiego” (jak mówi o Sokotrze Van Damme) w obecnej postaci, może wkrótce zniknąć. Obszar akwenu między Jemenem a Somalią to miejsce, które doświadcza ekstremów pogodowych – w latach 2015-2018 przetoczyło się przez wyspę kilka niszczycielskich cyklonów, upały przekształciły się w przewlekłe susze, zaczęła znikać miejscowa rafa koralowa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Planeta
Fale upałów coraz bardziej niebezpieczne. Nie umiemy żyć w „gorącym” świecie
Planeta
Arktyka topnieje wolniej niż zakładano. Eksperci: nie ma powodów do optymizmu
Planeta
Rekordowe „tropikalne noce” w Europie. Eksperci: Nie jesteśmy przygotowani
Planeta
W Polsce deszcz, w Europie upał. Za nami trzeci najcieplejszy lipiec w historii
Planeta
Pory roku zanikają. Naukowcy proponują nowy podział. „Sezon śmieci” zamiast zimy
Reklama
Reklama