Aktualizacja: 13.03.2025 00:31 Publikacja: 11.04.2022 16:46
Foto: Adobe Stock
Coraz więcej krajów w Europie: Niemcy, Włochy, Bułgaria, nawet Francja bada możliwość większego wykorzystania węgla w energetyce, który zastąpiłby rosyjski gaz ziemny. Wszystko wskazuje na to, że w skali świata produkcja elektryczności z węgla będzie rosnąć, po skoku w 2021 r. wywołanym ożywieniem gospodarczym. A sektor energetyczny jest największym emitentem spalin, przypada na niego 41 proc. emisji.
Bezpośrednią natychmiastową konsekwencją rosyjskiej agresji będzie nagłe wstrzymanie wszelkich działań i inicjatyw mających zmniejszać emisje dwutlenku węgla. Będzie to wynikać z konieczności zapewnienia stałych dostaw energii elektrycznej, ale z drugiej strony czynnikiem hamującym powinien być stały duży wzrost cen nośników energii, zwłaszcza kopalnych. Europa odczuje bardziej to ostatnie, bo światowy rynek surowców energetycznych podzieli się na dwa: rosyjski i nierosyjski. Kupowanie ich na rynku nierosyjskim będzie droższe, bo te surowce i produkty będą pochodzić z bardziej odległych regionów.
Nowa analiza Instytutu Ekonomii Energetycznej i Analizy Finansowej (IEEFA) wykazała, że w 2024 roku europejski import skroplonego gazu ziemnego (LNG) spadł do najniższego poziomu od 2021 roku.
Eksperci z Global Energy Monitor oceniają, że w tym roku moce uzyskane z paliw kopalnych osiągną mniej niż połowę mocy produkcyjnych krajów BRICS. To duży krok w stronę transformacji energetycznej państw tego bloku.
Najnowszy raport Ember podsumowuje trendy dotyczące produkcji energii z węgla w krajach OECD i prognozuje, że jej miejsce w napędzaniu wzrostu przemysłowego przejmuje na całym świecie czysta energia. Zamknięcie z końcem września ostatniej węglowej brytyjskiej elektrowni Ratcliffe stanowiło efekt dłuższego procesu.
Z końcem września zamknięta zostanie ostatnia elektrownia węglowa w Wielkiej Brytanii. To przełomowa decyzja, która znacząco zwiększa szanse tego kraju na całkowitą dekarbonizację systemu energetycznego do 2030 roku.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Nowy raport Energy Institute pokazuje, że w 2023 roku węgiel, ropa naftowa oraz gaz ziemny stanowiły niemal 82 proc. światowego miksu energetycznego.
Mieszkańcy zdecydowanej większości państw świata są narażeni na oddychanie powietrzem, które nie spełnia norm Światowej Organizacji Zdrowia – informują autorzy raportu przygotowanego przez firmę IQAir. W tym gronie są tylko dwa państwa europejskie.
Stany Zjednoczone wycofały się z zarządu funduszu ONZ, który został powołany, by wspierać kraje najbardziej narażone na skutki zmian klimatu – podała agencja Reutera. „Decyzja ta wchodzi w życie natychmiastowo” – zaznaczono.
Największy globalny sojusz klimatyczny banków poinformował swoich członków, w tym HSBC i Barclays, o możliwości głosowania nad wycofaniem się z obietnicy dostosowania do celów porozumienia paryskiego, które ma ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C.
Najnowsze dane Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) wskazują, że zjawisko La Niña, które – w ujęciu globalnym – może nieco obniżać temperaturę, ma w tym roku słaby i krótkotrwały charakter, w związku z czym nie wpłynie radykalnie na anomalie pogodowe obserwowane na świecie.
Gaz ziemny jest najpopularniejszym paliwem, którym Polacy ogrzewają swoje domy. Blisko 30 proc. budynków w Polsce jest ogrzewane dzięki „błękitnemu paliwu” – wynika najnowszego zestawienia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wkrótce jednak tę grupę Polaków może czekać niemiła niespodzianka w portfelach. Rząd zapowiada walkę, aby tak się nie stało. Z pozytywnych informacji są te wskazujące na spadek liczby kopciuchów.
Po raz pierwszy w historii Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), na spotkaniu dotyczącym prac nad publikacją kolejnego raportu, nie pojawili się przedstawiciele Stanów Zjednoczonych. To niepokojące, biorąc pod uwagę fakt, że dotychczas amerykańscy naukowcy stanowili ok. 18 proc. autorów pracujących przy raportach IPCC.
Państwa UE przyjęły projekt zmian rozporządzenia, zgodnie z którym ciepłownictwo może uzyskać dodatkowe 30 proc. bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 – poinformował resort klimatu i środowiska. Bezpłatną pulę uprawnień otrzymają te firmy, które rozpoczną inwestycje w celu dekarbonizacji.
Z 95-procentową pewnością możemy stwierdzić, że warstwa ozonowa się regeneruje – oceniają naukowcy. – To wspaniała wiadomość i dowód na to, że jesteśmy w stanie rozwiązywać problemy środowiskowe – wskazują eksperci, zaznaczając, że to zasługa wspólnych i konsekwentnych działań wielu państw.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas