Reklama

Elektrownia solarna na pustyni w USA do zamknięcia. To miał być przełom

W związku z nieopłacalnością i negatywnym wpływem na środowisko, znajdująca się na pustyni Mojave w Kalifornii elektrownia słoneczna Ivanpah Solar Power Facility ma zostać zamknięta.

Publikacja: 07.10.2025 05:00

Budowa elektrowni na pustyni pochłonęła ponad 2 miliardy USD.

Budowa elektrowni na pustyni pochłonęła ponad 2 miliardy USD.

Foto: Bing Guan/Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były cele elektrowni słonecznej Ivanpah?
  • Jakie czynniki przyczyniły się do decyzji o zamknięciu elektrowni Ivanpah?
  • Jakie alternatywne technologie energetyczne zyskały na znaczeniu w kontekście Ivanpah?
  • Jakie środowiskowe kontrowersje towarzyszyły działaniu elektrowni Ivanpah?

Kalifornijska elektrownia Ivanpah Solar Power Facility po latach niskiej wydajności i nieudanych prób osiągnięcia planowanych poziomów produkcji energii zostanie zamknięta w w 2026 r. Inwestycja, której budowa pochłonęła ponad 2 miliardy USD, miała być przełomowym projektem w dziedzinie odnawialnych źródeł energii w Kalifornii. Zamiast tego stała się symbolem nieudanych eksperymentów z finansowaniem „zielonej” energii – tak twierdzi część ekspertów. 

Co dalej z elektrownią słoneczną na pustyni w USA?

Elektrownia słoneczna Ivanpah Solar Power Facility to termalno-solarny kompleks energetyczny, którego budowę rozpoczęto w w 2010 r., a zakończono cztery lata później – w 2014. W momencie uruchomienia była to największa na świecie elektrownia słoneczna, mająca realizować ambitne cele stanu Kalifornia w zakresie ograniczenia emisji i wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Obiekt – położony ok. 100 kilometrów na południowy zachód od Las Vegas – zajmuje ok. 12 kilometrów kwadratowych kalifornijskiej pustyni Mojave i wyposażony jest w ponad 170 tysięcy heliostatów (luster), które skupiają światło słoneczne na trzech wysokich wieżach, gdzie wytwarzana jest para napędzająca turbiny.

Czytaj więcej

Kalifornijska elektrownia słoneczna zabija ptaki

„Pomysł polegał na wykorzystaniu słońca do wytworzenia źródła ciepła. Lustra odbijają promienie słoneczne w stronę odbiornika umieszczonego na szczycie wieży. Ten z kolei ogrzewa wodę, tworząc parę, która napędza turbinę parową. To skomplikowany proces” – wyjaśnia w rozmowie ze Sky News Edward Smeloff, ekspert w dziedzinie energii odnawialnej. 

Reklama
Reklama

Choć projekt był ambitny i zapowiadał się bardzo dobrze, to – w związku z nieopłacalnością i negatywnym wpływem na środowisko – elektrownia Ivanpah ma zostać zlikwidowana. I to niebawem, bo już na początku 2026 r. 

Elektrownia solarna na pustynie Mojave do zamknięcia

Jak przyznają eksperci, projekt elektrowni Ivanpah szybko się zestarzał. „Nie udało się go rozwinąć na odpowiednią skalę. To w zasadzie przestarzała technologia, którą wyprzedziła fotowoltaika” – zauważa Smeloff. 

Fotowoltaika, wykorzystująca półprzewodniki do bezpośredniej konwersji światła słonecznego w energię elektryczną, okazała się znacznie tańszym i efektywniejszym rozwiązaniem. Zgadzają się z tym także przedstawiciele firmy NRG Energy, inwestora, który włożył w projekt Ivanpah ponad 300 milionów dolarów. „Kiedy w 2009 r. podpisywano umowy na zakup energii, ceny były konkurencyjne, ale postęp technologiczny doprowadził do powstania bardziej wydajnych, opłacalnych i elastycznych sposobów produkcji czystej energii” – zaznaczono w oświadczeniu. 

Czytaj więcej

Farma fotowoltaiczna w kosmosie. Ten projekt rozwiązałby problemy Europy

Inwestycja była w dużej mierze finansowana przez rząd Stanów Zjednoczonych. W 2011 r. Departament Energii – pod kierownictwem Ernesta Moniza, w administracji prezydenta Baracka Obamy – udzielił twórcom projektu trzech federalnych gwarancji kredytowych o łącznej wartości 1,6 miliarda dolarów. Szef resortu energii nazwał wówczas przedsięwzięcie „przykładem tego, jak Ameryka staje się światowym liderem w dziedzinie energii słonecznej”.

Okazało się, że poza problemami ekonomicznymi, elektrownia ma także inne wady – może mieć bowiem również negatywny wpływ na środowisko. Według amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii ds. Ptaków (Association of Avian Veterinarians), obiekt „prawdopodobnie odpowiada za co najmniej 6 tys. zgonów ptaków rocznie”. Jak wyjaśnia Smeloff, zwierzęta giną, „jeśli przelatują przez obszar, w którym skupia się odbite światło słoneczne kierowane na wieżę”.

Reklama
Reklama

Jak działa elektrownia słoneczna?

Elektrownie słoneczne CSP – jaką jest Ivanpah Solar Power Facility – nie wykorzystują klasycznych paneli fotowoltaicznych. Zamiast tego, tysiące ruchomych luster – tzw. heliostatów – koncentrują promienie słoneczne na odbiorniku ciepła umieszczonym na szczycie wieży. W Ivanpah lustra podgrzewały wodę do temperatury ok. 550 st. C, zamieniając ją w parę, która napędzała turbinę parową.

Czytaj więcej

Fotowoltaika podbija świat, ale wciąż wymaga udoskonalenia

Mimo że CSP pozwala teoretycznie na magazynowanie energii cieplnej i produkcję prądu po zmierzchu, działała ona bez systemu magazynowania. Oznaczało to pełną zależność od warunków pogodowych i wyższe koszty operacyjne niż w przypadku innego typu elektrowni. 

Eksperci zauważają, że Ivanpah już w pierwszym roku swojej pracy osiągnęła jedynie 40 proc. zakładanej produkcji energii. Z czasem problemy techniczne i niezadowalająca efektywność tylko się pogłębiały.

W kwietniu operator elektrowni – NRG Energy – potwierdził, że w w 2026 r. wygasi dwa bloki obiektu. Trzeci może posłużyć jako jednostka testowa, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone. Prawdopodobne jest, że teren ten zamiast tego zostanie przeznaczony pod bardziej opłacalne technologie – takie jak fotowoltaika czy magazyny energii.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie były cele elektrowni słonecznej Ivanpah?
  • Jakie czynniki przyczyniły się do decyzji o zamknięciu elektrowni Ivanpah?
  • Jakie alternatywne technologie energetyczne zyskały na znaczeniu w kontekście Ivanpah?
  • Jakie środowiskowe kontrowersje towarzyszyły działaniu elektrowni Ivanpah?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Kalifornijska elektrownia Ivanpah Solar Power Facility po latach niskiej wydajności i nieudanych prób osiągnięcia planowanych poziomów produkcji energii zostanie zamknięta w w 2026 r. Inwestycja, której budowa pochłonęła ponad 2 miliardy USD, miała być przełomowym projektem w dziedzinie odnawialnych źródeł energii w Kalifornii. Zamiast tego stała się symbolem nieudanych eksperymentów z finansowaniem „zielonej” energii – tak twierdzi część ekspertów. 

Co dalej z elektrownią słoneczną na pustyni w USA?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Energia
Fiasko energetycznego „blitzkriegu” Donalda Trumpa. Obietnice bez pokrycia
Energia
Rewolucja, której nawet Ameryka Trumpa nie pokona
Energia
Fotowoltaika rośnie w siłę. Nowe dane pokazują, że nadchodzi przełom
Energia
Giganci naftowi planują zwiększenie produkcji. „USA wywołają efekt domina na świecie”
Energia
Rośnie import rosyjskiego gazu do UE. Ekspert: Europa naraża się na szantaż
Reklama
Reklama