Co gorsza, podobne dylematy dręczą też przedsiębiorców wprowadzających opakowania na rynek. Nie wiedzą, jakie i czy wszystkie opakowania będą objęte systemem, jak liczyć poziomy zbiórki, kiedy pobierać kaucje i co z nimi zrobić.
W sporej mierze oczekuje się, że z pomocą przyjdzie – zwłaszcza w przypadku konsumentów – technologia. Innymi słowy, automaty do zbiórki przepilotują nas przez proces oddawania opakowań i zrobią to tak, by rozwiać nasze wątpliwości. – Technologia czyni system kaucyjny wygodnym, efektywnym i bezpiecznym – zgodziła się Anna Sapota z Grupy TOMRA. – Priorytetem dla wszystkich jest łatwość i efektywność działania tej technologii, gdyż czas pracownika liczy się dosłownie w sekundach. Technologia ma sprawić, że działania sklepu i operatora będą łatwiejsze i szybsze – podkreślała.
Automaty działają tu w kluczowych aspektach. Przede wszystkim to bezpieczeństwo: maszyna ma precyzyjnie zweryfikować przedmiot wrzucany do niej, a następnie niezwłocznie go zgnieść, co uniemożliwi ponowne wykorzystanie. Butelkomaty już dziś stojące przed niektórymi sklepami powinny mieć możliwość współpracy z dowolnym wybranym przez sklep operatorem, zapewniać bezpieczny przepływ danych. – Efektywność systemu opiera się na bezpiecznym zbieraniu, przechowywaniu, generowaniu i przekazywaniu istotnych danych potrzebnych do rozliczeń między uczestnikami systemu – podkreślała ekspertka, wskazując na to, że odpowiednie rozwiązania technologiczne dla automatycznej zbiórki pomagają chronić przed potencjalnymi nadużyciami i oszustwami.
Dyskusję domykał Konrad Nowakowski, prezes Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań. – Wszyscy zgadzamy się, że system kaucyjny jest elementem rozszerzonej odpowiedzialności producenta i że są one nierozerwalne – podkreślał. Jak zaznaczył, znaleźliśmy się w sytuacji, w której proces zmian legislacyjnych w zakresie systemu kaucyjnego dobiegł końca. – Teraz skoncentrujmy się na zmianach, aby ROP był na podobnych rynkowych zasadach, a nie w formie „danin” do NFOŚiGW.
Zaczynamy tworzyć system, który będzie następnie przez kolejne lata udoskonalany. Obecnie działamy w oparciu o istniejące miejsca posiadające stosowne pozwolenia, które będą pozwalały zbierać odpady. Są one niekoniecznie optymalne z punktu widzenia systemu kaucyjnego. Tymczasem największym kosztem systemu jest logistyka – zastrzegał Nowakowski. Ten mechanizm powinien być nieustannie aktualizowany, choćby po to, by uniknąć dalekich tras pojazdów zbierających opakowania zebrane w jednostkach handlowych, zwłaszcza dotyczyłoby to tych zebranych ręcznie, by uniknąć „wożenia powietrza”. Tym samym należy jasno stwierdzić, iż żadne maszyny do automatyzacji zbierania opakowań w systemie kaucyjnym nie podlegają pod pojęcie przetwarzania i z tym związane obostrzenia prawne. A dla niezbędnych do zwiększenia efektywności systemu kaucyjnego miejsc zbierania i przetwarzania odpadów powinny być przyspieszone procedury, co docelowo zdecydowanie zmniejszy jego koszty, co jest w interesie konsumenta – uzupełniał.
– Ta rozmowa pokazuje, że jest wola współpracy między operatorami, sklepami, a także dostawcami systemów informatycznych oraz urządzeń do zbiórki – podsumowywała debatę podsekretarz stanu Anita Sowińska. – Jesteśmy w fazie wdrożenia, w której zawsze czuje się dreszczyk emocji. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. I podkreślam: pozwólmy sobie na poprawianie systemu, będzie potrzebne udoskonalanie tych systemów – dodawała. Wejście w życie systemu kaucyjnego poprzedzą organizowane przez rozmaitych interesariuszy systemu kampanie edukacyjne, co harmonizuje z planami ministerstwa. Minister Sowińska zaprosiła wszystkich graczy do współpracy z resortem i występowania o jego patronat nad planowanymi wydarzeniami.
Opinia partnera debaty
Joanna Kasowska, Quality Standards & Climate Protection Director, Żabka Polska
Przepisy dotyczące systemu kaucyjnego, które wejdą w życie od października 2025 r., obejmą sklepy Żabka w nieznacznym stopniu – w naszej sieci jest niewiele punktów o powierzchni ponad 200 mkw. Mimo że nie jesteśmy prawnie zobligowani do wdrożenia rozwiązań przewidzianych w systemie kaucyjnym, od lat podejmujemy działania promujące zasady gospodarki o obiegu zamkniętym wśród klientów. Zaangażowanie konsumentów w zbieranie opakowań nadających się do recyklingu stało się też istotnym elementem naszej Strategii Odpowiedzialności.
Aby system kaucyjny przyniósł zamierzone skutki, konieczna jest bliska współpraca między wszystkimi jego uczestnikami – sieciami handlowymi, producentami oraz operatorami systemu. Obecnie kluczowe jest wypracowanie i uzgodnienie formalnych aspektów rozliczeń z operatorami, przepływu środków finansowych i surowców, odpowiedniego raportowania, procedur postępowania w przypadku wyjątków oraz ujednolicenie systemów IT, w tym zadbanie o bezpieczeństwo przepływu wrażliwych danych. Ważnym aspektem jest wypłata kaucji klientowi, która będzie oddziaływać na płynność finansową poszczególnych jednostek handlowych. Będzie to szczególnie odczuwalne dla małych przedsiębiorców, dlatego ustalenie efektywności procesów przepływu surowca i rozliczeń jest niezwykle istotne.
W większości naszych placówek, jak i innych małoformatowych sklepów, z uwagi na niewielką salę sprzedaży możliwa jest głównie zbiórka manualna, obsługiwana przez pracownika sklepu. W związku z tym możliwy jest wpływ takiej formy zbiórki na czas pracy. Koszty pracy są wysokie, dlatego istotne jest, aby opłaty manipulacyjne w pełni pokrywały koszty wszystkich operacji w całym łańcuchu.
Drugim wyzwaniem, zarówno dla nas, jak i pozostałej części „małego” handlu, jest ograniczona powierzchnia zapleczy sklepów. Dlatego niezbędna jest odpowiednia logistyka odbiorów opakowań, która zapobiegnie ich nadmiarowemu magazynowaniu w sklepach. Kluczową rolę w naszym przypadku będzie odgrywać częstotliwość odbiorów. Rozwiązaniem może też być tzw. logistyka zwrotna, która już dziś działa na rynku w obszarze obrotu butelkami szklanymi wielokrotnego użytku.
Mały handel będzie pełnił dużą rolę w zapewnieniu efektywnego działania systemu kaucyjnego. Wskazuje na to m.in. struktura mieszkaniowa Polski i zachowania konsumentów na innych rynkach kaucyjnych w Europie – butelki oddawane są w sklepach, w których dokonywane są zakupy i na odwrót. Dlatego ważne jest, by zachęcić małe placówki do uczestnictwa w odbiorze opakowań, a co za tym idzie, zgodnie z ustawą pokryć jego koszty i zapewnić odpowiednią logistykę. W innym wypadku przedsiębiorcy, którzy mają wybór, nie będą przystępować do umów.
Od kilku lat, w ramach inicjatywy „Zielona Odnowa”, Żabka aktywnie włącza klientów w zbiórkę opakowań nadających się do ponownego przetworzenia. Uczestnicy programu nagradzani są m.in. punktami lojalnościowymi (żappsami) w naszej aplikacji. W 2024 r. realizowaliśmy program w pięciu miastach: Bydgoszczy, Zielonej Górze, Tychach, Katowicach i Wrocławiu. Już dziś klienci mogą oddać butelki i puszki w ponad 750 sklepach sieci – swoistych „laboratoriach” systemu kaucyjnego. Dzięki tym działaniom w ramach automatycznej i ręcznej selektywnej zbiórki odpadów zebrano w zeszłym roku 82,3 tony butelek PET i 36,9 tony puszek.
Inicjatywa „Zielona Odnowa” pozwala określić nasze potrzeby w kontekście wprowadzenia systemu kaucyjnego, dlatego chcemy pracować nad konkretnymi rozwiązaniami z jego operatorami, do których należeć będzie zarządzanie przepływem surowca w kraju. Prowadzimy z nimi rozmowy biznesowe i jesteśmy otwarci na wypracowywanie wspólnych i efektywnych dla wszystkich uczestników systemu rozwiązań.
Opinia partnera debaty
Tomasz Suligowski, prezes OK Operator Kaucyjny SA
Polska znajduje się dziś na ostatnim etapie przygotowań do uruchomienia systemu kaucyjnego. Skala tego przedsięwzięcia wymaga nie tylko precyzyjnych rozwiązań technicznych i sprawnego zaplecza operacyjnego, ale przede wszystkim – współpracy. Współpracy wszystkich interesariuszy – od operatorów, przez handel, po przedsiębiorstwa gospodarki odpadami, recyklerów czy producentów napojów. Bez wzajemnego zrozumienia, szacunku i jasno określonych reguł system nie będzie miał szans działać efektywnie i uczciwie.
W Polsce system kaucyjny budowany jest przez wielu operatorów. Do grona pięciu dotychczasowych operatorów dołączają właśnie dwie kolejne firmy, które choć nie uzyskały formalnych zezwoleń od ministerstwa, deklarują gotowość do współpracy. W czasie, jaki pozostał do uruchomienia systemu, musimy brać pod uwagę wszystkich potencjalnych uczestników rynku i budować przestrzeń do konstruktywnego dialogu. Model multioperatorski to złożona konstrukcja, która daje realną szansę na szybsze osiągnięcie pełnego pokrycia kraju. Złożoność tej struktury wymusiła konieczność wypracowania reguł współpracy między operatorami. Przez ostatnie miesiące toczyły się intensywne rozmowy i odbyło się wiele spotkań roboczych. Ich efektem jest podpisanie umowy międzyoperatorskiej. To krok milowy, który pokazuje, że pomimo różnic, konkurencji i odmiennych perspektyw – można stworzyć wspólny, funkcjonalny model działania.
Nie ma dziś wątpliwości, że jednym z największych wyzwań systemu będzie jego logistyka. W Polsce działa około 100 tys. punktów sprzedaży napojów, których znaczna część to placówki małego formatu, w których proces zbiórki będzie odbywał się ręcznie. Dlatego tak istotne jest zbudowanie gęstej, dostępnej infrastruktury – centrów zliczania opakowań zbiórki manualnej, w których opakowania te będą weryfikowane i przeliczane.
Kolejnym fundamentem systemu są systemy informatyczne – nie tylko jako narzędzie rozliczeń czy przekazywania danych, ale jako realny strażnik jego przejrzystości i stabilności. Na sześć miesięcy przed startem systemu jednym z kluczowych zadań jest zbudowanie centralnej i stale aktualizowanej bazy danych o opakowaniach objętych kaucją.
Niezwykle istotne jest także wypracowanie wspólnego modelu rozliczeń pomiędzy operatorami, który będzie odzwierciedlał rzeczywiste koszty funkcjonowania: logistykę, infrastrukturę, zbiórkę, zliczanie, systemy IT czy działania edukacyjne. Równolegle muszą powstać klarowne zasady współpracy z handlem. Sklepy będą na pierwszej linii kontaktu z klientem, będą twarzą systemu. Dlatego muszą mieć możliwość przygotowania się do tej roli: odpowiednie wyposażenie, organizacja przestrzeni, zatrudnienie ludzi i wdrożenie procedur. Nie może być tak, że handel będzie zmuszony kredytować system. Rolą producentów – czyli wprowadzających opakowania – jest sfinansowanie działania systemu, z uwzględnieniem wszystkich jego elementów. Ostatecznie to klient zapłaci w cenie produktu, dlatego tak istotna jest optymalizacja kosztów na każdym etapie.
Społeczna akceptacja systemu będzie jego prawdziwym sprawdzianem. Nasz kraj jest drugim największym w UE jeśli chodzi o ilości wprowadzanych opakowań rocznie (około 15 miliardów). Kluczowa będzie edukacja. Potrzebujemy wspólnego wysiłku operatorów, producentów, organizacji branżowych i instytucji publicznych, aby zbudować pozytywną narrację wokół systemu kaucyjnego.
System kaucyjny musi być szybki, wygodny i tani – to trzy najważniejsze kryteria, które będą decydowały o jego odbiorze i funkcjonowaniu. A jego nadrzędnym celem pozostaje to, co zawsze było fundamentem gospodarki obiegu zamkniętego – odzyskiwanie i ponowne wykorzystanie najcenniejszych surowców.
Jeśli chcemy, by Polacy zaufali temu systemowi, musimy im pokazać, że jest on skuteczny, przejrzysty i uczciwy. I że naprawdę działa.
Opinia partnera debaty
Jakub Ogórek prezes zarządu PSK SA
Za niespełna sześć miesięcy wejdzie w życie rozwiązanie, które zmieni sposób funkcjonowania rynku opakowań po napojach objętych systemem kaucyjnym, a także wyznaczy nowe standardy odpowiedzialności producentów i handlu za obieg zamknięty. Wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce to projekt o wyjątkowej skali zarówno z perspektywy ekonomicznej, jak i organizacyjnej. Nie możemy jednak zapominać o jego środowiskowym wymiarze – ogromnym potencjale do poprawy efektywności recyklingu, wsparcia zrównoważonego rozwoju i realnego wpływu na ochronę planety.
Najbliższe miesiące będą kluczowe dla wszystkich interesariuszy – w szczególności dla producentów, operatorów kaucyjnych, sieci handlowych oraz administracji publicznej. Z operacyjnego punktu widzenia priorytetem jest budowa zintegrowanego i wydajnego mechanizmu odbioru oraz zagospodarowania opakowań. Tylko sprawnie funkcjonujący system pozwoli osiągnąć ustawowo wymagane poziomy zbiórki, przy jednoczesnym utrzymaniu możliwie najniższych kosztów jednostkowych. Naszym nadrzędnym celem jest minimalizacja kosztów funkcjonowania systemu dla wszystkich uczestników rynku – producentów, detalistów i konsumentów. Zależy nam, aby wprowadzenie systemu było jak najmniej odczuwalne społecznie i nie prowadziło do powstania impulsów inflacyjnych czy nieproporcjonalnych obciążeń ekonomicznych. Jednak, aby to było możliwe, konieczna jest maksymalna efektywność operacyjna i finansowa, której podstawą musi być ścisła, oparta na zaufaniu i umowach współpraca pomiędzy sektorem produkcji i handlem detalicznym, a także operatorami. I choć ta ostatnia grupa często ze sobą konkuruje w innych obszarach, to właśnie przy wdrażaniu systemu kaucyjnego musi działać razem – tylko wtedy cały proces ma szansę się udać. Wyłącznie działania w duchu partnerstwa i odpowiedzialności zapewnią spójność operacyjną, kompatybilność rozwiązań technologicznych oraz wysoką jakość usług, której oczekują zarówno konsumenci, jak i rynek. W modelu multioperatorskim kluczowe znaczenie mają nie tylko zgodność z przepisami prawa, ale przede wszystkim transparentność działania i konsekwentne budowanie zaufania wśród odbiorców. Wspólna odpowiedzialność za efektywność i stabilność całego systemu będą warunkiem nie tylko jego sprawnego startu, ale także długofalowego sukcesu.
Na etapie wyboru operatora istotnym kryterium powinna być jego ugruntowana pozycja finansowa, doświadczenie i zdolność do stabilnego działania w długiej perspektywie. PSK SA, powołane przez czołowych producentów piwa w Polsce, czerpie z ponad 30-letniego doświadczenia w prowadzeniu dobrowolnych systemów kaucyjnych dla butelek szklanych wielokrotnego użytku. Posiadane przez nas zaplecze organizacyjne i finansowe stanowi solidną podstawę do budowy systemu odpornego na zmienność rynku i zdolnego do szybkiego reagowania na wyzwania.
Co istotne, PSK SA działa w modelu not for profit
– naszym celem jest budowa trwałego, nowoczesnego i efektywnego modelu, który będzie realnym wsparciem dla gospodarki obiegu zamkniętego w Polsce. Planujemy rozwijać infrastrukturę, doskonalić systemy IT oraz nieustannie optymalizować procesy operacyjne. Równolegle chcemy aktywnie wspierać edukację konsumentów – zdajemy sobie sprawę, że skuteczność systemu zależy również w dużej mierze od jego zrozumienia i akceptacji społecznej. Przejrzystość zasad oraz świadomość korzyści płynących z uczestnictwa w systemie będą kluczowe dla osiągnięcia wysokich poziomów zwrotów i zbudowania pozytywnych nawyków konsumenckich.