Reklama

Administracja Trumpa pozwana. Odpowie za kwestionowanie zmian klimatu

W amerykańskim sądzie federalnym złożono pozew, w którym administracji Donalda Trumpa zarzuca się naruszenie prawa poprzez potajemne powołanie zespołu kwestionującego naukowy konsensus dotyczący zmian klimatycznych. Zgodnie z treścią pozwu, efektem miało być przygotowanie raportu bagatelizującego problem globalnego ocieplenia – podaje „The New York Times”.

Publikacja: 20.08.2025 13:09

Obiektem krytyki padł tym razem Departament Energii w administracji Donalda Trumpa.

Obiektem krytyki padł tym razem Departament Energii w administracji Donalda Trumpa.

Foto: Kayla Bartkowski/Bloomberg

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zarzuty skierowano przeciwko administracji Donalda Trumpa w kontekście kwestionowania zmian klimatu?
  • Czym jest tajna grupa Climate Working Group i jakie miała podejmować działania?
  • Kto jest odpowiedzialny za przygotowanie kontrowersyjnego raportu dotyczącego zmian klimatycznych i jakie są jego kluczowe wątki?
  • Dlaczego organizacje ekologiczne domagają się blokady użycia raportu Climate Working Group przez rząd?
  • Jakie konsekwencje może mieć uchylenie przez EPA tzw. Endangerment Finding?

Pozew został złożony do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Massachusetts przez dwie organizacje ekologiczne: Environmental Defense Fund oraz Union of Concerned Scientists. Oskarżają one Departament Energii oraz Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o „rażące naruszenia prawa regulującego działalność komitetów doradczych” – wskazuje dziennik „The New York Times”.

Czytaj więcej

Antyklimatyczna polityka Trumpa. Koniec raportów na temat zmian klimatu?

Administracja Donalda Trumpa: Czym zajmuje się tajna do spraw klimatu?

Jak wynika z treści pozwu, na który powołuje się „The New York Times”, w marcu sekretarz energii USA Chris Wright „po cichu zebrał pięcioosobową grupę sceptyków skutków zmian klimatycznych”, którą nazwano Climate Working Group. Dziennik wskazuje, że grupa przygotowała raport, który bagatelizował między innymi zagrożenie wynikające ze wzrostu emisji gazów cieplarnianych. Dokument ten miał zostać później wykorzystany przez Lee Zeldina – konserwatywnego polityka mianowanego w styczniu 2025 roku szefem EPA – jako uzasadnienie planu uchylenia podstaw prawnych regulowania emisji gazów cieplarnianych.

Amerykańskie media zauważają, że podczas gdy Zeldin znany jest ze swojego zainteresowania deregulacją gospodarczą, EPA pozostaje niezależną agencją federalną odpowiedzialną za ochronę środowiska i regulację emisji. „Zgodnie z ustawą Federal Advisory Committee Act z 1972 roku, agencje federalne nie mogą powoływać ani wykorzystywać tajnych grup doradczych w procesie kształtowania polityki. Prawo nakłada obowiązek ujawniania wszelkich komitetów doradzających w sprawach publicznych oraz udostępniania opinii, dokumentów i korespondencji związanej z ich działalnością” – czytamy w „The New York Times”.

Reklama
Reklama

„To jedno z najbardziej bezczelnych naruszeń prawa federalnego w sprawie o ogromnym znaczeniu dla życia milionów Amerykanów” – mówi Vickie Patton, radczyni prawna organizacji Environmental Defense Fund.

Czytaj więcej

Ameryka rezygnuje z walki z globalnym ociepleniem? Jest decyzja Donalda Trumpa

Zmiany klimatu: Administracja Trumpa kontra naukowcy

Organizacje pozywające administrację Trumpa twierdzą, że zarówno Departament Energii, jak i EPA – jak czytamy w pozwie – „starały się stworzyć podstawy do odrzucenia” powszechnej zgody naukowców co do tego, iż spalanie paliw kopalnych jest głównym czynnikiem powodującym globalne ocieplenie oraz że konieczne jest podjęcie szybkich działań, by uniknąć najpoważniejszych konsekwencji tego zjawiska. 

Dodatkowo te same organizacje ekologiczne złożyły w sądzie także nowy wniosek – by zablokowano wszelkie działania EPA zmierzające do uchylenia tzw. Endangerment Finding – oceny naukowej z 2009 roku, w której rząd USA uznał, iż zanieczyszczenie środowiska związane ze zmianą klimatu zagraża zdrowiu publicznemu i dobrobytowi społecznemu. Ocena ta stanowi podstawę prawną regulacji emisji gazów cieplarnianych w ramach ustawy Clean Air Act – zauważają eksperci.

Dotychczas Departament Energii nie odpowiedział na prośby o komentarz. Przedstawiciel EPA zaznaczył zaś, że „agencja nie komentuje toczących się postępowań sądowych”.

Czytaj więcej

Trump otwiera kolejny front walki z ograniczaniem emisji. Weto i groźba odwetu
Reklama
Reklama

Krytyka w sprawie polityki klimatycznej Trumpa

„New York Times” podaje, że autorami raportu Departamentu Energii, który stał się przedmiotem sporu, są: Steven E. Koonin – fizyk i autor bestsellerowej książki podważającej dotychczasowe ustalenia naukowców o klimacie, klimatolożka Judith Curry, która wielokrotnie ostrzegała przed skłonnością do przesadnego nagłaśniania zagrożeń, a także John Christy – naukowiec kwestionujący wpływ działalności człowieka na klimat.

Eksperci zaznaczają też, że raport przygotowany przez Climate Working Group powstał w wyjątkowym pośpiechu i z pominięciem obowiązujących procedur. „Ten tajny raport został przygotowany przez grupę znanych negacjonistów klimatycznych, którzy zostali wynajęci do stworzenia dokumentu pełnego nieścisłości” – mówi w rozmowie z CBS News Rachel Cleetus, dyrektorka ds. polityki klimatycznej i energetycznej w Union of Concerned Scientists. „Jest on wyraźnie ukierunkowany na to, by dać EPA możliwość uchylenia się od prawnego obowiązku przeciwdziałania szkodom zdrowotnym wynikającym z emisji gazów cieplarnianych i zmian klimatu” – dodaje. Podobnego zdania jest również Phil Duffy, były doradca ds. nauki w administracjach Baracka Obamy i Joe Bidena. „Powiedziałbym, że dokument przedstawia niepełny i mylący obraz tego, jak zmiany klimatu wpływają na Stany Zjednoczone” – zaznacza.

Krytycy raportu wskazują, że jego autorzy wybiórczo traktowali dowody naukowe, przekłamywali badania i ignorowali twierdzenie, zgodnie z którym to działalność człowieka napędza globalne ocieplenie. Niektóre z organizacji badawczych wskazały ponad sto fałszywych – lub wprowadzających w błąd – stwierdzeń zawartych w dokumencie.

Organizacje ekologiczne zarzucają administracji Trumpa, że nie dość, iż Climate Working Group powstała w tajemnicy, to jeszcze jej prace były ukrywane przed opinią publiczną, a przygotowany raport został wielokrotnie wykorzystany przez EPA – był cytowany bowiem aż 22 razy – w celu uzasadnienia wycofania Endangerment Finding. Aktywiści domagają się obecnie przede wszystkim tego, by sąd zablokował możliwość korzystania przez rząd z raportu Climate Working Group.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie zarzuty skierowano przeciwko administracji Donalda Trumpa w kontekście kwestionowania zmian klimatu?
  • Czym jest tajna grupa Climate Working Group i jakie miała podejmować działania?
  • Kto jest odpowiedzialny za przygotowanie kontrowersyjnego raportu dotyczącego zmian klimatycznych i jakie są jego kluczowe wątki?
  • Dlaczego organizacje ekologiczne domagają się blokady użycia raportu Climate Working Group przez rząd?
  • Jakie konsekwencje może mieć uchylenie przez EPA tzw. Endangerment Finding?
Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Klimat i ludzie
Walka ze zmianami klimatu: Europejski lider staje się hamulcowym. Efekt Trumpa?
Klimat i ludzie
Jak zmieniła się wieź ludzi z przyrodą przez ostatnie 220 lat? Wyniki badania
Klimat i ludzie
Ubezpieczyciele liczą szkody z powodu zmian klimatu. To ma być rekordowy rok
Klimat i ludzie
Eurodeputowani i branża paliw kopalnych. Aktywiści ujawnili szczegóły spotkań
Klimat i ludzie
Branża ubezpieczeniowa cierpi w czasach zmian klimatu. Miliardowe straty
Reklama
Reklama