Z tego artykułu dowiesz się:
- Dlaczego naukowcy ostrzegają przed wydłużającymi się falami upałów w kontekście kryzysu klimatycznego?
- Jak fale upałów wpływają na zdrowie ludności i gospodarki krajów tropikalnych?
- Jakie efekty gospodarcze i społeczne już teraz odczuwane są w Europie i Indiach z powodu ekstremalnych upałów?
- Jak administracja prezydenta Donalda Trumpa odnosi się do kwestii emisji gazów cieplarnianych w Stanach Zjednoczonych?
- Jakie mogą być najgroźniejsze konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych związane ze zmianami klimatycznymi do 2100 roku?
Stany Zjednoczone są drugim na świecie największym emitentem gazów cieplarnianych. Biorąc pod uwagę klimatyczny denializm obecnej administracji oraz ambicję prezydenta Donalda Trumpa w zakresie produkcji paliw kopalnych, raczej nie należy się spodziewać, aby ich emisje w najbliższym czasie drastycznie spadły.
Co więcej, Trump nie tylko podważa istnienie zmian klimatu i naukowy konsensus w tej kwestii, ale też stara się całkowicie wymazać temat klimatu z przestrzeni publicznej. Wśród wdrożonych dotychczas działań wymienić należy wstrzymanie funduszy na badania oraz dostępu do kluczowych danych, blokowanie przedstawienia rocznego raportu Agencji Ochrony Środowiska (EPA) Organizacji Narodów Zjednoczonych czy zakończenie śledzenia przez Narodową Agencję ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) katastrof pogodowych.
Tymczasem Stany Zjednoczone mierzą się z dotkliwymi konsekwencjami zmian klimatu już dzisiaj, a szereg badań wskazuje na to, że kolejne lata przyniosą jeszcze więcej niebezpiecznych zmian. Według Trzeciego i Czwartego Krajowego Raportu Oceny Klimatu Stanów Zjednoczonych, wśród najgroźniejszych konsekwencji wskazać można wzrost poziomu morza o 0,3–2 metry do 2100 roku, a także wzrost częstotliwości oraz intensywności występowania ekstremalnych zjawisk takich jak susze, powodzie, huragany czy pożary.
Ogromne konsekwencje
Zgodnie z najnowszym badaniem, które ukazało się na łamach czasopisma „Nature Geoscience”, zmieniający się klimat napędza również fale upałów, które szybciej się wydłużają. Stają się też gorętsze, a tempo, w jakim będą się nasilać, będzie rosło wraz ze wzrostem globalnych temperatur. Co więcej, najbardziej wydłużać się będą fale upałów o najwyższych temperaturach. Główny autor badania, Cristian Martinez-Villalobos, adiunkt inżynierii i nauk ścisłych na Universidad Adolfo Ibáñez w Santiago, potwierdził, że „najdłuższe i najrzadsze fale upałów w każdym regionie – te trwające tygodniami – to te, które wykazują największy wzrost częstotliwości”.