– Nawet jeżeli politycy przestaną mówić o tym, że trzeba walczyć o środowisko, musimy zastanowić się, jaki świat chcemy mieć za 10–30 lat i jak chcemy zmieniać gospodarkę, samorząd, nasze życie codzienne właśnie na tym poziomie, jaki dziś państwo reprezentują. Dlatego tak się cieszę, że możemy wspólnie świętować wyróżnienia dla osób, które idą w tym kierunku, dbają o środowisko, nie zważając na trendy – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas piątej już edycji wręczania nagród Zielone Orły dla firm, organizacji ekologicznych, samorządów, start-upów, wreszcie także indywidualnych osób, które na setki różnych sposobów działają na rzecz polskiej przyrody.
Nagrodziliśmy wynalazców innowacji – substytutów drewna, którymi interesują się już firmy meblarskie, a także ekologicznych wiat, które poprawiają warunki do życia w miastach zarówno dla pasażerów, jak i... owadów.
Naprawić miasta
Raport o możliwościach zrównoważonego rozwoju „Orlen dla miast” przedstawił na wstępie Stanisław Barański, dyrektor biura zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej w grupie Orlen. Spółka przeanalizowała różne podejścia do zrównoważonego rozwoju miast i opisała najciekawsze rozwiązania światowe, które mają szanse wdrożenia w polskich realiach.
– W raporcie zastanawialiśmy się, w jaki sposób możemy jako biznes budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz zrównoważonego rozwoju – mówił Barański. Jest dużo do zrobienia, bo aż 74 proc. najbardziej zanieczyszczonych miast w UE znajduje się w Polsce.
Kapituła Zielonych Orłów „Rzeczpospolitej” doceniła firmę AMS, która produkuje ekowiaty z zielonymi dachami. – Naszym środowiskiem jest miasto, chcemy łączyć nasz biznes właśnie z działaniem na rzecz mieszkańców oraz na rzecz zmieniającego się klimatu. Zaczynaliśmy w 2020 r., mamy już sieć ponad 200 wiat, to świetny krok, by pozytywistycznie dawać szanse zarówno retencji wody, owadom w miastach, jak i pasażerom, co daje im szanse oczekiwać na podróż w bardziej sprzyjających warunkach – mówił Krzysztof Ławicki, pełnomocnik zarządu AMS.
Natura pomaga w biznesie
Tak wiele cennych zgłoszeń trafiło do „Rz” w tym roku, że w wielu kategoriach postanowiliśmy przyznać nie jedną, a dwie nagrody. Dlatego Zielonego Orła dla firm otrzymała także firma Arche za ratowanie budynków i zachowanie historycznego dziedzictwa w połączeniu z nowoczesnymi rozwiązaniami. – Otrzymuję wiele nagród, ale ta jest dla mnie szczególna, bo ochrona środowiska jest dla mnie ważna, a obcowanie z naturą bardzo pomaga mi w biznesie. Rewitalizujemy zabytki często bardzo zniszczone, także w ich gruntach jest cała tablica Mendelejewa. Mamy też inne projekty, jak „Czysta rzeka”, w którym bierze udział nawet 10 tys. osób, sadzimy lasy jesienią, jesteśmy w trakcie zakładania spółdzielni energetycznej, gdzie nadwyżka energii z fotowoltaiki będzie przetwarzana na wodór – mówił Władysław Grochowski, prezes Arche.
Kapituła postanowiła przyznać Zielonego Orła inicjatywie Dzikie Karpaty – za walkę o ochronę Puszczy Karpackiej i utworzenia na jej terenie nowego Turnickiego Parku Narodowego. Jednak aktywiści tej organizacji odmówili przyjęcia wyróżnienia.
Za promowanie efektywności energetycznej, zwłaszcza wśród samorządów oraz lokalnych firm, co jest kluczowe w kontekście globalnych wyzwań związanych z ochroną środowiska, Zielonego Orła otrzymała Fundacja na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii. – Staramy się patrzeć na tworzenie relacji w środowisku pozarządowym i współpracować z tymi, którzy mogą odgrywać poważną rolę, w tym z przemysłem, mamy w kraju dużo podmiotów energochłonnych, które chcą być konkurencyjne na rynkach światowych, w warunkach gdy niski ślad węglowy ma coraz większe znaczenie. Potrzebujemy mocnych lokalnych graczy, staramy się współpracować z dużymi firmami, choćby robiąc audyty energetyczne, pokazując im, jaką mogą te zakłady odgrywać rolę w lokalnych gospodarkach – mówił Szymon Liszka, prezes Fundacji na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii.
Miasta, w których ludzie będą chcieli żyć
Wśród samorządów nagrodzone zostały te gminy, które mają długofalową zieloną strategię oraz faktyczne osiągnięcia w ochronie klimatu. Za inwestycje w przywrócenie zieleni w mieście, rewitalizację terenów przemysłowych, poprawę jakości powietrza dzięki poprawie efektywności energetycznej budynków nagrodę Zielonych Orłów dostała Częstochowa.
– Wspólnie z mieszkańcami podejmujemy liczne inicjatywy, by Częstochowa była miastem przyjaznym mieszkańcom. Często mówimy, że o bogactwie kraju świadczy gospodarka i siła militarna, ale musimy mieć takie środowisko, w którym będziemy chcieli żyć, by miasto, w którym ludzie żyją, było lubiane, by mieszkańcy chcieli w nim przebywać – mówił Ryszard Stefaniak, zastępca prezydenta Częstochowy.
Drugi laureat, jak podkreślała kapituła, jest doskonałym przykładem, że nawet mała gmina może wiele zdziałać w obszarze zielonej gospodarki dzięki zadbaniu o kanalizację, budowie odnawialnych źródeł energii, poprawie jakości powietrza, zmianie źródeł ciepła, zadbaniu o efektywność energetyczną, aż po inteligentne ławki solarne.
– Samorządy są po to, by podnosić jakość życia mieszkańców – zauważył Janusz Bernard Reszelewski, burmistrz Drzewicy. Ta gmina była pierwszą w województwie łódzkim, która wybudowała kanalizację wszystkim mieszkańcom, w trosce o czystą wodę, co miało tym większe znaczenie, że Drzewica ma… tor do kajakarstwa górskiego. Burmistrz wskazał jednak na prozaiczne aspekty inwestycji: można mieć pomysły i plany, ale koszty tych inwestycji sprawiają, że gminy potrzebują wsparcia finansowego dla realizacji tych planów.
Bezpieczna żywność
Nagrodę za innowacyjny system, który dzięki opatentowanej substancji czynnej w formie naklejki lub opakowania zapewnia ochronę żywności podczas przechowywania, transportu oraz prezentacji towarów w sklepach. Technologia Vidre+ wydłuża świeżość owoców i warzyw, pomaga w zarządzaniu świeżością na całym łańcuchu dostaw, od producentów, przez pakowanie, aż po detalistów, a Zielone Orły trafiły do jej właściciela, spółki Fresh Inset.
– Jesteśmy spółką technologiczną, która działa na granicy kilku przemysłów, ta technologia wprowadza zmiany dla kilku sektorów biznesu, od producentów żywności, przez producentów opakowań, po transport. Operujemy dziś na rynkach Ameryki Północnej, w Afryce czy Australii – mówił Krzysztof Czaplicki, członek zarządu Fresh Inset.
Laureatem wśród start-upów została także spółka Green Lanes, która produkuje substytut drewna na bazie roślin jednorocznych, także konopi siewnych, w praktyce produkują zamiennik drewna z odpadów produkcyjnych, które zostają na polach, pomagają w ten sposób także ograniczać emisje, a rolnikom – zapewniają kolejne źródło przychodu. Spółka wynalazła naturalny zamiennik dla drewna do budowy mebli, podłóg i wyposażenia wnętrz nawet 20 proc. tańszy od drewna.
– Nasz projekt jest w dobrym miejscu, by pomóc ograniczać wycinkę lasów – mówił Piotr Pietras, prezes Green Lanes. – Oferujemy przyszłościowy materiał, który pokazujemy w Seulu, Amsterdamie czy Wiedniu, będzie miał zastosowanie w urządzaniu wnętrz, produkcji mebli, drzwi. Budujemy właśnie zakład produkcyjny, który ruszy w 2026 r. – mówił Piotr Pietras, prezes Green Lanes.
Nagrody Tytanów trafiły do osób, które w uznaniu kapituły w szczególny sposób przyczyniły się do ratowania środowiska w Polsce. Dlatego ten tytuł trafił w tym roku do dr Małgorzaty Falenckiej-Jabłońskiej za tworzenie olimpiady z wiedzy ekologicznej, która wpływa na przyszłe pokolenia, przez rozpowszechnianie wiedzy w zakresie ochrony środowiska. – Z dumą mówimy o finalistach i laureatach naszej olimpiady, wśród nich jest już dwóch wiceministrów środowiska – mówiła dr Falencka-Jabłońska. – W ciągu 40 lat przez naszą olimpiadę, która jest adresowana do młodzieży ze szkół ponadpodstawowych, przeszło już ponad 1,7 mln uczniów, a w tej edycji startowało ponad 25 tys. młodych ludzi – mówiła dr Małgorzata Falencka-Jabłońska podczas V edycji nagród Zielone Orły.
Drugą tytanką została dr hab. Joanna Kulczycka, ekspertka w dziedzinie gospodarki obiegu zamkniętego nie tylko w kraju, lecz także na arenie międzynarodowej – za badania w zakresie zrównoważonego zarządzania zasobami oraz recyklingu.
– Te nagrody promują także gospodarkę o obiegu zamkniętym, która łączy wszystko, o czym mówiliśmy do tej pory. GOZ łączy dobrostan w miastach oraz na terenach, w których chcemy mieszkać, a jednocześnie mówi o rozszerzaniu współpracy w biznesie, która poprawi ekologię, ale nie zapomina o ekonomii. Szukamy rozwiązań poprawiających środowisko, poprawiających dobrostan miast, ale korzystnych ekonomicznie – podkreśliła dr Kulczycka.
Zmieniać świat z kajaka
Tytanem został w tym roku Dominik Dobrowolski – za aktywizm łączący podróże z propagowaniem ochrony środowiska. Zainicjował szereg popularnych kampanii, jak „Recykling rejs”, „Śmieci skrzydeł nie mają” czy „Recykling daj owoce”, organizuje akcje „Czysta Odra” i „Czysta Wisła”. W pierwszy rejs, łączący podróż kajakiem ze sprzątaniem rzeki, wyruszył w 2011 r. Jego pomysł tak pięknie się rozwinął, że w tym roku w akcjach sprzątania rzek wzięło udział aż… 100 tys. ludzi.
– Nie da się kochać Polski bez miłości do polskiej przyrody, niech to będzie motto osób, które dziś odbierają od „Rz” nagrody Zielone Orły – powiedział dr hab. inż. Zbigniew Karaczun, który otrzymał tytuł Tytana za przygotowywanie przyszłych pokoleń do stawienia czoła wyzwaniom ekologicznym. Naukowiec prowadził badania integracji celów ekologicznych z polityką rolną oraz strategiami rozwoju gospodarczego. – Tak często słuchamy o tym, że UE ma ambitne plany w kontekście ochrony klimatu. Ale to nie tylko UE, Wielka Brytania ma jeszcze bardziej ambitne plany w ochronie klimatu i redukcji gazów cieplarnianych, a także Brazylia czy Meksyk, więc nie tylko UE dzisiaj działa w tym temacie. Będąc w ruchu ekologicznym od lat 80., jestem pod wrażeniem tego, co nam się udało, choć wiem, że nasze pokolenie zostawia wam świat w gorszym stanie, niż dostaliśmy go od naszych rodziców – mówił dr Karaczun.
Nagrodę in memoriam dostała Simona Kossak za poświęcenie życia ochronie przyrody Puszczy Białowieskiej oraz prof. Ludwik Tomiałojć, który rozwijał programy obserwacji ptaków w Puszczy Białowieskiej oraz miastach.
Władysław Grochowski, Prezes Arche SA odebrał nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Firma”. Po prawej Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita”
Krzysztof Ławecki, pełnomocnik zarządu ds. ESG oraz Karolina Goźlińska z AMS SA odbierali nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Firma”
Szymon Liszka, prezes zarządu Fundacji na Rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii odebrał nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Organizacja ekologiczna”
Janusz Bernard Reszelewski, burmistrz Drzewicy dziękował za nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Samorząd”
„Zielonego Orła Rzeczpospolitej” w kategorii „Samorząd” odebrał Ryszard Stefaniak, zastępca prezydenta miasta Częstochowa
Krzysztof Czaplicki, członek zarządu i współzałożyciel Fresh Inset odebrał nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Star-up”
Piotr Pietras, prezes Green Lanes, odebrał nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Star-up”
Dr Małgorzata Falenicka-Jabłońska odebrała nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Tytanka”. Nagrodę wręczyła z redaktorem naczelnym Michałem Szułdrzyńskim, Maria Andrzejewska, dyrektorka generalna UNEP/GRID Warszawa, członkini kapituły „Zielone Orły Rzeczpospolitej”
Nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Tytanka” otrzymała dr hab. Joanna Kulczycka
Dominik Dobrowolski, ekolog otrzymał nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „Tytan”. Po lewej Andrzej Kassenberg, członek kapituły „Zielone Orły Rzeczpospolitej”
Laureatem „Zielonego Orła Rzeczpospolitej” w kategorii „Tytan” został dr. hab. inż. Zbigniew Karaczun
Nagrodę „Zielony Orzeł Rzeczpospolitej” w kategorii „In memoriam” dla prof. Ludwika Tomiałojcia odebrały Małgorzata Hajnisz - bratanicą profesora z córką Joanną Hajnisz- Pełką
Laureaci tegorocznej V edycji „Zielone Orły Rzeczpospolitej”