W obliczu współczesnych wyzwań ekologicznych, takich jak zmiany klimatyczne i utrata różnorodności biologicznej, jej działalność naukowa i edukacyjna staje się jeszcze bardziej istotna. Dzięki pracy takich ekspertów jak dr Falencka-Jabłońska młodzież zyskuje nie tylko wiedzę teoretyczną, ale także praktyczne umiejętności niezbędne do podejmowania świadomych działań na rzecz ochrony naszej planety.
Dominik Dobrowolski. Podróżnik, który przemierza świat z misją
Znana postać w dziedzinie ekologii, która łączy swoją pasję podróżowania z propagowaniem ochrony środowiska.
Jego aktywność na rzecz ekologii ma swoje korzenie w latach 80., kiedy jako student brał udział w ruchu Wolność i Pokój, angażując się w walkę przeciwko zanieczyszczeniu Odry przez Hutę Siechnice. W ostatnich latach koncentruje się na problematyce recyklingu i gospodarki cyrkularnej, inicjując szereg kampanii, które mają na celu zwiększenie świadomości społecznej w tych obszarach.
Dominik Dobrowolski jest inspirującą postacią w dziedzinie ekologii, łączącą swoje zamiłowanie do podróży z aktywnością na rzecz ochrony środowiska. Jego zaangażowanie zaczęło się w latach 80., kiedy jako student dołączył do ruchu Wolność i Pokój, biorąc udział w kampaniach przeciwko zanieczyszczeniom Odry przez Hutę Siechnice. To doświadczenie ukształtowało jego przyszłość jako ekologa i aktywisty, co potwierdzają liczne projekty, które realizuje w lokalnych społecznościach.
W ostatnich latach koncentruje się na problematyce recyklingu i gospodarki cyrkularnej, inicjując szereg kampanii, które mają na celu zwiększenie świadomości społecznej w tych obszarach. Jego projekty, takie jak „Recykling Rejs”, „Śmieci skrzydeł nie mają”, „Recykling daje owoce”, „EkoWalentynki”, „Cycling Recycling”, „Akcja Czysta Odra”, „Akcja Czysta Wisła”, międzynarodowy spływ „WroBer”, „Kręci Nas Recykling”, „Zielony Malin”, cieszą się dużym zainteresowaniem.
Swoje projekty realizuje w lokalnych społecznościach, w Polsce i Europie. Stara się łączyć z ekologią różne dziedziny, takie jak sport, kultura, ekonomia i zdrowie. Uważa, że dzisiaj wszystkie te sfery życia muszą się holistycznie uzupełniać i wspierać.
Jego współprace z różnymi fundacjami, takimi jak Fundacja Recal czy Fundacja Nasza Ziemia, na pewno przyczyniły się do rozwoju świadomości ekologicznej w Polsce. Działania o charakterze międzynarodowym, jak „Akcja Czysta Odra”, pokazują, że problemy ekologiczne nie znają granic i wymagają współpracy międzynarodowej.
Bez wątpienia zbudował sieć współpracy z wieloma organizacjami, instytucjami i sponsorami, co wzmacnia jego projekty i poszerza ich zasięg. Jego przesłanie, aby „pomalować świat na zielono, a nie na szaro”, jest inspiracją dla wielu, którzy chcą włączyć się w działania na rzecz ochrony naszej planety.
Dodatkowo prowadzi działalność filmową, tworząc materiały promujące ekologię i zachęcające do aktywności na rzecz ochrony środowiska.
Dominik Dobrowolski jest więc nie tylko ekologiem, ale także inspiracją dla wielu osób, które chcą wprowadzać pozytywne zmiany w swoim otoczeniu. Jego działania przypominają, że każdy z nas ma moc, aby przyczynić się do ochrony naszej planety.
Dr hab. Joanna Kulczycka. Autorytet w sprawach obiegu zamkniętego
Ekspertka w dziedzinie gospodarki cyrkularnej, mająca znaczący wpływ na stan wiedzy o GOZ, zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.
Jej zaangażowanie w badania i rozwój w zakresie zrównoważonego zarządzania zasobami oraz recyklingu zostało docenione przez różne instytucje, takie jak Unia Europejska i ONZ. Jej dorobek naukowy obejmuje ponad 200 publikacji, a także liczne projekty badawcze, szkoleniowe oraz konsultacyjne dla sektora publicznego i przemysłowego. Angażuje się w różnorodne inicjatywy, gdzie wspiera działania na rzecz zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska.
Dr hab. Joanna Kulczycka jest czołową polską ekspertką w dziedzinie gospodarki o obiegu zamkniętym, docenianą przez Unię Europejską oraz ONZ. Pracuje na Wydziale Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) oraz w Instytucie Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk. Od 2013 roku pełni funkcję prezesa zarządu Klastra Gospodarki Odpadowej i Recyklingu, a także dyrektora biura Instytutu Autostrada Technologii i Innowacji.
Joanna Kulczycka została wyróżniona wieloma nagrodami, w tym medalem Komisji Edukacji Narodowej oraz odznaką honorową za zasługi dla ochrony środowiska. Jej specjalizacja obejmuje gospodarkę surowcową, gospodarkę odpadami oraz ekoinnowacje, a w AGH prowadzi zajęcia z zakresu ekonomii, odpowiedzialności społecznej biznesu oraz zrównoważonego rozwoju.
Joanna Kulczycka ma na swoim koncie ponad 200 publikacji naukowych, w tym artykułów, monografii oraz rozdziałów w książkach, zdobywając uznanie w Europie oraz na świecie. Uczestniczka i kierownik krajowych projektów badawczych, szkoleniowych, a także opracowań realizowanych dla jednostek samorządu terytorialnego i przemysłu. Była też ekspertką VI i VII Programów Ramowych Unii Europejskiej w zakresie technologii ochrony środowiska oraz nanotechnologii i jako ekspert oceniała projekty Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości.
Jej działalność obejmuje również członkostwo w różnych komisjach i grupach doradczych, takich jak Grupa Doradcza Komisji Europejskiej w Programie Horyzont 2020 oraz UNEP Resource Panel. Jest organizatorką licznych konferencji i warsztatów dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym oraz metod oceny cyklu życia produktów i procesów.
W 2009 r. otrzymała nagrodę III stopnia za wybitne krajowe osiągnięcia naukowo-techniczne za rok 2009 – od prezesa Rady Ministrów. Ma też dyplom dyrektora górniczego I stopnia (2006), nadany przez ministra gospodarki, odznakę honorową za zasługi dla ochrony środowiska i gospodarki wodnej nr 1761 (2011) – ministra środowiska oraz Medal Komisji Edukacji Narodowej (2017).
Zielone Orły „Rzeczpospolitej”: Samorządy
Częstochowa. Ucieczka przed zabetonowaną historią
Kiedyś myśląc „przemysł”, mówiliśmy „Częstochowa”. Ale miasto przeszło od tamtej pory długą drogę i dziś podróżnikowi w czasie trudno byłoby je poznać. Bez wielkiej pompy, ale za to konsekwentnie, Częstochowa prowadzi zakrojony na szeroką skalę program przebudowy swojego wizerunku. Projekty wprowadzania terenów zielonych do miasta obejmują zarówno reprezentacyjne miejsca, jak i rejony bardziej odległe od centrum. Często są to zresztą elementy rewitalizacji ulic czy placów, które przez kilka wcześniejszych dekad stopniowo popadały w coraz większą ruinę.
W przypadku, o którym mówimy, to bardzo ważne: jeszcze kilkadziesiąt lat temu Częstochowa była jedną ze stolic polskiego przemysłu. Jak z pewnym przekąsem mawiano: tu chłopiec ląduje w hucie, a dziewczyna w zakładzie włókienniczym. Ten świat runął wraz z PRL-em, ale w przeciwieństwie do wielu innych miast średniej wielkości – które straciły status wojewódzkich i doświadczyły silnego odpływu mieszkańców, zwłaszcza tych młodych – Częstochowa z czasem wyszła z kryzysu i od kilku dobrych lat jasno to demonstruje.
Czasem tego nie widać, lecz czuć. Jak z powietrzem – w 2023 r. badania wykazały niespotykaną od lat czystość powietrza w mieście, podkreśloną nawet w raporcie regionalnym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. To konsekwencja skrupulatnego monitorowania spalania odpadów w rozsianych po mieście instalacjach grzewczych, dofinansowywanej miejskimi dotacjami wymiany 1,9 tys. starych kotłów, wyeliminowania ogrzewania opartego na węglu w miejskich placówkach oświatowych, finansowanego z rozmaitych źródeł montażu instalacji PV czy pomp ciepła. W obecnych planach znalazło się też bezprecedensowo wysokie dofinansowanie do magazynów ciepła. Ratusz inwestuje też w niskoemisyjny transport czy efektywność energetyczną.
Warto też wspomnieć o problemie, z jakim nie borykało się chyba żadne inne miasto w Polsce – w poprzemysłowej hali przy ul. Filomatów mafia odpadowa urządziła nielegalne składowisko niebezpiecznych odpadów. Ratusz długo walczył o uzyskanie dofinansowania i wreszcie, na początku tego roku, udało się podpisać umowę na usunięcie odpadów z terenu miasta i unieszkodliwienie ich. Opiewa ona na 35,6 mln zł – można sobie tylko wyobrazić, ile dobrego za tę kwotę dałoby się jeszcze zrobić.
Niedawna powódź każe zwrócić uwagę na inwestycje zabezpieczające miasto, na które Częstochowa wydała niebagatelne – jak na jej możliwości – 60 mln zł. Uporządkowała dzięki temu gospodarkę wodami opadowymi i roztopowymi, a infrastruktura do zbierania wody jest wyposażona w system oczyszczania i separacji substancji ropopochodnych.
Jak się wydaje, warto też patrzeć na doświadczenia Częstochowy w innym, znacznie szerszym kontekście. Miasto doświadczyło w dużej mierze tego, co czeka wiele innych ośrodków na Śląsku – zamknięcia przemysłowych (a gdzie indziej – wydobywczych) instalacji, które wyznaczały rytm życia danej miejscowości. Potrafiło jednak zrewitalizować nie tylko miejskiego ducha przedsiębiorczości, ale też stworzyć warunki dla dbałości o jakość i komfort życia mieszkańców. Na całym Śląsku są dziesiątki innych miejscowości, które będą musiały powtórzyć tę sztukę, a to wcale nie musi być takie łatwe.
Drzewica. Wielka transformacja w niewielkiej gminie
Drzewica to doskonały przykład tego, że mała – zaledwie 10-tysięczna – gmina również może wiele zdziałać w obszarze zielonej, proekologicznej gospodarki. Statystycznie rzecz biorąc, Drzewica to niemal w całości pola i lasy. Zajmują one ponad 90 proc. powierzchni tej położonej w województwie łódzkim gminy. Z jednej strony, niewielkiej gminie może być prościej prowadzić część działań z zakresu polityki ekologicznej. Z drugiej strony, małe gminy mają niewielką siłę przebicia – i tym większe wrażenie mogą robić ich osiągnięcia. Drzewica dowodzi, że warto się starać.
Gdyby chcieć wskazać jakieś kluczowe dla gminy osiągnięcie, należałoby wspomnieć o kanalizacji: to pierwsza w województwie łódzkim całkowicie skanalizowana gmina, na dodatek z rozbudowaną i zmodernizowaną oczyszczalnią.
Ale i pod względem transformacji energetycznej jest to miejsce dosyć wyjątkowe: samorząd może się pochwalić 490 instalacjami solarnymi zamontowanymi na prywatnych posesjach już w latach 2018–2019 oraz kolejnymi 50, które z gminnym dofinansowaniem stanęły na posesjach, na których zarejestrowana jest też działalność gospodarcza. Do tego dodajmy jeszcze program wymiany starych pieców na bardziej ekologiczne źródła energii, który objął 158 instalacji. W sumie w gminie działa ponad 1100 różnego rodzaju instalacji ekologicznych. Ta liczba robi szczególne wrażenie, gdy weźmie się pod uwagę liczbę mieszkańców gminy.
Drzewica na miarę swoich możliwości jest „eko” i „smart”: w mieście rozpoczęto budowę infrastruktury służącej elektromobilności, zainstalowano pięć ławek solarnych, które pozwalają ładować urządzenia mobilne, oraz dwa samoobsługowe infokioski, pełniące funkcje informacyjno-promocyjne.
Jednocześnie jednak gmina musi uporać się z problemami takimi jak niebezpieczny dla zdrowia relikt minionych dekad – czyli zalegający w niektórych budynkach azbest, czy odpady z działalności rolniczej. Do tego Drzewica organizuje akcje zbierania styropianu czy przeterminowanych leków.
Nie sposób tu pominąć także budowania wśród mieszkańców świadomości ekologicznej. Co roku władze gminy organizują akcję porządkowania miejsc użyteczności publicznej – akcja „Czysta Drzewica” – co stanowi okazję do przekazania wiedzy i przestestowania jej w zakresie takich działań jak selektywna zbiórka odpadów oraz prawidłowe nimi gospodarowanie. W tym obszarze kryje się też ważna inicjatywa: wiosną br. Drzewica uruchomiła prace nad rekultywacją nieczynnego składowiska odpadów w należącej do gminy miejscowości Domaszno. To prace zmierzające przede wszystkim do zminimalizowania oddziaływania składowanych tam odpadów na wody gruntowe. Inicjatywa ważna zarówno z uwagi na pogłębiający się w Polsce kryzys wodny, a po drugie – z uwagi na nieco macosze traktowanie składowisk odpadów, zarówno czynnych, jak i tych zamkniętych.
Reasumując, władze gminy udowadniają, że nawet w małej skali można zdziałać wiele dobrego. – Od takiej proekologicznej postawy zależy nasze zdrowie i jakość życia. Zapewniam, że drzewicki samorząd będzie ją kontynuował – podsumowuje burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej”: Startupy
Green Lanes . Można zastąpić drewno w produkcji mebli
Start-up znalazł alternatywę dla drewna – wytwarza ją z roślin jednorocznych na bazie przetworzonej słomy. Nowy produkt ma unikalny design, wpisuje się w trendy branży i posiada dobre właściwości fizykomechaniczne. Ale to tylko jeden z elementów rewolucji, za którą stoi Green Lanes. Rodzima spółka ma bowiem ambicję zmiany modelu konsumpcji, łącząc innowacyjność z ekologicznym podejściem.
Firma wychodzi z założenia, że nowe technologie materiałowe, oparte na wykorzystaniu surowców odnawialnych, w tym roślin jednorocznych, jak konopie siewne, oferują wiele możliwości w tworzeniu nowatorskich produktów. Jej zdaniem w szczególności rozwój materiałów z tych roślin w przemyśle drzewnym i polimerowym może znacząco wpłynąć na zrównoważony rozwój oraz redukcję negatywnego wpływu na środowisko. Autorska technologia spółki wykorzystuje rośliny jednoroczne, a tarcica z nich, określana jako nowe drewno, ma być zamiennikiem drewna litego. Bazuje na wykorzystaniu m.in. konopi włóknistych, które charakteryzują się wieloma unikalnymi właściwościami, np. wyjątkową zdolnością absorpcji CO2.
Równolegle spółka prowadzi prace badawczo-rozwojowe nad kompostowalnymi i biodegradowalnymi biopolimerami, które w przyszłości mogą znaleźć swoje zastosowanie w wielu branżach i w rezultacie ograniczyć użycie plastiku.
– Nasze produkty są szansą dla przemysłu drzewnego i tworzyw sztucznych umożliwiającą zieloną transformację tych sektorów. Wpisują się w trend nowej zdekarbonizowanej gospodarki – tłumaczy Piotr Pietras, współzałożyciel, akcjonariusz i prezes Green Lanes. – To nasza realna odpowiedź na potrzeby zrównoważonego przemysłu i coraz bardziej świadomych środowiskowo konsumentów – podkreśla.
W start-upie przekonują, iż Strumber, ekologiczny i innowacyjny materiał na bazie konopi włóknistych, lnu czy rzepaku, z powodzeniem może zastąpić drewno lite i tym samym chronić lasy przed wycinką, odpowiadając jednocześnie na lukę podażową powstającą na rynku drzewnym. Warto zaznaczyć, że blisko trzyletnie badania spółki wykazały, iż rośliny jednoroczne (w szczególności konopie i len) charakteryzują się niezwykłymi właściwościami, które stawiają je w czołówce ekologicznych surowców przyszłości.
Firma prowadzi prace B+R nad opracowaniem biopolimerów na bazie mączki z paździerza konopnego, które są kompostowalne i biodegradowalne. W przyszłości i ten produkt może przyczynić się do ochrony środowiska poprzez redukcję zużycia plastiku w wielu zastosowaniach rynkowych (w tym m.in. produkcji folii cienko- i grubościennych oraz opakowań).
A na tym nie koniec – Green Lanes pracuje już nad skalowaniem biznesu oraz automatyzacją produkcji tarcicy Strumber w powstającym zakładzie produkcyjnym. Firma intensywnie rozwija relacje handlowe i już notuje duże zainteresowanie tarcicą m.in. ze strony przedsiębiorstw z branży meblarskiej, wykończeniowej czy stolarki budowlanej. Swoje projekty start-up zaprezentował na międzynarodowych oraz krajowych wystawach i targach designu, w tym na Milano Design Week, Vienna Design Week, Dutch Design Week czy rodzimym Łódź Design Week.
Fresh Inset. Polacy opracowali system przedłużający świeżość
Rodzima technologia znajduje zastosowanie na każdym etapie łańcucha dystrybucji: czy to owoców i warzyw, czy kwiatów i roślin doniczkowych – od producentów, poprzez firmy zajmujące się pakowaniem produktów i dystrybucją, skończywszy na sprzedaży detalicznej.
Technologia Vidre+ to wyjątkowe rozwiązanie – sprawia, iż każdy typ opakowania lub naklejki nabiera unikalnej funkcji, dzięki której można przedłużyć świeżość, zachować teksturę, jędrność, smak oraz wygląd produktów podczas przechowywania, transportu i ekspozycji w sklepie. Dzieje się tak, gdyż autorska technologia Fresh Inset wykorzystuje opatentowaną substancję czynną, która przedłuża świeżość (można aplikować ją w formie naklejki czy opakowania).
Polski wynalazek już przykuł uwagę gigantów – Fresh Inset, firma z Torunia, założona w 2017 r., podpisał niedawno umowę z Janssen PMP, spółką z koncernu Johnson and Johnson, która ma na celu wspólną komercjalizację Vidre+ (technologia Fresh Inset znajdzie się w ofercie partnera na Starym Kontynencie). Jak zaznacza Krzysztof Czaplicki, członek zarządu i dyrektor ds. strategii Fresh Inset, to prawdziwa rewolucja w ochronie świeżości produktów. – Ta innowacja zmienia podejście do walki z marnowaniem żywności, zapewniając jednocześnie niezrównaną świeżość i jakość, co przynosi korzyści zarówno planecie, przemysłowi spożywczemu, jak i konsumentom – wylicza.
Owoce, warzywa, kwiaty cięte i rośliny doniczkowe z ochroną Fresh Inset są już sprzedawane w Argentynie i Ekwadorze, a na kolejnych kilkunastu rynkach trwają rejestracje (tj. dopuszczenie do sprzedaży) produktu. Po ostatniej rejestracji w Peru oraz FDA w USA, kolejne mają być m.in. RPA, Kenia, Brazylia oraz Kolumbia. Produkty start-upu, rozwiązujące globalny problem psucia się żywności, zostały w sumie opatentowane w ponad 50 krajach i są obecnie w sprzedaży na rynkach Ameryki Południowej i Europy.
Dynamiczny rozwój biznesu zapewnili firmie inwestorzy – ostatnia runda, jaką start-up zrealizował (seria B) na przełomie 2023 i 2024 r., opiewała na imponującą sumę 22 mln zł. Zrealizowana w jej ramach transza B1 w kwocie 12 mln zł została pozyskana od kilkudziesięciu inwestorów. Była to jedna z największych rund inwestycyjnych w Polsce, przeznaczonych wyłącznie dla tzw. aniołów biznesu.
– Nie ma wątpliwości co do przełomowości realizowanego przez Fresh Inset rozwiązania – podkreśla Michał Chabowski, członek zarządu Rubicon Partners, funduszu będącego inwestorem w start-upie.
Jak zauważa, firma wyszła już dawno z fazy badań laboratoryjnych, ma za sobą pierwsze dopuszczenia do rynku, wygenerowała pierwszą sprzedaż. – Teraz zaś rozpoczyna strategiczne partnerstwo z topowym globalnym graczem – dodaje Chabowski.
Fresh Inset już myśli o przyszłości, a wśród scenariuszy są m.in.: runda C z inwestorem zagranicznym, debiut na głównym parkiecie warszawskiej GPW, ale także sprzedaż spółki inwestorowi strategicznemu. W br. do kierownictwa Fresh Inset dołączył Peter Vriends, menedżer o dużym doświadczeniu międzynarodowym w tej branży (był m.in. szefem Chrysal International i wiceprezesem AgroFresh).
Zielone Orły „Rzeczpospolitej”: Organizacje
Fundacja na Rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii . Racjonalne wykorzystanie energii
Fundacja od początku swojej działalności koncentruje się na promowaniu efektywności energetycznej, co jest kluczowe w kontekście globalnych wyzwań związanych z ochroną środowiska i zrównoważonym rozwojem. Fundacja angażuje się w działania edukacyjne i informacyjne, dostarczając samorządom lokalnym oraz małym i średnim przedsiębiorstwom wiedzę na temat różnych metod oszczędzania energii. Poprzez różnorodne programy i projekty FEWE pomaga w transformacji struktur organizacyjnych, co sprzyja zrównoważonemu rozwojowi i minimalizowaniu negatywnego wpływu na środowisko.
Fundacja na rzecz Efektywnego Wykorzystania Energii (FEWE) jest niezależną organizacją pozarządową, która od 1990 roku działa na rzecz poprawy efektywności energetycznej w Polsce. Jej misją jest promowanie racjonalnego wykorzystania energii oraz zrównoważonego rozwoju gospodarczego, z jednoczesną ochroną środowiska. Organizacja została założona przy wsparciu amerykańskich instytucji ekologicznych, takich jak Battelle Memorial Institute, Environmental Protection Agency oraz World Wildlife Fund for Nature.
FEWE angażuje się w różne aspekty polityki energetycznej, zarządzania środowiskiem oraz promowania energooszczędnych technologii. Wspiera gminy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) w przekształcaniu ich struktur w kierunku większej efektywności energetycznej.
Obecna działalność FEWE koncentruje się na następujących obszarach: wspomaganie gmin w realizacji ich zadań własnych związanych z planowaniem i organizacją zaopatrzenia w paliwa i energię, a także z ochroną środowiska oraz zarządzaniem energią i środowiskiem; zrównoważony rozwój gospodarki energetycznej i ochrona klimatu Ziemi; integracja działań i instrumentów polityk (gospodarczej, energetycznej, ekologicznej i społecznej), programów i projektów dla przyspieszenia rozwoju gospodarczego kraju i tworzenia nowych miejsc pracy; tworzenie koalicji z nowymi partnerami; propagowanie zasad partnerstwa; analizy i studia w zakresie polityki energetycznej i ochrony środowiska; działania promujące energooszczędne technologie i urządzenia; szkolenia i projekty demonstracyjne; edukacja społeczeństwa.
FEWE współpracuje z wieloma organizacjami, jest członkiem Koalicji Klimatycznej, będącej porozumieniem 27 organizacji pozarządowych zainteresowanych działaniami na rzecz ochrony globalnego klimatu, Ogólnokrajowego Stowarzyszenia „Poszanowanie Energii i Środowiska” (SAPE-POLSKA), Klastra Budownictwa Energooszczędnego i Pasywnego przy Górnośląskim Parku Przemysłowym, ECOS, jedynej na świecie organizacji środowiskowej specjalizującej się w standaryzacji i polityce produktów technicznych.
Zespół FEWE składa się z wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy mają doświadczenie w realizacji projektów na rzecz zrównoważonego rozwoju. Działania fundacji są nastawione na ciągły rozwój, komunikację oraz współpracę z różnymi podmiotami w celu osiągnięcia wspólnych celów związanych z efektywnością energetyczną i ochroną środowiska.
Inicjatywa Dzikie Karpaty. Oddolny ruch obywatelski
Inicjatywa Dzikie Karpaty jest ważnym ruchem obywatelskim, który walczy o lepszą ochronę Puszczy Karpackiej, jednego z najcenniejszych ekologicznie obszarów w Polsce.
Puszcza ta, dzięki swojej naturalności i różnorodności biologicznej, stanowi bezcenny skarb, który zasługuje na ochronę przed destrukcyjnymi działaniami gospodarczymi, takimi jak wycinka lasów i łowiectwo. Działania Inicjatywy Dzikie Karpaty, np. kampania na rzecz utworzenia Turnickiego Parku Narodowego, mają na celu ochronę najcenniejszych fragmentów puszczy przed dalszą eksploatacją.
To piękny przykład oddolnego ruchu obywatelskiego, który dąży do ochrony unikalnych zasobów przyrodniczych Puszczy Karpackiej. Inicjatywa Dzikie Karpaty reprezentuje wartości związane z ochroną środowiska, lokalnym dziedzictwem i wspólnotowym zaangażowaniem.
Tego typu działania są niezwykle ważne w kontekście ochrony bioróżnorodności i walki ze zmianami klimatycznymi. Puszcza Karpacka, jako jedno z ostatnich dzikich miejsc w Polsce, zasługuje na szczególną uwagę i ochronę. To jeden z najbardziej wartościowych pod względem przyrodniczym obszarów naszego kraju. Rosnące tam górskie lasy w dużym stopniu oparły się ingerencji człowieka i zachowały wiele cech lasu naturalnego. Wartość przyrodnicza niektórych z nich, także tych znajdujących się poza rezerwatami przyrody i parkami narodowymi, porównywana jest do Puszczy Białowieskiej – symbolu rodzimej dzikiej przyrody. Znajdziemy tam kilkusetletnie buki i jodły, niespotykane nigdzie indziej w Polsce gatunki grzybów, szereg organizmów będących reliktami lasów pierwotnych, które nie bez powodu właśnie tam znalazły swoje ostoje. Tymczasem trwa tam regularna gospodarka leśna. Inicjatywa Dzikie Karpaty konsekwentnie domaga się utworzenia Turnickiego Parku Narodowego, chroniącego najcenniejsze obszary Puszczy Karpackiej. Walka o utworzenie Turnickiego Parku Narodowego to kluczowy krok w kierunku zabezpieczenia tych unikalnych ekosystemów przed niekontrolowaną ekspansją gospodarki leśnej oraz innymi formami degradacji środowiska.
Działania takie jak pokojowe protesty, organizowanie obozów, monitorowanie wycinek, a także wspólne debaty i edukacja społeczności są dowodem na to, jak duże znaczenie ma aktywne uczestnictwo obywateli w sprawach dotyczących środowiska. Współpraca z naukowcami, ekologami i lokalnymi organizacjami dodatkowo wzmacnia ich pozycję i pozwala lepiej argumentować na rzecz ochrony tych cennych terenów.
Pomimo różnorodności tła zawodowego i osobistego członków grupy, łączy ich wspólny cel – przeciwdziałanie niszczeniu dziedzictwa przyrodniczego. Tego rodzaju ruchy nie tylko przyczyniają się do ochrony środowiska, ale także budują społeczną świadomość oraz zaangażowanie obywatelskie, co jest niezwykle ważne w walce z globalnymi kryzysami ekologicznymi.
Warto podkreślić, że ochrona przyrody w Polsce oraz w innych krajach jest zadaniem nas wszystkich, a świadomość dotycząca znaczenia bioróżnorodności i ochrony naturalnych ekosystemów powinna być coraz szerzej promowana. Aktywność Inicjatywy Dzikie Karpaty z pewnością przyczyni się do większej refleksji nad sposobami zarządzania naszymi lasami i przyrodą.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej”: In Memoriam
Prof. Simona Gabriela Kossak. Badaczka całym sercem oddana Białowieży
Była wyjątkową postacią w polskim ruchu ekologicznym, która poświęciła swoje życie ochronie przyrody, szczególnie Puszczy Białowieskiej.
Jej nieustępliwe i bezkompromisowe podejście do zagadnień ochrony środowiska sprawiło, że stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrońców natury w Polsce. Pozostaje inspiracją dla wielu ekologów i aktywistów, których celem jest ochrona przyrody i promowanie zrównoważonego rozwoju. Jej dziedzictwo jest symbolem walki o naszą planetę i przypomina, jak ważne jest dbanie o naturalne środowisko dla przyszłych pokoleń.
Simona Gabriela Kossak była niezwykle ważną postacią w polskim ruchu ekologicznym, której życie i praca skoncentrowane były na ochronie przyrody, szczególnie unikalnych ekosystemów, takich jak Puszcza Białowieska. Jej nieustępliwa postawa i konsekwentne działania przyciągnęły uwagę zarówno środowiska naukowego, jak i ogółu społeczeństwa, czyniąc ją jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrońców natury w Polsce.
W 1962 roku zaczęła pracować w Instytucie Zootechniki w Balicach, początkowo jako telefonistka, a później jako starszy technik maszyn analityczno-statystycznych (wprowadzała do maszyn dane statystyczne). W 1963 roku zdawała bezskutecznie egzamin na biologię, a w 1964 roku zdała kolejny egzamin i, zwolniwszy się z Instytutu Zootechniki, rozpoczęła studia na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży, gdzie jej badania koncentrowały się na ekologii behawioralnej ssaków. Jej zainteresowania obejmowały również zoopsychologię, co czyniło jej podejście do ochrony przyrody holistycznym i interdyscyplinarnym.
Simona Kossak była nie tylko naukowcem, ale także edukatorką i popularyzatorką nauki. Jej prace obejmowały ponad kilkaset napisanych opracowań i artykułów, które przyczyniły się do wzrostu świadomości ekologicznej w Polsce. W 2000 roku uzyskała tytuł naukowy profesora nauk leśnych, co podkreśla jej zaangażowanie i profesjonalizm w dziedzinie ochrony środowiska.
Jako aktywistka Kossak była znana z nieustępliwych poglądów na temat ochrony Puszczy Białowieskiej, a jej 30-letnie życie w leśniczówce Dziedzinka stało się symbolem jej pracy na rzecz tych unikalnych terenów. Wspierała rozwój nowatorskich rozwiązań, takich jak odstraszacz UOZ-1, który miał na celu ochronę dzikich zwierząt przed niebezpieczeństwem ze strony przejeżdżających pociągów.
Kossak była osobą, która nieustannie zarażała innych przyrodniczą pasją oraz przekonywała do potrzeby jej ochrony. Jej dziedzictwo pozostaje żywe i inspiruje kolejne pokolenia ekologów i aktywistów, którzy mają na celu utwierdzenie w społeczeństwie wartości ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju. Jej książki, np. „Trzy żywioły”, są nie tylko świadectwem jej pracy, ale również próbą przekazania wiedzy i entuzjazmu dla natury. Pozostaje symbolem walki o ochronę przyrody w Polsce, a jej dziedzictwo trwale wpisało się w historię ruchu ekologicznego w kraju. W tym roku na ekrany kin wszedł film oparty na jej biografii.
Prof. Ludwik Tomiałojć . Życie podporządkowane ornitologii i przyrodzie
Niezwykle istotne w jego działalności było zarówno propagowanie ochrony ptaków, jak i edukacja społeczeństwa na temat zrównoważonego rozwoju.
Nie tylko badał, ale i inspirował innych do działania na rzecz ochrony środowiska, jasno pokazując, jak istotne są te kwestie w kontekście globalnych kryzysów. Jego zaangażowanie w programy obserwacji ptaków w Puszczy Białowieskiej oraz w miejskich środowiskach przyczyniło się do zwiększenia świadomości na temat bioróżnorodności i ochrony gatunków, które stają się coraz bardziej zagrożone w wyniku działalności człowieka.
Profesor Ludwik Tomiałojć był wybitnym ornitologiem, którego pasja do przyrody i ptaków przejawiała się w jego badaniach i działalności naukowej przez całe życie. Już w młodości, zaledwie 15-letni, rozpoczął systematyczne obserwacje ptaków, co zapoczątkowało jego długą i owocną karierę badawczą. Dla profesora przyroda miała ogromne znaczenie, co podkreślał w swoich wystąpieniach, twierdząc, że dzika przyroda jest dla niego szerszą rodziną.
W sferze badań Tomiałojć przyczynił się do opracowania pierwszego pełnego wykazu ptaków w Polsce, który ukazał się w 1972 roku. Jego dalsze prace, w tym dwutomowe dzieło „Awifauna Polski”, poszerzały wiedzę na temat ptaków oraz ich rozmieszczenia i liczebności w Polsce przez niemal dwa stulecia. Ponadto był jednym z twórców Komisji Faunistycznej Sekcji Ornitologicznej Polskiego Towarzystwa Zoologicznego, gdzie pełnił funkcję przewodniczącego przez 25 lat.
To wyjątkowa postać w dziedzinie ochrony przyrody i ekologii, której osiągnięcia oraz zaangażowanie w promowanie bioróżnorodności i zrównoważonego rozwoju miały istotne znaczenie zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Jego działalność jako biologa, ornitologa i ekologa, a także rola w edukacji społeczeństwa na temat ochrony środowiska, wpisują się w szerszy kontekst globalnych wyzwań ekologicznych. Dzięki badaniom przeprowadzonym w Puszczy Białowieskiej oraz w miejscach miejskich przyczynił się do wzrostu świadomości dotyczącej zagrożeń dla ptaków oraz dla środowiska naturalnego. Jego prace, które obejmują setki artykułów naukowych i książek, mają nie tylko wartość badawczą, ale także edukacyjną, inspirując nowe pokolenia ekologów i miłośników przyrody.
Zaangażowanie w różnorodne projekty międzynarodowe, a także działalność w ramach czołowych polskich instytucji związanych z ochroną przyrody, potwierdzają jego pozycję jako autorytetu w dziedzinie ochrony przyrody. Wczesne ostrzeganie przed zmianami klimatycznymi oraz propagowanie odnawialnych źródeł energii pokazują jego postępowe myślenie o przyszłości naszej planety.
Praca w obronie specyficznych miejsc, takich jak Puszcza Białowieska, a także jego aktywność w kontekście bardziej ogólnych problemów ekologicznych, takich jak zmiany klimatyczne czy degradacja różnych siedlisk, podkreślają jego determinację i oddanie. Przez edukację i zaangażowanie inspirował innych do podejmowania działań na rzecz ochrony środowiska, co ma kluczowe znaczenie w obliczu złożonych wyzwań, przed którymi stoi dzisiaj świat.
Kapituła Zielonych Orłów „Rzeczpospolitej”
Maria Andrzejewska – dyrektorka generalna UNEP/GRID-Warszawa
Dr Andrzej Kassenberg – współzałożyciel Instytutu na rzecz Ekorozwoju i Fundacji Efektywności Energetycznej Polski
Konrad Nowakowski – prezes Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań, kierownik Zespołu Ekologii Opakowań SIECI BADAWCZEJ ŁUKASIEWICZ – IBWCh
Wiesław Rozłucki – prezes Fundacji Polski Instytut Dyrektorów
Maciej Sadowski – prezes fundacji Startup Hub Poland
Marzena Strzelczak – doradczyni zarządu ds. DEI, Forum Odpowiedzialnego Biznesu
Marcin Piasecki – redaktor „Rzeczpospolitej”, szef kapituły
Pobierz cały dodatek specjalny Walka o klimat: Zielona konkurencyjność
Foto: Materiały prasowe