Komisja Europejska przyjęła pakiet decyzji dotyczących uchybień państw członkowskich m.in. w zakresie realizacji celów klimatycznych. Polska będzie musiała wytłumaczyć się przed Trybunałem Sprawiedliwości UE z szeregu zaniedbań dotyczących kwestii środowiskowych. Wygląda na to, że dołączenie przez Komisję do pozwu ws. kopalni Turów to dopiero początek problemów naszego kraju.
Jednym z zarzutów Komisji jest niewystarczająca ochrona oraz zarządzanie sieciami Natura 2000. Polska nie zapewnia właściwej ochrony dzikiemu ptactwu, nie wyznaczyła jeszcze 655 z 845 terenów mających znaczenie dla Wspólnoty jako specjalny obszar ochrony, ani 50 ze 145 obszarów specjalnej ochrony. Komisja dostrzegła w tych zaniedbaniach zagrożenie dla bioróżnorodności i zadecydowała o wezwaniu Polski do usunięcia uchybienia.
Czytaj też: Joanna Flisowska: rząd nie ma pomysłu na transformację
Krzysztof Cibor, Greenpeace Polska uważa, że ochrona obszarów Natura 2000 bywa w praktyce bardzo iluzoryczna: „Wystarczy przypomnieć sobie budowę zamku w Stobnicy, wycinki w Puszczy Białowieskiej i Puszczy Karpackiej, czy ogromne zagęszczenie ferm kurzych w okolicach Żuromina i Mławy. W teorii – to wszystko są miejsca, gdzie w szczególny sposób chronimy przyrodę w ramach sieci Natura 2000. W praktyce ta ochrona często zostaje tylko na papierze. To przykre, że o naszą przyrodę musi się dopominać Wspólnota. Niestety nasi politycy byli do tej pory głusi na liczne apele mieszkańców, naukowców i ekologów, którzy domagali się załatania dziur w systemie ochrony przyrody. Nasze państwo powinno zacząć traktować przyrodę jako swój atut, jako cenny zasób, który trzeba pielęgnować dla nas i dla przyszłych pokoleń. Skala protestów wobec wycinek lasów czy ogromne poparcie dla idei powiększenia parków narodowych pokazuje, że w kwestii ochrony przyrody jesteśmy jako społeczeństwo dużo bardziej świadomi od polityków” – mówi Cibor.
Agata Szafraniuk, prawniczka, kierowniczka programu ochrona przyrody w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej popiera decyzję Komisji Europejskiej:
„Europejska Sieć Natura 2000 powstała po to, by chronić najcenniejsze gatunki i siedliska na naszym kontynencie. Składa się z tzw. obszarów siedliskowych i ptasich. Niedawno minęło 15 lat od utworzenia pierwszych obszarów Natura 2000 w Polsce i niestety okazuje się, że kondycja polskiej części sieci pozostawia wiele do życzenia. Komisja Europejska słusznie zarzuca nam, że 3/4 siedliskowych obszarów Natura 2000 nie została formalnie ustanowiona, a 1/3 obszarów ptasich nie jest skutecznie chroniona. Teraz będziemy musieli nadrobić zaległości, albo liczyć się z konsekwencjami – jeżeli nie podejmiemy sensownych działań naprawczych, sprawa może skończyć przed Trybunałem Sprawiedliwości UE” – podkreśla prawniczka.