Wzrost poziomu mórz zmusi miliony ludzi do ucieczki? Nowe prognozy ekspertów

Utrzymanie globalnego wzrostu temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza nie zatrzyma topnienia pokrywy lodowej – twierdzą naukowcy i powołują się na nowe badania. Ostrzegają też, że z tego powodu miliony ludzi na całym świecie mogą zostać zmuszone do opuszczenia swoich domów.

Publikacja: 23.05.2025 05:00

Globalny wzrost temperatury nie powinien przekroczyć 1 stopnia Celsjusza, sugerują naukowcy

Globalny wzrost temperatury nie powinien przekroczyć 1 stopnia Celsjusza, sugerują naukowcy

Foto: mrallen / Adobe Stock

Badania przeprowadził zespół brytyjskich i amerykańskich naukowców pod kierownictwem profesora Chrisa Stokesa, glacjologa z Wydziału Geografii Durham University. Wyniki prac opublikowane zostały 20 maja w czasopiśmie naukowym „Communications Earth and Environment”.

Globalny wzrost temperatury przyspiesza topnienie pokrywy lodowej

Badacze dowodzą w swoim artykule, że niewystarczające mogą okazać się działania wynikające z porozumienia paryskiego w sprawie klimatu, których celem jest ograniczenie wzrostu temperatury globalnej do 1,5 stopnia Celsjusza. Nawet taki poziom może bowiem nie wystarczyć do ocalenia topniejącej pokrywy lodowej.

Naukowcy sugerują, że wzrost temperatury nie powinien przekroczyć 1 stopnia Celsjusza. Dopiero to może pomóc uniknąć znacznych strat w polarnych pokrywach lodowych i zapobiec dalszemu przyspieszeniu wzrostu poziomu mórz i oceanów. Tymczasem aktualny poziom ocieplenia, jak wynika z danych Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, wynosi około 1,2 stopnia Celsjusza powyżej temperatur sprzed epoki przemysłowej.

Od lat 90. XX wieku masa lodu ubywającego z pokrywy lodowej wzrosła czterokrotnie. Aktualnie tracą one około 370 miliardów ton lodu rocznie. Jak można przeczytać we wstępie do artykułu opisującego przeprowadzone badania, średni poziom morza na świecie od 1901 roku do 2018 roku wzrósł o około 20 cm.

Aby ocenić potencjalny wpływ wzrostu temperatury o 1,5 stopnia Celsjusza na pokrywę lodową Grenlandii i Antarktydy, brytyjscy i amerykańscy badacze przeanalizowali wiele dowodów. Połączyli dane z poprzednich ciepłych okresów w historii Ziemi – podobnych do obecnych lub nieco cieplejszych – z pomiarami ilości lodu traconego przy obecnym poziomie ocieplenia oraz z prognozami dotyczącymi ilości lodu traconego przy różnych poziomach ocieplenia w ciągu najbliższych kilku stuleci.

– Dane uzyskane z poprzednich ciepłych okresów sugerują, że można spodziewać się wzrostu poziomu morza o kilka metrów lub więcej, gdy średnia globalna temperatura osiągnie co najmniej 1,5 stopnia Celsjusza. Co więcej, dane te każą również sądzić, że im dłużej utrzymują się wysokie temperatury, tym większy jest ich wpływ na topnienie lodu i wynikający z tego wzrost poziomu mórz – zaznaczyła współautorka badań, profesor Andrea Dutton z University of Wisconsin-Madison w Stanach Zjednoczonych, cytowana przez serwis EurekAlert!.

Czytaj więcej

Polacy chcą wykupić lasy i stworzyć własną puszczę. „Las na pokolenia”

Skutki wzrostu średniej temperatury na świecie: miliony ludzi stracą dach nad głową? 

Ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza może, zdaniem naukowców, doprowadzić w ciągu najbliższych stuleci do wzrostu poziomu mórz o kilka metrów na skutek topnienia pokrywy lodowej Grenlandii i Antarktydy. To natomiast w efekcie spowodować może konieczność masowych przesiedleń setek milionów ludzi – mieszkańców wybrzeży i wysp. W odległości mniejszej niż metr od poziomu morza żyje obecnie ok. 230 mln ludzi – podają naukowcy.

– Ograniczenie ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza byłoby dużym osiągnięciem i na tym powinniśmy się skupić. Jednak nawet jeśli cel ten zostanie osiągnięty lub tylko tymczasowo przekroczony, ludzie muszą mieć świadomość, że wzrost poziomu mórz prawdopodobnie przyspieszy do tempa, do którego bardzo trudno będzie się przystosować. Tempo podnoszenia się poziomu mórz i oceanów o jeden centymetr rocznie nie jest wykluczone w ciągu życia dzisiejszej młodzieży – podkreślił profesor Chris Stokes cytowany w komunikacie Durham University.

Naukowcy zwracają uwagę na pilną potrzebę dalszych badań, które pomogą dokładniej określić, jakiej wartości nie powinien przekroczyć globalny wzrost temperatury, aby udało się uniknąć gwałtownego wzrostu poziomu mórz. Współautor badań, profesor Rob DeConto z University of Massachusetts Amherst w Stanach Zjednoczonych, przyznaje: „Tereny, które zostaną utracone w wyniku wzrostu poziomu morza z powodu topniejących pokryw lodowych, znikną pod wodę na bardzo  długo. Dlatego tak ważne jest przede wszystkim ograniczenie wzrostu temperatury”.

Badania przeprowadził zespół brytyjskich i amerykańskich naukowców pod kierownictwem profesora Chrisa Stokesa, glacjologa z Wydziału Geografii Durham University. Wyniki prac opublikowane zostały 20 maja w czasopiśmie naukowym „Communications Earth and Environment”.

Globalny wzrost temperatury przyspiesza topnienie pokrywy lodowej

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Kosmos
Dziwne smugi na powierzchni Marsa. Naukowcy pomylili się co do ich pochodzenia?
Oceany i lodowce
Nowe zagrożenie dla raf koralowych na całym świecie. „Masowa degradacja”
Oceany i lodowce
Dlaczego lodowiec pod Everestem topnieje na mrozie? Rusza ekspedycja badawcza
Oceany i lodowce
450 miliardów ton lodu zniknęło. ONZ alarmuje: „To kwestia przetrwania”
Oceany i lodowce
Klimat się ociepla. ale parowanie mórz i oceanów spada. Zaskakujące odkrycie