Aktualizacja: 18.05.2025 21:57 Publikacja: 12.09.2021 16:19
Niedawne sondaże wykazały, że 35 proc. Norwegów poparłoby pomysł zakończenia przemysłu naftowego.
Foto: Bloomberg
Zdecydowanie na prowadzenie wysunęły się partie lewicowe, a jak twierdzi politolog Johannes Bergh z Norweskiego Instytutu Badań Społecznych „coś naprawdę dramatycznego musiałoby się wydarzyć, aby wygrała prawica”. Lider Partii Pracy Gahr Støre obiecuje wprowadzenie sprawiedliwej polityki klimatycznej i zawężenie podziałów społeczno-ekonomicznych. Ma nadzieję, że koalicja z partiami Centrum i Socjalistycznej Lewicy zdobędzie wystarczającą liczbę głosów, aby uzyskać większość parlamentarną.
Jednak ani rządząca od 8 lat centroprawicowa premier Erna Stolberg, ani Støre nie zobowiązali się do wstrzymania poszukiwań ropy naftowej ani do zamknięcia norweskiego przemysłu naftowego – ale ich potencjalni partnerzy koalicyjni to zrobili. Chęć położenia kresu przemysłowy naftowemu zadeklarowali natomiast norwescy Zieloni, deklarując, że zrobią to do 2035 roku. Podkreślają jednocześnie, że wykluczają koalicję z jakąkolwiek partią, która zdecydowanie nie obieca wycofania się z przemysły naftowego. Ramię w ramię z nim staje lewica socjalistyczna, równie przeciwna tej branży.
BRICS nigdy nie był jednolitym blokiem i nie brak dowodów na prawdziwość tego twierdzenia. Kolejny przykład to k...
Prezydent Donald Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym potwierdził plany ekspansji projektów związanych z wy...
Tegoroczna Konferencja Stron Ramowej Konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu COP29 ma przynieść przede wszystkim k...
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA w dużej mierze dzięki hojnemu wsparciu branży paliw kopalnych, któ...
Najnowszy sondaż Opinia24 dla More In Common Polska wykazał, że aż 68 proc. Polaków oczekuje, iż rząd Donalda Tu...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas