Eksperci klimatyczni przestrzegają, że ponowny wybór Donalda Trumpa na prezydenta może mieć katastrofalne skutki w dziedzinie walki ze zmianami klimatu nie tylko dla Stanów Zjednoczonych, ale też reszty świata.
Donald Trump nie ukrywa, że kryzys klimatyczny jego zdaniem jest „oszustwem” oraz koncepcją „stworzoną przez i dla Chińczyków, aby uczynić amerykańską produkcję niekonkurencyjną”. Regularnie udowadniał też, że nie rozumie różnicy między klimatem a pogodą, oburzając się na łamach swoich mediów społecznościowych, że „skoro pod koniec lipca jest zimno, to gdzie jest to globalne ocieplenie?”. Zaprzeczanie naukowym faktom, dotyczącym zmian klimatu było częścią jego kampanii wyborczej, co zresztą okazało się skutecznym posunięciem.
Jaka będzie polityka klimatyczna Donalda Trumpa?
Sporym wsparciem w kampanii Donalda Trumpa okazały się środki uzyskane od firm z branży paliw kopalnych. Do 31 sierpnia wpłaciły one na kampanię kandydata Republikanów łącznie ponad 14 milionów dolarów. Ta znacząca kwota może się okazać korzystną inwestycją dla branży, której Donald Trump obiecał zniesienie niekorzystnych dla niej przepisów środowiskowych.
Pierwsza kadencja Donalda Trumpa miała fatalne skutki dla działań na rzecz klimatu. Administracja Trumpa wycofała się z porozumienia paryskiego krótko po objęciu urzędu, a sam Trump zadeklarował, że w przypadku ponownej wygranej w wyborach zrobi to znowu. Co więcej, nowy prezydent może również spróbować wycofać Stany Zjednoczone z ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC).
Czytaj więcej
Kontynuacja obecnej polityki doprowadzi do katastrofy klimatycznej – przekonują autorzy nowego raportu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) i wzywają najbogatsze kraje świata: musicie wziąć na siebie ciężar redukcji emisji.