Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie mogą być klimatyczne skutki zwiększenia wydatków na zbrojenia przez państwa NATO?
- W jaki sposób inwestycje w zbrojenia mogą wpływać na emisje CO2 i inne gazy cieplarniane?
- Dlaczego większość krajów wyłącza sektor obronności ze swoich celów klimatycznych?
- Czy NATO planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku i jakie są związane z tym wyzwania?
Klimatyczny koszt planowanych zbrojeń podliczyli analitycy organizacji Scientists for Global Responsibility. Według tych szacunków każde zwiększenie inwestycji w zbrojenia o równowartość 100 miliardów dolarów przełoży się na wyemitowanie 32 mln ton ekwiwalentu CO2. Nawet przy założeniu, że NATO powiększyłoby swoje inwestycje w obronność jedynie do 3,5 proc. PKB, a obecnie mowa nawet o 5 proc. PKB, emisje urosłyby do 132 mln ton ekwiwalentu CO2 rocznie, co sumuje się w ciągu dekady we wspomnianą wyżej wartość.
Wyścig zbrojeń i jego wpływ na klimat
Emisje te pochodziłyby bezpośrednio przede wszystkim z wykorzystania paliw przez sprzęt wojskowy – od samolotów, przez pojazdy opancerzone po okręty wojenne. Eksperci wkalkulowali też koszty produkcji uzbrojenia, łańcuchy dostaw, transport czy utrzymanie wyposażenia. Jak zastrzegają, wyliczenia obciążone są dużym marginesem błędu. „Należy zauważyć, że to podsumowania roczne, a jeśli wydatki będą na równie wysokim poziomie, jak się planuje, wystąpi również duży skumulowany wpływ emisji na system klimatyczny” – podkreślają autorzy raportu. – „Szacunki nie zawierają też emisji związanych z prowadzeniem wojen” – dodają.
Czytaj więcej
Naukowcy szacują, że rosyjska agresja na Ukrainę wygenerowała niemal 230 milionów ton ekwiwalentu...
Co nie znaczy, że prób wyliczenia śladu węglowego konfliktów nie podejmowano. „Koszty finansowe amerykańskiej operacji w Iraku w latach 2003-2019 szacuje się na 2 bln dolarów” – pisał w książce „Sorry, taki mamy ślad węglowy” Mike Berners-Lee, brytyjski ekspert w dziedzinie zrównoważonego rozwoju. „Możemy posłużyć się tą kwotą wydatków w celu roboczego oszacowania śladu węglowego amerykańskiej operacji w Iraku – 340 mln ton ekwiwalentu CO2” – dodawał Berners-Lee, zastrzegając jednak, że i to liczba pomijająca emisje na polu bitwy.