Emisje metanu na cenzurowanym

Chociaż konieczność dekarbonizacji w walce ze zmianami klimatu przebija się do świadomości najbardziej, to często metan jest większym winowajcą ocieplania się globu. Jego ograniczenie jest kluczowe dla przyszłości planety.

Publikacja: 15.05.2023 15:45

UE zobowiązała się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku

UE zobowiązała się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku

Foto: pichitstocker / AdobeStock

Debata publiczna na temat kryzysu klimatycznego przez dekady toczyła się z pominięciem metanu, posiadającego ogromny potencjał cieplarniany. Tymczasem jego emisje stanowią drugą, po dwutlenku węgla, najważniejszą przyczynę globalnego ocieplenia. Metan jest w stanie pochłaniać promieniowanie cieplne 86 razy bardziej niż CO2, jest się jednak w stanie krócej utrzymać w atmosferze. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej jego emisje odpowiadają za ok. 30 proc. obecnego wzrostu temperatury na świecie. Stężenie metanu w atmosferze jest dzisiaj mniej więcej dwa i pół razy większe niż przed epoką przemysłową.

Energetyka oporna na zmiany

Największy udział w światowych emisjach metanu ma rolnictwo. Według raportu McKinsey sektor ten odpowiada za 40–50 proc. całkowitej emisji metanu związanej z działalnością człowieka. Na drugim miejscu znajduje się sektor energetyczny, generujący ok. 40 proc. globalnych emisji. Opublikowany w tym roku raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Global Methane Tracker wykazał, że w 2022 roku emisje metanu z sektora energetycznego wzrosły do 135 mln ton. Autorzy raportu ocenili, że ok. 70 proc. emisji metanu z operacji związanych z paliwami kopalnymi można było z łatwością zredukować przez wykorzystanie dostępnych na rynku technologii. Co więcej, ustalono, że gdyby giganci naftowi i gazowi zdecydowali się przeznaczyć 100 miliardów dolarów, czyli niecałe 3 proc. swoich ubiegłorocznych dochodów, na walkę z emisjami metanu, możliwa byłaby ich redukcja aż o 75 proc.

Unia Europejska zobowiązała się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku i nie ma szans na to, by osiągnąć tak ambitny cel klimatyczny bez drastycznych cięć emisji metanu z najbardziej zanieczyszczających sektorów. Energetyka odpowiada za ok. 20 proc. emisji metanu w Unii Europejskiej. Zdaniem ekspertów Międzynarodowej Agencji Energetycznej osiągnięcie celów klimatycznych porozumienia paryskiego wymaga redukcji emisji metanu z sektora paliw kopalnych o 75 proc. do końca dekady.

Na razie dominuje indolencja

Podczas szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow w 2021 roku przywódcy ponad 150 krajów podpisali tzw. Global Methane Pledge, czyli zobowiązanie do dążenia do redukcji globalnych emisji metanu o co najmniej 30 proc. do 2030 roku w stosunku do poziomów z 2020 roku. Sygnatariusze zadeklarowali również dążenie do korzystania z najlepszych dostępnych metod inwentaryzacji służących ilościowemu określeniu emisji metanu.

W tym samym roku ukazał się pierwszy raport podsumowujący autorstwa organizacji Clean Air Task Force, która zdecydowała się skupić na dokumentacji emisji metanu pochodzących z sektora kopalnego w całej Europie. Od tego czasu aktywiści organizacji wciąż podróżują po krajach członkowskich Unii Europejskiej, uważnie śledząc sytuację. Jak wynika z najnowszego raportu, problem zanieczyszczenia metanem w całej europejskiej sieci naftowo-gazowej jest wciąż ogromny.

Wycieki metanu w Europie to norma

Eksperci Clean Air Task Force w ciągu ostatnich dwóch lat odwiedzili ponad 430 miejsc wydobycia gazu w 15 krajach europejskich, również w Polsce. Dzięki wykorzystaniu technologii optycznego obrazowania gazów (OGI) byli w stanie zarejestrować niewidoczne dla oka wycieki metanu. Dowody na zanieczyszczenie metanem znaleziono w zdecydowanej większości odwiedzonych miejsc (289), co potwierdza skalę problemu i jego powszechność. Jak wynika z raportu, najczęstszym źródłem wycieków metanu był zły stan ich zbiorników magazynowych. Ich nieszczelność potwierdzono na wielu obszarach wydobycia ropy i gazu w Wielkiej Brytanii, Rumunii, Włoszech, Niemczech oraz Francji. Liczne przypadki wycieków z szybów naftowych i gazowych odnotowano z kolei m.in. w Rumunii, Austrii, Niemczech i Włoszech. Zdaniem ekspertów sporą część wycieków można wyeliminować poprzez np. dokręcenie nieszczelnych elementów.

Eksperci organizacji odwiedzili w kwietniu 2021 roku również dwa obiekty gazownicze w Polsce: należący do Gaz-Systemu Terminal LNG w Świnoujściu oraz Tłocznię Gazu Szamotuły, której właścicielem jest EuRoPol Gaz sp. z o.o. W obu obiektach wykryto wycieki metanu z awaryjnych otworów wentylacyjnych.

Autorzy raportu podkreślają, że warto wywierać nacisk na operatorów obiektów naftowych oraz gazowych, aby dołożyli starań w celu eliminacji wycieków metanu. Biorąc pod uwagę ich powszechność, standaryzacja praktyk wykrywania i naprawy usterek ułatwiłaby redukcję emisji metanu w całej Unii Europejskiej. Zwracają również uwagę na to, że publiczne oświadczenia firm naftowych i gazowych często rozmijają się z prawdą i mimo że część z nich zobowiązała się do redukcji emisji metanu, to często do realizacji swoich planów zabiera się nieumiejętnie. Według ekspertów Clean Air Task Force do walki z emisjami metanu niezbędne jest też wprowadzenie zakazu celowego odpowietrzania i spalania metanu w pochodniach, z wyjątkiem sytuacji awaryjnych.

W ubiegłym roku na zlecenie YouGov przeprowadzono badanie postaw społecznych wobec regulacji metanu w sektorze energetycznym. Wprowadzenie takich przepisów poparło co najmniej 90 proc. respondentów z Francji, Włoch, Niemiec oraz Polski.

Firmy będą musiały się dostosować

Zaledwie kilka dni po publikacji raportu posłowie Parlamentu Europejskiego zagłosowali za przepisami, które miałyby zobowiązać firmy naftowe i gazowe do przeprowadzania przeglądu infrastruktury naziemnej co dwa do czterech miesięcy oraz naprawiania wykrytych wycieków metanu. Poparto również przepisy zabraniające firmom celowego uwalniania lub spalania metanu, które pierwotnie zgłosiła Komisja Europejska. W ciągu najbliższych tygodni Rada Europejska, Komisja Europejska oraz Parlament Europejski będą negocjować ostateczną wersję tekstu ustawy mającej ograniczyć emisje metanu.

Debata publiczna na temat kryzysu klimatycznego przez dekady toczyła się z pominięciem metanu, posiadającego ogromny potencjał cieplarniany. Tymczasem jego emisje stanowią drugą, po dwutlenku węgla, najważniejszą przyczynę globalnego ocieplenia. Metan jest w stanie pochłaniać promieniowanie cieplne 86 razy bardziej niż CO2, jest się jednak w stanie krócej utrzymać w atmosferze. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej jego emisje odpowiadają za ok. 30 proc. obecnego wzrostu temperatury na świecie. Stężenie metanu w atmosferze jest dzisiaj mniej więcej dwa i pół razy większe niż przed epoką przemysłową.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Świat zatruwa 57 firm. Nowy raport wskazuje, które koncerny szkodzą najbardziej
Emisje
Taylor Swift królową CO2. Film pokazuje loty gwiazdy pop. „7 razy wokół Ziemi”
Emisje
Szansa na dodatkowe uprawienia do emisji CO2. Ciepłownie muszą spełnić warunek
Emisje
Ekologiczny „wielki brat” już na orbicie. Ma badać poziom emisji metanu
Emisje
„Czysta energia” pomaga w redukcji emisji CO2. Eksperci ujawnili dane