- Wnioskujemy o utworzenie strefy ochrony ostoi wokół gniazda sokoła wędrownego na Nosalu, ponieważ instytucjom powołanym do chronienia polskiej przyrody, bardziej zależy na jej niszczeniu niż zachowaniu dla przyszłych pokoleń – mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, po tym jak władze Tatrzańskiego Parku Narodowego za przyzwoleniem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie przygotowują się do budowy stacji narciarskiej, która zniszczy cenną przyrodę Tatr.
Inwestorem stacji narciarskiej na Nosalu zlokalizowanej na terenie parku narodowego są władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Pod topór przeznaczyły 1,21 ha lasu w tym prawdopodobnie należący do unikatowego typu siedliska – Lasy iliryjskie. Przepustowość kolejki krzesełkowej wynosić ma 1200 osób na godzinę. W okresie zimowym planowane jest grodzenie stoku. Do tego dochodzi hałas armatek śnieżnych, które będą pracować całodobowo nawet przez trzy dni z rzędu.
To wszystko będzie się dziać w bezpośredniej bliskości gniazda sokołów wędrownych. Czas składania jaj przez te ptaki przypada na marzec, gdy trwa sezon narciarski. Stanowi to zagrożenie dla lęgów tych cennych ptaków. Pomimo potwierdzonego przez ekspertów negatywnego wpływu tej inwestycji na stan ochrony sokoła wędrownego na terenie TPN, 18 września br. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie pozytywnie uzgodniła realizację przedsięwzięcia.
Nie ma wątpliwości, że RDOŚ świadomie dopuszcza do zniszczenia także stanowisk cennych roślin w Tatrzańskim Parku Narodowym, w tym roślin objętych ochroną gatunkową czy roślin wpisanych na Czerwoną Listę. Dewastacji ulegną także siedliska 85 gatunków ptaków, z czego 75 objętych jest ochroną ścisłą, a 13 uznano za gatunki o szczególnym znaczeniu dla Wspólnoty Europejskiej. Na Nosalu oprócz sokoła zagrożone jest również stanowisko orła przedniego. Poza tym inwestycja stanowi poważne niebezpieczeństwo dla aż 10 gatunków nietoperzy objętych ochroną ścisłą. Teren wokół Nosala to również żerowisko wilków, niedźwiedzi i rysi.
RDOŚ podsumowując uzasadnienie swojego postanowienia stwierdził, że: „Generalnie nie diagnozuje się znaczącego negatywnego wpływu realizacji inwestycji na stan ochrony w skali obszaru Natura 2000 Tatry PLC120001 siedlisk i gatunków, których płaty/stanowiska ulegną zniszczeniu”. Ostateczną decyzję podejmie burmistrz Zakopanego, ale po uzgodnieniu RDOŚ nie ma złudzeń, że będzie ona na niekorzyść przyrody. Dlatego Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot już teraz podejmuje kroki, by ocalić środowisko naturalne na Nosalu: