Dzieci pozwały władze USA w sprawie klimatu. Decyzja sądu w „procesie dekady”

Sąd Najwyższy USA odmówił rozpatrzenia wniosku o wznowienie głośnej sprawy, w której młodzi aktywiści oskarżali rząd Stanów Zjednoczonych o zaniedbania w polityce dotyczącej zmian klimatu. Złożony dekadę temu pozew aktywistów, wówczas niepełnoletnich, zainspirował podobne działania prawne nie tylko w USA, ale i na całym świecie.

Publikacja: 26.03.2025 16:15

Amerykańskie media zaznaczają, że choć Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o wznowienie procesu, aktywiśc

Amerykańskie media zaznaczają, że choć Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o wznowienie procesu, aktywiści mogą w przyszłości ponownie podjąć próbę wniesienia pozwu.

Foto: Matt H. Wade, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił rozpatrzenia wniosku o wznowienie postępowania przeciwko rządowi USA, który wniesiony został przez grupę aktywistów klimatycznych ze stanu Oregon oraz ich rówieśników z całego kraju. Decyzja ta zakończyć może dziesięcioletnią batalię prawną, podczas której 21 młodych ludzi walczyło o prawo do procesu, mogącego pociągnąć władze USA do odpowiedzialności za przyczynianie się do zmian klimatu poprzez prowadzoną politykę oraz subsydiowanie paliw kopalnych.

USA: Sąd Najwyższy oddalił wniosek młodych aktywistów. Sprawa ciągnęła się 10 lat 

Pozew aktywistów pierwotnie został złożony w 2015 roku w Sądzie Okręgowym USA w Eugene w stanie Oregon. Wnioskodawcami było jedenastu młodych mieszkańców Oregonu oraz dziesięciu ich rówieśników z innych części kraju, w tym z Alaski, Arizony, Kolorado, Florydy, Hawajów, Luizjany, Nowego Jorku, Pensylwanii i Waszyngtonu. W chwili składania pozwu działacze mieli od 8 do 18 lat. Młodzi ludzie zaznaczali między innymi, że działania władz USA prowadzą do zmian klimatu i naruszają zasoby środowiska naturalnego, co „godzi w ich konstytucyjne prawo do życia i wolności”.

Czytaj więcej

Greenpeace zbankrutuje w USA? Rusza proces, miliarder żąda 300 milionów dolarów

W poniedziałek dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych jednogłośnie odrzuciło wniosek o uchylenie decyzji sądu niższej instancji, który oddalił wcześniej sprawę nazywaną – na cześć jednej z aktywistek, Kelsey Juliany – „Juliana v. United States”. Pozew młodych działaczy był wielokrotnie kwestionowany przez administracje Baracka Obamy, Donalda Trumpa i Joe Bidena.

Amerykańskie media zaznaczają, że choć Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o wznowienie procesu, powodowie mogą w przyszłości ponownie podjąć próbę wniesienia poz. 

Mimo że sąd podjął decyzję nie po myśli aktywistów, to zaznaczają oni, że są niezwykle dumni z tego, jaki wpływ ich sprawa miała na inne procesy dotyczące klimatu – zaznaczają oni, że od 2015 roku do sądów wpłynęło już ponad 60 podobnych pozwów złożonych przeciwko różnych stanom i rządom na całym świecie.

„Przez niemal dziesięć lat walczyliśmy o prawa obecnych i przyszłych pokoleń, domagając się świata, w którym możemy nie tylko przetrwać, ale również się rozwijać” – zaznaczyła w oświadczeniu prasowym Miko Vergun z Beaverton, jedna z działaczek. 22-letnia obecnie kobieta angażowała się w działania na rzecz klimatu już od czasów gimnazjalnych. Pochodzi z Wysp Marshalla i podkreśla, że jej aktywizm wynika z troski o to, by jej ojczyzna nie znalazła się pod wodą na skutek podnoszenia się poziomu mórz. Jak podkreśla Vergun, „mimo silnego sprzeciwu ze strony rządu federalnego, nigdy nie zrezygnowaliśmy z walki”.  

Młodzi aktywiści walczą w sądzie z rządem USA

Od momentu złożenia pozwu w 2015 roku, liczne podmioty – w tym koncerny paliwowe, Departament Sprawiedliwości USA, byli prezydenci Joe Biden i Donald Trump oraz republikańscy prokuratorzy stanowi – podejmowali wysiłki zmierzające do oddalenia sprawy i uniemożliwienia jej rozpatrzenia przez sąd. W maju 2024 roku trzech sędziów powołanych przez Donalda Trumpa w 9. Okręgowym Sądzie Apelacyjnym w San Francisco poparło stanowisko Departamentu Sprawiedliwości USA i nakazało oddalenie sprawy. W odpowiedzi Julia Olson – prawniczka reprezentująca młodych powodów – złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy przez dziewięcioosobowy skład tego sądu. Sąd Najwyższy go jednak oddalił. 

Olson zaznacza, że ostatnia decyzja Sądu Najwyższego nie oznacza końca walki. „Dzisiejsza decyzja Sądu Najwyższego to nie koniec drogi, a wpływ sprawy nie może być oceniany wyłącznie przez pryzmat tego, czy sprawa została zakończona” – zaznaczyła w oświadczeniu prasowym. Dodała także, że organizacja Our Children’s Trust, która wspierała powodów, nadal będzie prowadzić podobne sprawy na całym świecie. Zaznaczyła też, że przewiduje kolejne postępowania sądowe przeciwko rządowi USA. „Ta walka jeszcze się nie skończyła” – zapewnia. „To wezwanie do wszystkich młodych ludzi, którzy chcą przeciwstawić się tym, którzy w imieniu prezydenta próbują was uciszyć i zagrozić waszemu zdrowiu oraz bezpieczeństwu – dołączcie do nas w walce o wasze konstytucyjne prawa” – apeluje Olson.  

Czytaj więcej

Pozew Grety Thunberg w sprawie klimatu odrzucony. Sąd Najwyższy podjął decyzję

Pozew z 2015 roku zainspirował inne sprawy sądowe, które doprowadziły do przełomowych decyzji. W dwóch przypadkach sądy uznały między innymi, że młodzi powodowie „mają konstytucyjne prawo do czystego, zdrowego i zdatnego do życia środowiska”. 

Historie młodych aktywistów, którzy złożyli dziesięć lat temu pozew przeciwko USA, są poruszające. 15-letni Jayden Foytlina i jego rodzina musieli opuścić swój dom, gdy w ciągu zaledwie dwóch lat w okolicy miała miejsce „powódź 1000-lecia” oraz osiem kolejnych powodzi. 17-letnia Jamie Lynn Butler – pochodząca z plemienia Nawahów – była zmuszona zaś wraz ze swoją rodziną przeprowadzić się po tym, jak w okolicy wysechł strumień. Podobnie było w przypadku 11-letniego Leviego Draheima – jednego z najmłodszych powodów – żyjącego na Florydzie. Wraz z innymi mieszkańcami miejscowości Satellite Beach z niepokojem obserwował on na przestrzeni lat zachodzące w okolicy zmiany klimatyczne oraz ich skutki – między innymi anomalie pogodowe i degradację środowiska naturalnego. 

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił rozpatrzenia wniosku o wznowienie postępowania przeciwko rządowi USA, który wniesiony został przez grupę aktywistów klimatycznych ze stanu Oregon oraz ich rówieśników z całego kraju. Decyzja ta zakończyć może dziesięcioletnią batalię prawną, podczas której 21 młodych ludzi walczyło o prawo do procesu, mogącego pociągnąć władze USA do odpowiedzialności za przyczynianie się do zmian klimatu poprzez prowadzoną politykę oraz subsydiowanie paliw kopalnych.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Aktywiści
Greenpeace zbankrutuje w USA? Rusza proces, miliarder żąda 300 milionów dolarów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Aktywiści
Pozew Grety Thunberg w sprawie klimatu odrzucony. Sąd Najwyższy podjął decyzję
Aktywiści
Ostatnie Pokolenie: W szumie informacyjnym przebiją się tylko radykalne postawy
Aktywiści
Ostatnie Pokolenie chce zablokować Wisłostradę. "Rząd Tuska napędza kryzys"
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Aktywiści
Protesty nic nie dały. W Watykanie stanie 200-letnia jodła. "Bezużyteczna ofiara"
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście