Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił rozpatrzenia wniosku o wznowienie postępowania przeciwko rządowi USA, który wniesiony został przez grupę aktywistów klimatycznych ze stanu Oregon oraz ich rówieśników z całego kraju. Decyzja ta zakończyć może dziesięcioletnią batalię prawną, podczas której 21 młodych ludzi walczyło o prawo do procesu, mogącego pociągnąć władze USA do odpowiedzialności za przyczynianie się do zmian klimatu poprzez prowadzoną politykę oraz subsydiowanie paliw kopalnych.
USA: Sąd Najwyższy oddalił wniosek młodych aktywistów. Sprawa ciągnęła się 10 lat
Pozew aktywistów pierwotnie został złożony w 2015 roku w Sądzie Okręgowym USA w Eugene w stanie Oregon. Wnioskodawcami było jedenastu młodych mieszkańców Oregonu oraz dziesięciu ich rówieśników z innych części kraju, w tym z Alaski, Arizony, Kolorado, Florydy, Hawajów, Luizjany, Nowego Jorku, Pensylwanii i Waszyngtonu. W chwili składania pozwu działacze mieli od 8 do 18 lat. Młodzi ludzie zaznaczali między innymi, że działania władz USA prowadzą do zmian klimatu i naruszają zasoby środowiska naturalnego, co „godzi w ich konstytucyjne prawo do życia i wolności”.
Czytaj więcej
Wkrótce rozpocznie się proces Energy Transfer Partners przeciwko Greenpeace. Gigant na amerykańsk...
W poniedziałek dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych jednogłośnie odrzuciło wniosek o uchylenie decyzji sądu niższej instancji, który oddalił wcześniej sprawę nazywaną – na cześć jednej z aktywistek, Kelsey Juliany – „Juliana v. United States”. Pozew młodych działaczy był wielokrotnie kwestionowany przez administracje Baracka Obamy, Donalda Trumpa i Joe Bidena.
Amerykańskie media zaznaczają, że choć Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o wznowienie procesu, powodowie mogą w przyszłości ponownie podjąć próbę wniesienia poz.