Aktualizacja: 17.02.2025 14:59 Publikacja: 18.07.2022 11:29
Foto: Adobe Stock
Naukowcy poddali analizie ponad 1,5 mln zgonów w Kalifornii w latach 2014-2019, aby ustalić istnienie związku pomiędzy występowaniem wysokich temperatur oraz niskiej jakości powietrza a liczbą zgonów.
Odkryto, że ryzyko śmierci wzrosło o ok. 6 proc. w dni z ekstremalnie wysokimi temperaturami i o około 5 proc. w dni z wysokim stężeniem drobnego pyłu zawieszonego (PM2,5). Natomiast w dniach, w których występował kontakt z zarówno ekstremalną temperaturą maksymalną, jak i PM2,5, ryzyko wzrosło o 21 proc. Z kolei w dniach ekstremalnych współekspozycji, zwiększone ryzyko śmiertelności sercowo-naczyniowej i oddechowej sięgało odpowiednio 29,9 i 38 proc.
Według naukowców wielu zgonom spowodowanym upałami udało się zapobiec. Najnowsze badanie sugeruje, że potrzebne będą ambitniejsze działania.
Nowe badanie wykazało skalę ofiar niebezpiecznych fal upałów, które nawiedziły Europę w ubiegłym roku. Najmocniej ucierpiały kraje Europy Południowej.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) ostrzega, że pogłębiający się kryzys klimatyczny wpływa na powszechność występowania bakterii znanych jako przecinkowce. Problem dotyczy między innymi regionu Morza Bałtyckiego.
Nowy artykuł potwierdza wpływ zmian klimatu na kilkanaście schorzeń neurologicznych, w tym chorobę Alzheimera, padaczkę oraz stwardnienie rozsiane.
Najnowsze badanie potwierdziło, że diety wykluczające produkty odzwierzęce zmniejszają ryzyko rozwoju chorób serca i nowotworów.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert dla części czterech województw. Mieszkańcy proszeni są o unikanie aktywności na zewnątrz i ograniczenie wietrzenia mieszkania.
Większość spółek z branży cały czas widzi więcej barier wzrostu niż czynników sprzyjających rozwojowi. Narzekają zwłaszcza na słaby popyt i wysokie koszty.
Wiercenia, zaporowe cła na aluminium, odejście od zamienników plastikowych słomek, wychodzenie z klimatycznych porozumień – dowodów na to, że ta prezydentura odbije się boleśnie na stanie planety, nie trzeba daleko szukać.
Rezygnacja z samochodów z silnikami spalinowymi zapewne nie wystarczy, by zmniejszyć ilość zanieczyszczeń w miastach – sugeruje nowe badanie. Powód? Szkodliwy pył pochodzący z klocków hamulcowych jest większym zagrożeniem dla zdrowia niż spaliny samochodów napędzanych benzyną czy olejem napędowym.
W Stanach Zjednoczonych każdego dnia używa się pół miliarda słomek – tak wynika z bardzo luźnych szacunków. Największym nabywcą jest rząd federalny, który kupuje więcej słomek niż jakakolwiek inna grupa w USA. Słomki są używane w parkach narodowych, budynkach federalnych i ambasadach, między innymi.
– Porównałem dane z poprzednich lat i nie znalazłem sytuacji, w której w lutym byłoby tak sucho, jak obecnie – mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej–PIB. – Połowa kraju znajduje się w strefie niskiej wody, a wysokość pokrywy śnieżnej w górach jest najniższa od dziewięciu lat – dodaje.
Niemcy opublikowały raport poświęcony ocenie ryzyka klimatycznego w odniesieniu do ich kraju oraz całej UE. Zawiera on szereg niepokojących wniosków dotyczących wpływu zmian klimatu na unijną gospodarkę i sytuację wewnętrzną w państwach członkowskich.
Jak wynika z analizy organizacji Carbon Brief, ok. 95 proc. krajów nie dotrzymało ustalonego terminu na złożenie nowych zobowiązań klimatycznych na rok 2035. Konieczność ich składania to konsekwencja podpisania Porozumienia paryskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas