Przewrotnie można by powiedzieć, że twórcy nowego kompleksu Archiwum Narodowego w Krakowie poszli na rekord. Dwa obiekty wchodzące w skład archiwum – biurowy i magazynowy – to prawdziwy przewodnik po nowoczesnych, proekologicznych technologiach budowlanych.
Nie tylko odrestaurowano stare budynki Archiwum, ale i wyposażono całość w system geotermalny, wykorzystujący sondy geotermalne i fundamenty palowe (pale aktywne), pozyskujące energię cieplną z gruntu (117 z 538 betonowych pali, na których stoi kompleks, wyposażono w instalację odzyskującą ciepło). Pod parkingiem usytuowano 24 pompy ciepła. Dodatkowo ocieplenie budynku magazynowego zwiększono o blisko połowę, zapewniając wyższą izolację i odporność na zmiany pogody. Biurowiec otulony jest z kolei szklaną skorupą, która nie jest estetycznym ozdobnikiem: to system żaluzji szklanych umożliwiających cyrkulację powietrza i automatycznie reagujący na zmiany temperatury i siły wiatru na zewnątrz.
W efekcie Archiwum w ogóle nie będzie korzystać z sieci ciepłowniczej. Niewykluczone, że w przyszłości odetnie się też od sieci energetycznej, bowiem już teraz kilka procent zapotrzebowania kompleksu na prąd zaspokaja system 142 modułów fotowoltaicznych zainstalowanych na dachu (w zależności od pogody może to być od 3 do 8 proc.). Co więcej, krakowskie Archiwum nie jest jakąś wyjątkową wyspą nowoczesności w Polsce: podobne obiekty – wykorzystujące też wiele innych innowacyjnych rozwiązań – powstają choćby w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Gliwicach czy nawet w mniejszych miejscowościach.
Zieleń wspiera pracę
Zielone budynki już tu zatem są. – Właściwie nie powinniśmy mówić „zielone”, lecz „zrównoważone” – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dyrektor zarządzająca Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego Alicja Kuczera. – To określenie bardziej pojemne i oddające charakter tego, co dzieje się w budownictwie – dodaje.
A dzieje się wiele. W olbrzymim uproszczeniu zmieniają się zarówno oczekiwania związane z tym, w jaki sposób budynek harmonizuje ze swoim otoczeniem i środowiskiem naturalnym, jak i to, w jaki sposób oddziałuje on na pracujących w środku ludzi. – W zrównoważonych biurach otoczenie wpływa na to, jak ludzie się czują, jak bardzo są efektywni, jak im się pracuje – opisuje ten drugi aspekt Kuczera.