Te butelki mogą zmniejszyć ślad węglowy produkcji wina o 90%

Branża winiarska stoi przed wyzwaniami związanymi z ociepleniem klimatu i jego wpływem na uprawę winorośli. Musi też znaleźć rozwiązania, by ograniczyć własny wpływ na klimat – a ten w największym stopniu uzależniony jest od produkcji butelek.

Publikacja: 14.06.2021 12:04

Te butelki mogą zmniejszyć ślad węglowy produkcji wina o 90%

Foto: klimat.rp.pl

W przemyśle winiarskim największe źródło emisji CO2 stanowi produkcja butelek, na drugim miejscu znajduje się ich transport do winnicy w celu napełnienia, a następnie dystrybucja wina na świecie. W ramach przeciwdziałania postępującym zmianom klimatycznym, firma winiarska Gotham Project postanowiła zredukować emisje oraz ilość odpadów poprzez wprowadzenie butelek do wina wielokrotnego użytku. Firma szacuje, że każda z ich butelek może zostać wykorzystana co najmniej 10 razy, co może zmniejszyć ślad węglowy wina nawet o 90%.

Gotham Project od dawna proponuje sprzedaż wina w beczkach ze stali nierdzewnej, z których restauracje mogą je rozlewać do kieliszków, firma doszła jednak do wniosku, że nacisk należy położyć na zarządzanie butelkami, których recykling zmniejsza emisje CO2 pochodzące z produkcji wina jedynie o 20%. Dodatkowo, np. w Stanach Zjednoczonych, recyklingowi szklanych butelek podlega mniej niż 1/3.

Według firmy Grupo ARCE, specjalizującej się w obliczaniu emisji w sektorze spożywczym, ślad węglowy butelki wina wynosi 1,2144 kg CO2, z czego 39% generuje sama butelka. Z kolei Know the Flow szacuje jej ślad węglowy na 1,28 kg dwutlenku węgla. Dla porównania, emisje pochodzące z uprawy winorośli oraz samego procesu produkcji wina wynoszą kolejno jedynie 15% i 17%.

Warto też zauważyć, że wysokość emisji pochodzących z transportu zabutelkowanego wina jest uwarunkowana wagą transportowanego towaru, a szklane butelki są stosunkowo ciężkie. Według The Academic Wino „samo wino stanowi tylko 40% całkowitej objętości skrzynki”, natomiast wrap.org szacuje, że redukcja wagi butelki wina o 20% zmniejszyłaby emisje CO2 o 100 g na każdą butelkę. W związku z tymi danymi, Gotham Project testuje transport wina „luzem”, przy udziale tzw. flexitanków, które przewożą jednorazowo 24 tysiące litrów wina. Z tych zbiorników wino może być następnie przelewane do beczek oraz butelek wielorazowego użytku.

Współzałożyciel Gotham Project, Bruce Schneider deklaruje, że motorem zmian dystrybucji wina była przede wszystkim chęć zapewnienia jak najlepszego smaku napoju – wino z beczki zachowuje świeżość znacznie dłużej niż to znajdujące się w otwartej butelce. Mimo, że dla firmy kwestie środowiskowe i klimatyczne stanowiły kwestię drugorzędną, wdrożenie sprzedaży wina w wielorazowych beczkach ze stali nierdzewnej pozwoliło wyeliminować ogromne ilości odpadów – Schneider szacuje, że biorąc pod uwagę, że każda z beczek mieści równowartość 26 butelek o pojemności 750 mililitrów, do tej pory uniknięto produkcji aż 5 milionów takich butelek.

W przemyśle winiarskim największe źródło emisji CO2 stanowi produkcja butelek, na drugim miejscu znajduje się ich transport do winnicy w celu napełnienia, a następnie dystrybucja wina na świecie. W ramach przeciwdziałania postępującym zmianom klimatycznym, firma winiarska Gotham Project postanowiła zredukować emisje oraz ilość odpadów poprzez wprowadzenie butelek do wina wielokrotnego użytku. Firma szacuje, że każda z ich butelek może zostać wykorzystana co najmniej 10 razy, co może zmniejszyć ślad węglowy wina nawet o 90%.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekotrendy
Sondaż: Polacy chcą płacić więcej, by ratować klimat, ale stawiają jeden warunek
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekotrendy
Wielkopolska nie chce węgla. Pierwsze polskie województwo w globalnej koalicji
Ekotrendy
Ranking najbardziej ekologicznych krajów Europy. Polska daleko od czołówki
Ekotrendy
Ekologiczne technologie wkraczają do polskiego ciepłownictwa. Czy zmienią tę branżę?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekotrendy
Jaka przyszłość czeka tworzywa sztuczne?