Na świecie rośnie liczba osób doświadczających stałego głodu i jest to problem dotykający nie tylko krajów rozwijających się – miliony osób cierpią z tego powodu np. w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem odpady żywnościowe stanowią tam około 30 do 40 procent zasobów żywności. Szacuje się, że co roku marnujemy 1/3 żywności na świecie, a pochodzące z niej odpady generują aż 3,3 mld gazów cieplarnianych. Jest to więc problem nie tylko etyczny, ale również środowiskowy.
Jednym ze sposobów ograniczania marnowania jedzenia jest jego upcykling, czyli wykorzystywanie składników i produktów, które z jakiegoś powodu nie trafiłyby do spożycia, na przykład „brzydkie”, obite warzywa czy owoce. Upcykling nie tylko pomaga złagodzić brak bezpieczeństwa żywnościowego – co roku traci się lub marnuje jedzenie o wartości mniej więcej 1 biliona dolarów, tymczasem odwrócenie tego trendu pozwoliłoby zachować wystarczającą ilość żywności, aby wyżywić 2 miliardy ludzi, czyli ponad dwukrotnie więcej niż niedożywionych ludzi na całym świecie – ale także pomaga promować znaczenie ograniczania marnotrawienia jedzenia w całym łańcuchu żywnościowym.
Jednym z rozwiązań wykorzystujących upcykling jest działalność firmy Outcast Foods, zajmującej się technologią roślinną, która zamienia nadwyżki owoców i warzyw od rolników, sklepów spożywczych i producentów żywności w wegańskie proszki białkowe i witaminy. Firma chce zainspirować innych do szukania kolejnych, nowych sposobów przekształcania marnowanej żywności w zrównoważone odżywianie.
„Nie chcemy być jedyną firmą, korzystającą z naszej technologii” – mówi Darren Burke, współzałożyciel i dyrektor generalny Outcast – „Opracowaliśmy ją z myślą o przemyśle i mamy nadzieję, że nasz proces stanie się ruchem globalnym”.